Książka - Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra

Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Tym razem Misia wraz z dziadkiem Tadkiem wybrała się w fascynującą podróż do Puszczy Białowieskiej - dziewczynka od wielu dni była niezwykle podekscytowana na myśl o nadchodzącej wyprawie. Cudowne krajobrazy, możliwość obcowania z naturą i perspektywa ujrzenia PRAWDZIWEGO żubra wprawiały małą dziewczynkę w superradosny nastrój. Jakie przygody spotkają w prastarym lesie Misię, kogo z opresji uratuje pies Popik i jakie niespodzianki przygotował dziadek Tadek podczas wyprawy do puszczy?  

 

Misia to wesoła siedmiolatka, która wraz ze swoimi cudownymi rodzicami mieszka w niewielkiej miejscowości gdzieś w naszym kraju nad Wisłą. Dziewczynkę bez trudu rozpoznacie w tłumie innych dzieci – ma rude włosy, a na policzkach kilka piegów,  jej oczy z kolei wydaja się wielkie i roześmiane nawet w pochmurne dni. Jej osobowość charakteryzuje spory temperament oraz... apetyt do kolejnych przygód i nie tylko – Misia uwielbia latem jeść truskawki i arbuzy, ponadto czerpie wielka przyjemność z picia gorącego kakao zimą, a kiedy tylko zacznie się jesień ubiera swoje kolorowe kalosze i zbiera liście. Misia posiada również szereg unikatowych talentów - pięknie maluje farbami, uwielbia też oddawać się lekturze kolejnych ksiązek podsuwanych przez mamę, a jej ulubione historie to te o przygodach potrafiącego rozmawiać ze zwierzętami doktora Dolittle. 

Każdy kolejny dzień w życiu Misi przynosi jakieś niespodzianki i choć mała dziewczynka jest bardzo aktywną osobą i nie stroni od zabawy z innymi dziećmi, najwięcej czasu spędza w ogrodzie, gdzie przed laty tata zbudował dla niej mały, drewniany domek wśród gałęzi starej lipy. Poczałkowo domek miał być dla dziewczynki miejscem zabawy, szybko jednak przemienił się w najbardziej znaną w okolicy lecznice dla chorych zwierząt. To właśnie tam chore wiewiórki, jeże i ptaki znajdują schronienie i mają okazję podreperować swoje zdrowie. Zastanawiacie się, skąd Misia wie czego potrzebują chore zwierzątka? Misia doskonale rozumie ich mowę. Ale to jej wielki sekret trzymany w tajemnicy przed wszystkimi oprócz psa Popika oraz dziadka Tadeusza, który tez jest weterynarzem!  

Serię tworzy kilkanaście tytułów, wśród nich ”Niespodziewani goście”, ”Deszczowy pacjent”, ”Milusi uciekinier”, ”Nieoczekiwana przeprowadzka” czy ”Urodzinowa niespodzianka”.  

Aniela Cholewińska-Szkolik – na odzień mierzy się z pytaniami czteroletniego syna, w szkole zaś odkrywa przed dzieci piękno otaczającego ich świata. W wolnych chwilach chętnie podejmuje się prac w ogrodzie, pasjonuje ją również taniec oraz fotografia. Uwielbia długie spacery po lesie, jak sama wielokrotnie wspominała, to właśnie wtedy w jej głowie pojawiają się pomysły na szalone przygody bohaterów jej książek!  

Aniela Cholewińska-Szkolik pisze książki dla dzieci, w których sporo się dzieje - zarówno rzeczy radosnych jak i smutnych, ostatecznie jednak historie i perypetie jej bohaterów zawsze dobrze się kończą. Autorka przywiązuje wielką wagę nie tylko aby dzieci bawić i sprawiać im radość za sprawą przygód swoich bohaterów, ale również proponuje zabawę przez naukę - seria “Misia i jej mali pacjenci” przemyca bardzo dużo ciekawych informacji związanych z przyrodą, pokazuje relacje między ludźmi a zwierzętami, uczy empatii, poszanowania natury.  

Książki zilustrowała Agnieszka Filipowska, absolwentka architektury, ilustratorka i fotografka, która będąc małą dziewczynką, chciała zostać… weterynarzem. 

