Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
M
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Słowa poukładane w drogę" to książka Adriana Glenia, która zabiera czytelnika w niecodzienną podróż przez literaturę i życie. Znajdujemy się w punkcie, z którego jedyną drogą staje się powrót, jak sugeruje jeden z zapisków w tym zbiorze. Podróżując, autor odkrywa, że czasem konieczne jest wyjście poza, by móc wejrzeć w siebie.
Notatki Glenia umiejscawiają się na granicy między pisaniem a czytaniem, poszukiwaniem a gubieniem. Choć autor czerpie inspirację z dzieł takich pisarzy jak Białoszewski, Gombrowicz, Mickiewicz, Miłosz, czy Różewicz, to jego refleksje pozostają zwięzłe i osobiste, często przybierając formę intymnych wyznań.
Przez lata twórczość Glenia rozwijała się w różnych miejscach: na Krymie, w Odessie, Tallinnie, Paryżu, Sopocie czy Opolu, a także podczas podróży przez Słowację, Chorwację i Czarnogórę. W końcu znalazły formę między lasami Heideggera w Grabczoku, w cieple domowego ogniska, z żoną i synami. Bez ich obecności, ten zbiór poetyckich proz nigdy by nie powstał.
Bartosz Małczyński
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Słowa poukładane w drogę" to książka Adriana Glenia, która zabiera czytelnika w niecodzienną podróż przez literaturę i życie. Znajdujemy się w punkcie, z którego jedyną drogą staje się powrót, jak sugeruje jeden z zapisków w tym zbiorze. Podróżując, autor odkrywa, że czasem konieczne jest wyjście poza, by móc wejrzeć w siebie.
Notatki Glenia umiejscawiają się na granicy między pisaniem a czytaniem, poszukiwaniem a gubieniem. Choć autor czerpie inspirację z dzieł takich pisarzy jak Białoszewski, Gombrowicz, Mickiewicz, Miłosz, czy Różewicz, to jego refleksje pozostają zwięzłe i osobiste, często przybierając formę intymnych wyznań.
Przez lata twórczość Glenia rozwijała się w różnych miejscach: na Krymie, w Odessie, Tallinnie, Paryżu, Sopocie czy Opolu, a także podczas podróży przez Słowację, Chorwację i Czarnogórę. W końcu znalazły formę między lasami Heideggera w Grabczoku, w cieple domowego ogniska, z żoną i synami. Bez ich obecności, ten zbiór poetyckich proz nigdy by nie powstał.
Bartosz Małczyński
