InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Trzy tomy ,,Po południu" opisały historię polityczną III RP. Teraz czas na podsumowanie. Na portret polskiej demokracji.
W tej książce autor kreśli generalny obraz polskiej demokracji. Po kolei przygląda się jej instytucjom, jej postaciom, wszędzie odnajdując rojowisko ludzkich defektów. Nasze niezadowolenie kierujemy zwykle ku politykom, ich obwiniamy o to, że polityka jest brutalna, cyniczna i egoistyczna. Tymczasem politycy w całym tym pejzażu wyglądają najlepiej. Gorsze rzeczy zobaczymy, gdy pochylimy się nad demosem, nad elitami lub mediami. A także sami nad sobą - nad zatroskanymi o Polskę obywatelami. Nad żywiołami, którymi żądą kapryśność, ignorancja, fanatyzm i narcyzm.
Rzeczywista logika demokracji jest inna niż deklarowana. W intencjach miała oddać politykę w ręce społeczeństwa. Nie oddała. Al oddała rzeczywistość. Społeczeństwo może ją rzeźbić w miarę własnych sił, a władza nie może w tym przeszkadzać, czasem musi wręcz pomóc. Realne sukcesy demokracji nie są owocem lepszej polityki, lecz marginalizacji polityki. Sama demokracja, czyli system polityczny, nie jest sukcesem, jest tylko narzędziem do innych sukcesów - do wolności, praworządności, dobrobytu. Cała demokratyczna fauna - te dziwaczne partie, posłowie, parlamenty, koalicyjne rządy - są jedynie kosztem w rachunku. Nic wartościowego tam się nie rodzi.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Trzy tomy ,,Po południu" opisały historię polityczną III RP. Teraz czas na podsumowanie. Na portret polskiej demokracji.
W tej książce autor kreśli generalny obraz polskiej demokracji. Po kolei przygląda się jej instytucjom, jej postaciom, wszędzie odnajdując rojowisko ludzkich defektów. Nasze niezadowolenie kierujemy zwykle ku politykom, ich obwiniamy o to, że polityka jest brutalna, cyniczna i egoistyczna. Tymczasem politycy w całym tym pejzażu wyglądają najlepiej. Gorsze rzeczy zobaczymy, gdy pochylimy się nad demosem, nad elitami lub mediami. A także sami nad sobą - nad zatroskanymi o Polskę obywatelami. Nad żywiołami, którymi żądą kapryśność, ignorancja, fanatyzm i narcyzm.
Rzeczywista logika demokracji jest inna niż deklarowana. W intencjach miała oddać politykę w ręce społeczeństwa. Nie oddała. Al oddała rzeczywistość. Społeczeństwo może ją rzeźbić w miarę własnych sił, a władza nie może w tym przeszkadzać, czasem musi wręcz pomóc. Realne sukcesy demokracji nie są owocem lepszej polityki, lecz marginalizacji polityki. Sama demokracja, czyli system polityczny, nie jest sukcesem, jest tylko narzędziem do innych sukcesów - do wolności, praworządności, dobrobytu. Cała demokratyczna fauna - te dziwaczne partie, posłowie, parlamenty, koalicyjne rządy - są jedynie kosztem w rachunku. Nic wartościowego tam się nie rodzi.