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Tym razem Misia wraz z dziadkiem Tadkiem wybrała się w fascynującą podróż do Puszczy Białowieskiej - dziewczynka od wielu dni była niezwykle podekscytowana na myśl o nadchodzącej wyprawie. Cudowne krajobrazy, możliwość obcowania z naturą i perspektywa ujrzenia PRAWDZIWEGO żubra wprawiały małą dziewczynkę w superradosny nastrój. Jakie przygody spotkają w prastarym lesie Misię, kogo z opresji uratuje pies Popik i jakie niespodzianki przygotował dziadek Tadek podczas wyprawy do puszczy?  

 

Misia to wesoła siedmiolatka, która wraz ze swoimi cudownymi rodzicami mieszka w niewielkiej miejscowości gdzieś w naszym kraju nad Wisłą. Dziewczynkę bez trudu rozpoznacie w tłumie innych dzieci – ma rude włosy, a na policzkach kilka piegów,  jej oczy z kolei wydaja się wielkie i roześmiane nawet w pochmurne dni. Jej osobowość charakteryzuje spory temperament oraz... apetyt do kolejnych przygód i nie tylko – Misia uwielbia latem jeść truskawki i arbuzy, ponadto czerpie wielka przyjemność z picia gorącego kakao zimą, a kiedy tylko zacznie się jesień ubiera swoje kolorowe kalosze i zbiera liście. Misia posiada również szereg unikatowych talentów - pięknie maluje farbami, uwielbia też oddawać się lekturze kolejnych ksiązek podsuwanych przez mamę, a jej ulubione historie to te o przygodach potrafiącego rozmawiać ze zwierzętami doktora Dolittle. 

Każdy kolejny dzień w życiu Misi przynosi jakieś niespodzianki i choć mała dziewczynka jest bardzo aktywną osobą i nie stroni od zabawy z innymi dziećmi, najwięcej czasu spędza w ogrodzie, gdzie przed laty tata zbudował dla niej mały, drewniany domek wśród gałęzi starej lipy. Poczałkowo domek miał być dla dziewczynki miejscem zabawy, szybko jednak przemienił się w najbardziej znaną w okolicy lecznice dla chorych zwierząt. To właśnie tam chore wiewiórki, jeże i ptaki znajdują schronienie i mają okazję podreperować swoje zdrowie. Zastanawiacie się, skąd Misia wie czego potrzebują chore zwierzątka? Misia doskonale rozumie ich mowę. Ale to jej wielki sekret trzymany w tajemnicy przed wszystkimi oprócz psa Popika oraz dziadka Tadeusza, który tez jest weterynarzem!  

Serię tworzy kilkanaście tytułów, wśród nich ”Niespodziewani goście”, ”Deszczowy pacjent”, ”Milusi uciekinier”, ”Nieoczekiwana przeprowadzka” czy ”Urodzinowa niespodzianka”.  

Aniela Cholewińska-Szkolik – na odzień mierzy się z pytaniami czteroletniego syna, w szkole zaś odkrywa przed dzieci piękno otaczającego ich świata. W wolnych chwilach chętnie podejmuje się prac w ogrodzie, pasjonuje ją również taniec oraz fotografia. Uwielbia długie spacery po lesie, jak sama wielokrotnie wspominała, to właśnie wtedy w jej głowie pojawiają się pomysły na szalone przygody bohaterów jej książek!  

Aniela Cholewińska-Szkolik pisze książki dla dzieci, w których sporo się dzieje - zarówno rzeczy radosnych jak i smutnych, ostatecznie jednak historie i perypetie jej bohaterów zawsze dobrze się kończą. Autorka przywiązuje wielką wagę nie tylko aby dzieci bawić i sprawiać im radość za sprawą przygód swoich bohaterów, ale również proponuje zabawę przez naukę - seria “Misia i jej mali pacjenci” przemyca bardzo dużo ciekawych informacji związanych z przyrodą, pokazuje relacje między ludźmi a zwierzętami, uczy empatii, poszanowania natury.  

Książki zilustrowała Agnieszka Filipowska, absolwentka architektury, ilustratorka i fotografka, która będąc małą dziewczynką, chciała zostać… weterynarzem. 

