Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Mieszkając z wrogiem
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Dzielenie letniego domu z gorącym jak diabli współlokatorem powinno być spełnieniem marzeń każdej kobiety, prawda? Otóż nie kiedy tym lokatorem jest Justin... jedyna osoba, którą kiedykolwiek kochałam... i która aktualnie mnie nienawidzi. Kiedy moja babcia zmarła i zostawiła mi połowę domu na Aquidneck Island, był w tej radości ukryty pewien haczyk: druga połowa miała trafić do chłopca, którego pomogła wychować. Tego samego chłopca, który zmienił się w nastolatka, którego serce złamałam lata temu. Ten sam nastolatek, który teraz jest mężczyzną o seksownym ciele i pasującej do niego osobowości twardziela. Nie widziałam go od lat, a teraz mieszkamy razem, bo żadne z nas nie chce oddać domu. A co jest najgorsze w tej sytuacji?
Justin nie przyszedł sam. Szybko zorientowałabym się, że między miłością, a nienawiścią jest cienka granica. Widziałam ten zadowolony uśmiech, a pod tą całą powierzchownoscią... chłopca z dawnych lat. Tak jak i naszą więź. Problem w tym, że teraz, kiedy nie mogę mieć Justina, nigdy nie pragnęłam go bardziej.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Dzielenie letniego domu z gorącym jak diabli współlokatorem powinno być spełnieniem marzeń każdej kobiety, prawda? Otóż nie kiedy tym lokatorem jest Justin... jedyna osoba, którą kiedykolwiek kochałam... i która aktualnie mnie nienawidzi. Kiedy moja babcia zmarła i zostawiła mi połowę domu na Aquidneck Island, był w tej radości ukryty pewien haczyk: druga połowa miała trafić do chłopca, którego pomogła wychować. Tego samego chłopca, który zmienił się w nastolatka, którego serce złamałam lata temu. Ten sam nastolatek, który teraz jest mężczyzną o seksownym ciele i pasującej do niego osobowości twardziela. Nie widziałam go od lat, a teraz mieszkamy razem, bo żadne z nas nie chce oddać domu. A co jest najgorsze w tej sytuacji?
Justin nie przyszedł sam. Szybko zorientowałabym się, że między miłością, a nienawiścią jest cienka granica. Widziałam ten zadowolony uśmiech, a pod tą całą powierzchownoscią... chłopca z dawnych lat. Tak jak i naszą więź. Problem w tym, że teraz, kiedy nie mogę mieć Justina, nigdy nie pragnęłam go bardziej.