InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Macho - podobno wszyscy go pożądają. Kobiety za nim szaleją, mężczyźni chcą nim być. Tylko czy on jeszcze istnieje? A jeśli tak, to jak wygląda i czy ma się tak dobrze, jak przypuszczamy?
Dla jednych to latynoski przystojniak z wąsem i złotym łańcuchem na szyi. Dla drugich - spuchnięty od sterydów paker z wygoloną głową, w obcisłej koszulce z napisem "Boss". Ale mianownik zawsze jest ten sam: macho to facet silny, bezkompromisowy, wręcz brutalny, traktujący kobietę jak zabawkę, która musi spełnić jego zachcianki i usunąć się w cień. Bo macho jej nie kocha, on ją tylko używa.
A jednak na tym nieskalanym słabością wizerunku macho pojawiają się rysy. Czy rzeczywiście mężczyzna, który odgrywa rolę twardziela, jest tym, kim pragnie być? Czy macho nie jest jeszcze jedną oznaką słabości? Może za zasłoną siły i bezkompromisowości kryje się zakompleksiony chłopiec, który po prostu ma problemy z własną tożsamością i nie umie odnaleźć się w życiu?
Odpowiedzi na te pytania szukają dwaj znawcy tematu: seksuolog, psychoterapeuta Andrzej Gryżewski i "spowiednik mafii", czyli autor serii "Masa o polskiej mafii", Artur Górski. W książce "Macho. Instrukcja obsługi" dzielą się z czytelnikami swoimi doświadczeniami w kontaktach z twardzielami i udowadniają, że miękkie podbrzusze macho jest znacznie większe niż jego przypakowane bicepsy.
Cena rynkowa: 37.00 zł
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Macho - podobno wszyscy go pożądają. Kobiety za nim szaleją, mężczyźni chcą nim być. Tylko czy on jeszcze istnieje? A jeśli tak, to jak wygląda i czy ma się tak dobrze, jak przypuszczamy?
Dla jednych to latynoski przystojniak z wąsem i złotym łańcuchem na szyi. Dla drugich - spuchnięty od sterydów paker z wygoloną głową, w obcisłej koszulce z napisem "Boss". Ale mianownik zawsze jest ten sam: macho to facet silny, bezkompromisowy, wręcz brutalny, traktujący kobietę jak zabawkę, która musi spełnić jego zachcianki i usunąć się w cień. Bo macho jej nie kocha, on ją tylko używa.
A jednak na tym nieskalanym słabością wizerunku macho pojawiają się rysy. Czy rzeczywiście mężczyzna, który odgrywa rolę twardziela, jest tym, kim pragnie być? Czy macho nie jest jeszcze jedną oznaką słabości? Może za zasłoną siły i bezkompromisowości kryje się zakompleksiony chłopiec, który po prostu ma problemy z własną tożsamością i nie umie odnaleźć się w życiu?
Odpowiedzi na te pytania szukają dwaj znawcy tematu: seksuolog, psychoterapeuta Andrzej Gryżewski i "spowiednik mafii", czyli autor serii "Masa o polskiej mafii", Artur Górski. W książce "Macho. Instrukcja obsługi" dzielą się z czytelnikami swoimi doświadczeniami w kontaktach z twardzielami i udowadniają, że miękkie podbrzusze macho jest znacznie większe niż jego przypakowane bicepsy.