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 23.52 zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 48

Rok wydania: 2022

Rozmiar: 195 x 240 mm

ID: 9788382405712

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Całokarton... , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 2.88 zł 12.53 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 7.96 zł 21.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 0.82 zł 21.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 9.85 zł 15.00 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana
Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 23.02 zł 46.99 zł

Całokarton... , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 2.88 zł 12.53 zł

Inne książki: Pozostałe książki

136 , W magazynie
Używana
Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 15.88 zł 23.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 15.69 zł 32.00 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 14.35 zł 29.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 11.48 zł 34.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 18.54 zł 44.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 33.06 zł 57.00 zł

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Iza w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Seria książeczek dla dzieci pod tytułem “Misia i jej mali pacjenci” jest obecna u nas w domu od dwóch lat. Nasz starszy synek uwielbia przygody Misi oraz jej przyjaciół, która jak znany na całym świecie Doktor Dolittle posiada magiczna umiejętność... rozmowy ze zwierzętami i prowadzi jednocześnie mała klinikę dla mnóstwa zwierząt w swoim niesamowitym domku na drzewie - które dziecko chociaż raz o nim nie marzyło? ? Oczywiście Misia nie jest sama, dziadek Tadek spogląda co rusz na nią i czuwa, aby nic się jej nie stało - warto wspomnieć, ze pan Tadeusz również jest weterynarzem ? Kolejne tomy przygód małej bohaterki były do tej pory ciepło przyjmowane przez moje dzieci, dlatego też z radością przyjęły zamówione ksiązeczki - jako ze od kilku dni mam okazuje je czytać, chętnie wam opowiem, jaka treść tym razem skrywa w sobie opowiastka „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra”? Jesteście ciekawi? No to zaczynamy ? &nbsp;</p><p>Misia wraz ze swoim ukochanym dziadkiem Tadziem wybierała się tym razem daleko w świat: na majówkę pojechała do samego serca Puszczy Białowieskiej. Dziewczynka była tym faktem szalenie przejęta i podekscytowana - &nbsp;na samą myśl o nadchodzącej wyprawie nie mogła poprzedniej nocy spać. Unikalne i wyjątkowe krajobrazy, prastary las oraz perspektywa zobaczenia prawdziwkowego żubra, który jak się uważa - króluje w puszczy - powodowały w Misi radosny nastrój, dziewczynka wszak lubi przygody i niespodzianki jak każde małe dziecko! Już pierwszego dnia wycieczki, panna Misia przekonała się, ze wielki las w postaci puszczy jest szalenie piękny, dokładnie taki, jak sobie to wyobrażała. Ten widok zasługiwał na uwiecznienie, toteż Misia przycupnęła na polanie, usiadła na trawie i namalowała pamiątkowy obrazek. Nie była to jednak rzecz łatwa, oto bowiem ni stąd ni zowąd ledwo tylko Misia zaczęła malować, zaraz przybiegł do niej przestraszony Popik – pies Misi, którego mocno zaniepokoiły hałasy dobiegające z położonego nieopodal lasu. Okazało się, ze nie był to żaden głodny wilk ani zagubiony niedźwiedź, lecz grupa nastolatków, która bawiła się w najlepsze, kiedy mieszkający w pobliżu, przerażony niespodziewanymi dźwiękami dzięcioł piskliwym głosem wolał o pomoc! Misia jak to Misia – ma swoje sprawy, ale na krzywdę zwierząt spokojnie patrzeć nie mogła, toteż oburzona szalenie nieodpowiedzialnym zachowaniem starszych kolegów postanowiła czym prędzej działać! No bo powiedzcie sami drogie dzieci, kto to widział, by iść do lasu i zaburzać spokój jego leśnym mieszkańcom? Czy rezolutna i dzielna Misia zdoła wyjaśnić nastolatkom, jak należy zachowywać się w puszczy aby nie zakłócać