Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Na dzikich ścieżkach
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Po latach odkładania planów na bok, nadszedł czas, aby wyruszyć w podróż, opuszczając znane cztery ściany, by odkryć sekrety Francji. To kraj bliski, a jednak pełen nieznanych zakątków, usianych siecią wiejskich ścieżek, które prowadzą przez ciszę i odludne przestrzenie. Tutaj nie ma nikogo, kto dyktowałby zasady — to miejsce, w którym można cieszyć się wolnością myśli i wyboru kierunku.
Rok 2014 zmienił moje życie. Upadłem z dachu, płacąc za to swoją pełną energii egzystencją. Upadek z ośmiu metrów: złamane żebra, kręgi, czaszka — wystarczyło, by odebrać mi lata sprawności. Szpital przyjął mnie z otwartymi ramionami, a francuska opieka zdrowotna działała bez zarzutu, troszcząc się o mnie bez cienia pretensji. Lekarze, pielęgniarki, bliscy i nawet wiersze Villona — wszyscy przyczynili się do mojego powrotu do zdrowia. Cztery miesiące rehabilitacji przyniosły nową szansę, choć zmienionego, z bliznami i śrubami w kręgosłupie.
Złożona sobie obietnica — piesza wędrówka przez Francję — stała się moją motywacją. Wyobrażałem sobie siebie na dzikich traktach, z dala od zgiełku i asfaltowych dróg, w krajobrazie pełnym jarzębin i sów. Pragnąłem odczuć tę esencję kraju, który przez dekady eksplorowałem jedynie w oddali. Odkrycie Francji stało się dla mnie sensem życia, innych podróży i nowych doświadczeń, które pozwalają zbliżyć się do samego siebie.
Wiosna do jesieni 2015 roku to czas odkryć Sylvaina Tessona, który wędrował przez Francję, zgłębiając miejsca nietknięte przez urbanizację. Ta wędrówka była podróżą nie tylko geograficzną, ale i wewnętrzną, pomagającą ocenić, co naprawdę jest ważne po doświadczeniach, które mogły zakończyć wszystko w mgnieniu oka. Pod jego piórem, krajobrazy te ożyły, pełne pasji, tajemnicy i niepokornego życia.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Po latach odkładania planów na bok, nadszedł czas, aby wyruszyć w podróż, opuszczając znane cztery ściany, by odkryć sekrety Francji. To kraj bliski, a jednak pełen nieznanych zakątków, usianych siecią wiejskich ścieżek, które prowadzą przez ciszę i odludne przestrzenie. Tutaj nie ma nikogo, kto dyktowałby zasady — to miejsce, w którym można cieszyć się wolnością myśli i wyboru kierunku.
Rok 2014 zmienił moje życie. Upadłem z dachu, płacąc za to swoją pełną energii egzystencją. Upadek z ośmiu metrów: złamane żebra, kręgi, czaszka — wystarczyło, by odebrać mi lata sprawności. Szpital przyjął mnie z otwartymi ramionami, a francuska opieka zdrowotna działała bez zarzutu, troszcząc się o mnie bez cienia pretensji. Lekarze, pielęgniarki, bliscy i nawet wiersze Villona — wszyscy przyczynili się do mojego powrotu do zdrowia. Cztery miesiące rehabilitacji przyniosły nową szansę, choć zmienionego, z bliznami i śrubami w kręgosłupie.
Złożona sobie obietnica — piesza wędrówka przez Francję — stała się moją motywacją. Wyobrażałem sobie siebie na dzikich traktach, z dala od zgiełku i asfaltowych dróg, w krajobrazie pełnym jarzębin i sów. Pragnąłem odczuć tę esencję kraju, który przez dekady eksplorowałem jedynie w oddali. Odkrycie Francji stało się dla mnie sensem życia, innych podróży i nowych doświadczeń, które pozwalają zbliżyć się do samego siebie.
Wiosna do jesieni 2015 roku to czas odkryć Sylvaina Tessona, który wędrował przez Francję, zgłębiając miejsca nietknięte przez urbanizację. Ta wędrówka była podróżą nie tylko geograficzną, ale i wewnętrzną, pomagającą ocenić, co naprawdę jest ważne po doświadczeniach, które mogły zakończyć wszystko w mgnieniu oka. Pod jego piórem, krajobrazy te ożyły, pełne pasji, tajemnicy i niepokornego życia.
