Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Motocyklem przez indie
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
To nie jest zwykły dziennik podróży. Bo też i podróż była niezwykła. Witold Palak (laureat Kolosa) i Dorota Wójcikowska na motocyklu Royal Enfield, zwanym pieszczotliwie Zielonym Osiołkiem, przejechali Indie niemal wzdłuż i wszerz. Przemierzyli Himalaje, pokonali najwyżej położone przełęcze motorowe na świecie, dotarli do trudno dostępnych klasztorów buddyjskich. Ślizgali się na oblodzonych drogach nad przepaścią, pokonywali rzeki w bród, ścigali się z wielbłądami. Uczestniczyli w tradycyjnym weselu w Ladakhu i w uroczystościach pogrzebowych w świętym mieście Mandi. Poznali życie pasterzy Changpa nad jeziorem Tso Moriri, a w szkole na wysokości 4500 metrów uczyli dzieci angielskich słówek. Pomagali w pracach polowych w wiosce ludu Brokpa. Odwiedzili także Złotą Świątynię w Amritsar i miasta-fortece na Wielkiej Pustyni Indyjskiej, aby w końcu, po przejechaniu 7100 kilometrów, zakończyć podróż na Goa. A pomiędzy tym wszystkim były dodatkowe atrakcje w postaci? nieustannych awarii motocykla. Niemal każdy dzień kończył się wizytą w jakimś przydrożnym warsztacie albo doraźną naprawą, w której pomagali okoliczni mieszkańcy. Wszystko to sprawiło, że podróż była naprawdę wyjątkowa, a dzięki tej książce mamy okazję przeżyć ją także i my.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
To nie jest zwykły dziennik podróży. Bo też i podróż była niezwykła. Witold Palak (laureat Kolosa) i Dorota Wójcikowska na motocyklu Royal Enfield, zwanym pieszczotliwie Zielonym Osiołkiem, przejechali Indie niemal wzdłuż i wszerz. Przemierzyli Himalaje, pokonali najwyżej położone przełęcze motorowe na świecie, dotarli do trudno dostępnych klasztorów buddyjskich. Ślizgali się na oblodzonych drogach nad przepaścią, pokonywali rzeki w bród, ścigali się z wielbłądami. Uczestniczyli w tradycyjnym weselu w Ladakhu i w uroczystościach pogrzebowych w świętym mieście Mandi. Poznali życie pasterzy Changpa nad jeziorem Tso Moriri, a w szkole na wysokości 4500 metrów uczyli dzieci angielskich słówek. Pomagali w pracach polowych w wiosce ludu Brokpa. Odwiedzili także Złotą Świątynię w Amritsar i miasta-fortece na Wielkiej Pustyni Indyjskiej, aby w końcu, po przejechaniu 7100 kilometrów, zakończyć podróż na Goa. A pomiędzy tym wszystkim były dodatkowe atrakcje w postaci? nieustannych awarii motocykla. Niemal każdy dzień kończył się wizytą w jakimś przydrożnym warsztacie albo doraźną naprawą, w której pomagali okoliczni mieszkańcy. Wszystko to sprawiło, że podróż była naprawdę wyjątkowa, a dzięki tej książce mamy okazję przeżyć ją także i my.