spokoju mieszkającym w niej zwierzątkom? &nbsp;</p><p>Następne dni okazały się nie mniej bogate w niespodzianki - już drugiego dnia swojego pobytu w puszczy, Misia miała okazje przejechać się... starą drezyną, odwiedzić położona w środku lasu leśniczówkę pani Simony Kossak, a któregoś popołudnia, gdy przechadzała się po skraju lasu, usłyszała głos wołania o pomoc... to wilczę szczenie oddaliło się od mamy i bezbronne zupełnie poszukiwało pomocy! Misia odpowiedziała na to wezwanie, nawet cieszyła się z kolejnych dni i zwiazanych z nimi niespodzianek, wciąż jednak nie zrealizowała swojego wielkiego marzenia... zobaczyć prawdziwego króla puszczy - owłosionego i grubego żubra! W międzyczasie dziadek Tadek zastosował podstęp i zabrał Misie do rezerwatu przyrody, jednak to nie to samo, co zobaczyć żubry w swoim naturalnym środowisku.&nbsp; Czy Misi uda się spotkać króla puszczy? I jakie jeszcze niespodzianki czekają na nią w prastarym lesie? Sprawdźcie sami!&nbsp;</p><p>Nie mam wątpliwości, ze “Misia i jej mali pacjenci” to seria, która w cudowny sposób czyni dzieci bardziej wrażliwymi na otaczający je świat, szczególnie w zakresie flory i fauny. Uwagę zwracają piękne, barwne kolory ilustracji, które wspaniale opisują spotkania z dzikimi zwierzętami naszej tytułowej bohaterki, a wszystko to przedstawione w ciepłej, pouczającej narracji, pełnej ciekawostek i zapadającego w pamięć morału. Recenzowana książeczka związana z podróżą Misi do Puszczy Białowieskiej nie jest na tym tle wyjątkiem - razem z ulubioną bohaterką, dzieci mają okazję przyjrzeć się bliżej prastaremu, leśnemu środowisku pełnemu wilków, ryjówek, czy żubrów, a przy tym dzieci poznają zasady, których warto przestrzegać w lesie aby nie zakłócać odpoczynku jego mieszkańcom. Czy i tym razem Misia ma okazje ratować leśnych mieszkańców? Łącząc siły z dziadkiem Tadkiem, mała bohaterka ma okazje tym razem uratować małą wilczycę - przygoda ta okazje się ważna lekcją dla Misi, ukazując jak wielka odpowiedzialność na przyrodę spoczywa na każdym z nas, choć dorośli często o tym nie pamiętają. “„Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” przynosi dzieciom odpowiedzi na ważne pytania: jak wielkim&nbsp;zagrożeniem mogą być pozostawione w lesie śmieci? I jak postąpić, gdy okaże się niespodziewanie, ze dzikie zwierzęta potrzebują naszej pomocy? &nbsp;</p><p>„Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” to w mojej opinii szalenie interesująca historia, pełna przyrodniczych faktów, pięknych krajobrazów oraz pouczających treści. Czy można się tutaj do czego przyczepić? ? Uwag mam niewiele... może tylko jedną! Niniejszym recenzowany tom przygód dzielnej Misi poświęcony został w całości przedstawieniu zasad odpowiedzialnego zachowania podczas wizyty w lesie i troski o florę oraz faunę. Tymczasem pies Misii... Popik często w książeczce lata bez smyczy! ? Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, ze poprzednie ksiazeczki z serii raczej sugerowały, ze Popik bynajmniej nie jest zwykłym psiakiem, a jego natura bardziej przypomina ludzką, niemniej warto od maleńkości kształtować w dziecku określone wzorce i postawy, zachować pewną spokojność w zakresie prezentowanych treści.&nbsp;W kilku miejscach ksiązeczki „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” narrator podkreślał, że Popik&nbsp; więcej spacerów odbywał mimo wszystko na smyczy, przez co brakowało mu chociażby węszenia, ale był na przykład moment, w którym puszczony luzem podążał razem z małym wilczkiem, aby odprowadzić go do mamy wilczycy - zabrakło tu pewnej konsekwencji, a dzieci takie sprawy błyskawicznie wyłapują ? Moja córka nap przykład uznała, ze przecież nasz psiak (mamy owczarka belgijskiego) w zasadzie jest podobny do tych wilków, pewnie za nimi tęskni i trzeba go do nich zaprowadzić ? Wyjaśniłam sprawę po krotce, a ten bajkowy element finalnie nie wpływa na mój pozytywny odbiór ksiązeczki, wszak cała seria “Misia i jej mali