Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Mój bliźni, mój bracie. Listy 1950 – 1998 Herbert Zbigniew, Chrzanowski Tadeusz
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zbigniew Herbert i Tadeusz Chrzanowski prowadzili korespondencję, która trwała niemal pół wieku, rozpoczynając w 1950 roku, kiedy Herbert miał 28 lat, a Chrzanowski 26. Obaj byli wtedy obiecującymi poetami. Ich wymiana listów trwała aż do śmierci Herberta w 1998 roku, kiedy to zdobył uznanie jako jeden z czołowych polskich poetów z międzynarodową reputacją. W tym samym czasie, Chrzanowski był profesorem historii sztuki, cenionym publicystą, tłumaczem i fotografem.
Czytanie ich listów jest źródłem przyjemności dzięki ich błyskotliwej inteligencji i przewrotnemu poczuciu humoru. Uchylają one również kulisy ich osobistych perypetii, charakterystycznych dla czasów, w których doświadczali młodości, naznaczonej sowieckim stalinizmem i październikowym przełomem. Przeplatają się w nich lekcje poezji, kultury i sztuki, świadkowie oraz twórcy powojennych przemian.
Listy Herberta i Chrzanowskiego przenoszą czytelnika przez różne fazy ich przyjaźni oraz przez kolejne etapy powojennej historii Polski. Oglądamy przez ich pryzmat otaczającą rzeczywistość PRL-u i późniejszej RP, zmagającej się z wyzwaniami budowania niewdzięcznej wolności. Jak pisze we wstępie do książki ks. Adam Boniecki, widzimy ich spojrzenie na ten dziwny, pełen paradoksów świat.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Zbigniew Herbert i Tadeusz Chrzanowski prowadzili korespondencję, która trwała niemal pół wieku, rozpoczynając w 1950 roku, kiedy Herbert miał 28 lat, a Chrzanowski 26. Obaj byli wtedy obiecującymi poetami. Ich wymiana listów trwała aż do śmierci Herberta w 1998 roku, kiedy to zdobył uznanie jako jeden z czołowych polskich poetów z międzynarodową reputacją. W tym samym czasie, Chrzanowski był profesorem historii sztuki, cenionym publicystą, tłumaczem i fotografem.
Czytanie ich listów jest źródłem przyjemności dzięki ich błyskotliwej inteligencji i przewrotnemu poczuciu humoru. Uchylają one również kulisy ich osobistych perypetii, charakterystycznych dla czasów, w których doświadczali młodości, naznaczonej sowieckim stalinizmem i październikowym przełomem. Przeplatają się w nich lekcje poezji, kultury i sztuki, świadkowie oraz twórcy powojennych przemian.
Listy Herberta i Chrzanowskiego przenoszą czytelnika przez różne fazy ich przyjaźni oraz przez kolejne etapy powojennej historii Polski. Oglądamy przez ich pryzmat otaczającą rzeczywistość PRL-u i późniejszej RP, zmagającej się z wyzwaniami budowania niewdzięcznej wolności. Jak pisze we wstępie do książki ks. Adam Boniecki, widzimy ich spojrzenie na ten dziwny, pełen paradoksów świat.