pacjenci” stanowią pomoce w edukacji, także ekologicznej i budowanie wrażliwości na każdą formę przyrody. Ponadto ksiązeczki te budzą w moich maluchach przekonanie, ze czas spędzony na łonie natury może być źródłem niesamowitych, wartościowych wspomnień i same często proponują w weekendy abyśmy wyskoczyli rodzinnie za miasto. Mieszkamy w Poznaniu, niedaleko jest Wielkopolski Park Narodowy i tego lata było to nasze ulubione miejsce wycieczek, często inspirowane przygodami małej Misii! ? &nbsp;</p><p>Polecam książkę „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” dzieciom około czwartego roku życia, choć córeczka ma trzy lata i uwielbia już te historie, syn z kolei ma piec lat i dalej z nich nie wyrośl! ? &nbsp;</p>
Dodana przez Ola w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Poszukiwanie odpowiednich bajek dla dziecka to nie lada wyzwanie ? Pamiętam swoje dzieciństwo, wybór był niewielki, większość dzieciaków zbierała się każdego dnia pod trzepakiem i jeśli tylko pojawiła się jakaś nowość literacka lub w telewizji, od razu wiedziały o tym wszystkie dzieci na osiedlu. Później, gdy byłaś nieco starsza, hitem były “tokeny” w czipsach na wzór Star Wars czy Dragon Balla, trudno jednak w obu przypadkach podejrzewać autorów o propagowanie wartości edukacyjnych dla najmłodszych ? Obecnie na rynku wydawniczym w Polsce jest potężny wybór, większość bajek jednak ma się podobać, niekoniecznie uczyć określonych postaw, a przecież czas dzieciństwa to jedyna możliwość, aby kształtować młodego człowieka i uczyć szacunku dla innych oraz... przyrody! ? Na tym tle seria “Misia i jej mali&nbsp;pacjenci” zdecydowanie się wyróżnia, mamy w domu łącznie cztery ksiązeczki z Misią w roli głównej i moja córka nie zaśnie bez lektury chociaż jednej z nich ? &nbsp;</p><p>Kim jest Misia, która opiekuje się małymi pacjentami? To dzielna dziewczynka, która reaguje ilekroć widzi potrzebujące zwierzątka. Podobieństwo do Doktor Dolittle nasuwa się samoistnie, podobnie jak bohater ksiązek dla młodzieży potrafi bowiem rozmawiać ze zwierzętami! Swoja droga bardzo cenie sobie książki z dr Dolittle, podobnie jak z Pipi Ponczoszanką, wydaje się jednak, ze minie jeszcze parę lat zanim porzucę je córeczce, póki co robię wszystko co w mojej mocy, aby obudzić w niej potrzebę czytania i bez cienia skromności przyznam, ze póki co idzie mi to znakomicie ? Wracając jednak do Misi – dziewczynka ma swoja własna klinikę ze zawieratkami, które przyjmuje... w swoim domku na drzewie ? Pamiętam, ze kiedy pierwszy raz o tym czytałam mojej Gabrysi, nie mogla wyjść z podziwu, jak to możliwe, żeby mieszkać na drzewie? Córeczka ma trzy lata i spotkała się jeszcze z podobnym pomysłem, a ja próbowałam sobie podczas czytania ksiazeczki przypomnieć, kiedy miałam pierwszy raz okazję w takim domku na drzewie się znaleźć - dzieciństwo jednak kiedyś i dziś wygląda zupełnie inaczej ? Czy Misia jest sama? Absolutnie nie! Towarzysza jej dziadek Tadeusz, skądinąd również weterynarz, oraz... pies Popik! Ten mały urwis, którego wszędzie pełno, czasem pilnuje Misii, a czasem sam potrzebuje aby się nim zaopiekować - podobnie czyni nasz pies w domu, córka uwielbia z nim zabawę i nie zawsze rozumie, ze psiak czasem potrzebuje odpoczynku albo nie ma nastroju na zabawę. Książeczki “Misia i jej mali pacjenci” sporo w tym zakresie zmieniła, ale to historia na inną recenzje, związaną właśnie z pieskami – tym razem Misia wybiera się do prawdziwe Puszczy Białowieskiej i Popik ma tam swoja role do odegrania, będzie bohaterem! ? &nbsp;</p><p>„Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” to historia, gdy tytułowa bohaterka wybiera się w wyjątkową podróż, już noc przed nią podekscytowana dziewczynka nie mogła zasnąć. Tym razem nie będzie to jednak plac zabaw w środku miasta, ani działka za miastem lecz... wycieczka do samego serca Puszczy Białowieskiej. Misia nigdy wcześniej nie widziała króla puszczy, żubra, dlatego już w trakcie podroży wypytała dziadka jak może wyglądać,czy jest groźny, i co lubi jeść ? Zanim jednak dojdzie do wyczekiwano spotkania, wcześniej Misia ma okazje poznać niesamowite widoki jakie stwarza przyroda - mała dziewczynka jest nimi tak mocno zachwycona, ze czym prędzej łapie za kredki i próbuje namalować widok przed jej pięknymi oczami ? Niebawem jednak słyszy jakieś krzyki i głośny śmiech, spogląda ciekawa co to za odgłosy i widzi przestraszonego psiaka Popika, który opuścił uszy i przestraszony hałasami z pobliskiej polany, szukał schronienia w ramionach Misi. Dzielna dziewczynka nie ma zamiaru pozostawić sprawy bez rozstrzygnięcia, nie godzi się bowiem, aby grupa młodzieży hałasowała w lesie i zakłócała nie tylko wypoczynek ludzi, ale przede wszystkim codzienne życie mieszkańców lasu! W jaki sposób Misia przemówi do rozsądku starszym dzieciom? Na to pytanie odpowiedz przyniesie wszystkim ciekawskim maluchom książka „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra” ? &nbsp;</p><p>Czy to koniec przygód Misi w Puszczy Białowieskiej? Oczywiście, ze nie! Szukanie śladów dzikich zwierząt, słuchanie opowieści Dziadka Tadka i jedzenie kanapek i picie herbaty z termosu to tylko niektóre atrakcje jaka spotykała małą dziewczynkę. Pamiętam, ze czytając o nich córka bardzo chciała odwiedzić Puszczę Białowieską, nie bardzo miałam jej jak wyjaśnić, ze o tej porze roku – mamy wczesna jesień – to nie jest najlepszy pomysł i poczekamy do wiosny, na pewno pogoda wówczas będzie nam sprzyjać! Jednym zmartwieniem bohaterki książki „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra”... oraz mojej córeczki było, dlaczego kartujemy kolejne strony bajki i wciąż nie ma żubrów! ? Pytania “maaaaama, a kiedy będą zubly” to moje najlepsze skojarzenie z wieczorami spędzonymi nad książka czytaną dziecku ? &nbsp;</p><p>&nbsp;<br>Warto też powiedzieć słów kilka na temat całej serii „Misia i jej mali pacjenci” - zdecydowanego hitu wśród dziecięcych bajek w oczach mojej córeczki ? Przede wszystkim w bajkach, które kupuje, obok warstwy rozrywkowej dla malucha poszukuje również istotnych wartości edukacyjnych – zależy mi, aby dziecko podobnie jak ja, po przeczytaniu książki coś z niej wyniosło – czasami jest to wiedza na temat otaczającego nas świata w zakresie nowych zwierząt, czasami zaś chodzi o obudzenie w dziecko ogólnej wrażliwości na naturę - “Misia i jej mali pacjenci” fantastycznie wychodzą oczekiwaniom najmłodszych czytelników w obu wymienionych wyżej przypadkach ? Sprawę zdecydowanie ułatwia fakt, ze kolejne strony książeczek z tej serii prezentują pełne soczystych kolorów ilustracje, a przemycane tu i&nbsp;ówdzie przez Basię Supeł ciekawości na temat flory i fauny wzbogacając narrację i czynią fabułę ciekawszą ? Na przykładzie ksiązeczki „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra”mamy okazje zajrzeć do starego lasu, przyjrzeć się osobliwym zwyczajom wilków, poznać dziko żyjące gatunki ptaków i zapoznać się z regułami obowiazujacymi w lesie – to przecież dom rożnych zwierząt i należy to szanować, nikt nie chce aby do jego domu przychodzili nieproszeni goście i zachowywali się hałaśliwie i bez poszanowania praw mieszkańców ? Jako ze tytuł ksiazeczki “Misia i jej mali pacjenci” zobowiązuje, mała dziewczynka ma również okazje uratować kolejne zwierzątko – tym razem jest to mały wilk, który zgubił się w lesie i kompletnie nie wie gdzie jest jego mama... wiemy o tym, bo tytułowa bohaterka potrafi doskonale porozumiewać się ze zwierzątkami ? Finalnie sprawę udaje się rozwiazac, a dużą w tym rolę odgrywa pies Popik, który rezolutnie asekuruje małego wilczka w drodze do jego kryjówki ? &nbsp;</p><p>Seria “Misia i jej mali pacjenci” dedykowana jest dla nieco starszych dzieci, również z uwagi na formę i treść ksiązeczki, osobiście zaczęłam ja czytać córce w wieku trzech latek i z powodzeniem tytułowa bohaterka zdobyła ciekawość mojego dziecka ? &nbsp;</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info