Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa

<p>Sztuczna inteligencja (AI) to temat, który w 2023 roku zyskuje ogromne znaczenie dla kierunków rozwoju światowej gospodarki. Przyszłość, w której AI będzie miała bezpośredni wpływ na życie codzienne miliardów ludzi, wydaje się coraz bliżej, między innymi za sprawą popularności Chat GPT. W tym kontekście książka Kai-Fu Lee, „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata”, stanowi ważny i potrzebny głos w debacie związanej z upowszechnieniem się sztucznej inteligencji w kolejnych dziedzinach życia. Kai-Fu Lee w książce wydanej nakładem wydawnictwa Media Rodzina opisuje proces związany z rozwojem sztucznej inteligencji, społecznymi konsekwencjami wdrożenia nowych technologii oraz przedstawia AI w kontekście rywalizacji pomiędzy dwoma największymi mocarstwami: USA, oraz Chinami.</p><p>Książka „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” napisana została przez Kai-Fu Lee w prostym i zrozumiałym języku, nawet dla osób niezaznajomionych z dziedziną sztucznej inteligencji. Jest to ważne, ponieważ wcześniej szukałem monografii dotyczących sztucznej inteligencji i często natykałem się na publikacje napisane technokratycznym, trudnym do zrozumienia stylem. Dużym atutem książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” okazał się fakt, że autor nie tylko szczegółowo opisuje zagadnienia związane z nowymi technologiami, ale również wskazuje konkretne konsekwencje dla ludzkości, między innymi w zakresie przemian, jakie dokonają się na rynku pracy w kolejnych latach.</p><p>W odróżnieniu od innych książek o podobnej tematyce, które często koncentrują się na zastosowaniach militarnych AI, Kai-Fu Lee skupia się przede wszystkim na analizie wpływu sztucznej inteligencji na gospodarkę i życie miliardów ludzi. Autor publikacji „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” przekonuje, że AI może zagrażać szeregu zawodów tradycyjnie uznawanych za wymagające ludzkiej kreatywności i analizy danych. Ważną w tym zakresie jest analogia do rewolucji przemysłowej, którą autor porównuje do przemian związanych z nowymi technologiami. Wynalezienie maszyny parowej i późniejsza automatyzacja robotyki nie tylko wywróciły do góry nogami rynek pracy, ale również wpłynęły na wymiar godzinowy czy konieczność przystosowania się do zupełnie nowych zawodów. Kai-Fu Lee w książce „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” opisuje podobny schemat w kontekście sztucznej inteligencji. Warto zaznaczyć, że autor publikacji nie jest jasnowidzem i w kilku miejscach wyraźnie wskazuje, że nie sposób w pełni przewidzieć konsekwencji, jakie dla świata przyniosą zmiany w zakresie implementacji sztucznej inteligencji we współczesnej gospodarce.&nbsp;</p><p>Kai-Fu Lee w książce „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” zwraca uwagę na konieczność reorganizacji życia publicznego i zawarcie nowej umowy społecznej, której treść uwzględni kierunek rozwoju i konieczność przystosowania rynku pracy do nowych wyzwań związanych z procesami wdrażania sztucznej inteligencji. Autor książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” wyraża pogląd, że chociaż AI potrafi analizować szybciej i precyzyjniej niż ludzie, nie jest zdolne do odczuwania emocji, co generuje szereg zagrożeń dla ludzkiej cywilizacji. Kai-Fu Lee sugeruje potrzebę określenia korzyści płynących ze zwiększonej produktywności AI do finansowania miejsc pracy, gdzie empatia człowieka umożliwi sterowanie procesami związanymi z nowymi technologiami. Autor książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” nie definiuje, jakie miejsca pracy powinny w przyszłości zostać stworzone, aby odpowiadały potrzebom „nowego świata”. Kai-Fu Lee szczegółowo analizuje skomplikowany charakter sztucznej inteligencji i wskazuje na ogromną niepewność związaną z przemianami uwzględniającymi nową rzeczywistość. To, w pewien sposób, przerażające, że podczas lektury książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” miałem jednocześnie poczucie ogromnych szans i jeszcze większych zagrożeń, jakie w kolejnych latach będzie stwarzać dla ludzkiej cywilizacji obecność sztucznej inteligencji.<br>&nbsp;<br>Treść książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” przypadnie do gustu czytelnikom zainteresowanym nowymi technologiami w dziedzinie sztucznej inteligencji. Kai-Fu Lee nie opowiada bajek w omawianym temacie i wielokrotnie podaje w wątpliwość kierunek zmian, który w przyszłości dotknie funkcjonowanie człowieka wobec postępów w zakresie sztucznej inteligencji. Niepewność to słowo trwale wpisane w przewidywanie przyszłości, zwłaszcza kiedy wydaje się ona nieuchwytna, a jednocześnie pozostaje na wyciągnięcie ręki. Autor książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” zaznacza, że rewolucja dokonuje się na oczach świata i ma wymiar wielowektorowy. Nie sposób jej powstrzymać. Czy można się na nią przygotować? Rzetelne i wyczerpujące temat publikacje jak książka „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” z pewnością stanowią ważną i potrzebną treść do analizy dla osób świadomych obecnych przemian na świecie.</p>

<p>Książka Kai-Fu Lee pod tytułem "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata" to publikacja dedykowana czytelnikom zainteresowanym procesami związanymi z adopcją rozwiązań w zakresie sztucznej inteligencji dla przyszłości świata. Autor porusza szerokie spektrum kwestii związanych z AI, koncentrując się https://******.**. na zagrożeniach i szansach, jakie wynikają z upowszechnienia się rewolucyjnej technologii sztucznej inteligencji.</p><p>Atutem książki "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata" wydała mi się nie tylko treść, ale również forma zaproponowana przez Kai-Fu Lee. Autor pochodzi z Tajwanu, co ma ogromne znaczenie dla percepcji publikacji. Dlaczego? Obecna na Tajwanie firma TSMC odpowiada aktualnie za około 80-90% produkcji wszystkich układów scalonych na świecie. To nie wszystko! W środowisku nowych technologii mówi się otwarcie, że obecne na Tajwanie rozwiązania... wyprzedzają resztę świata o mniej więcej dekadę! Jak wyjaśnia Kai-Fu Lee w książce "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata", aktualnie niemal cały świat bierze udział w wyścigu o wynalezienie technologii umożliwiających adaptację rozwiązań sztucznej inteligencji dla rozwoju gospodarki. Tajwański informatyk zwraca uwagę na potencjalne starcie mocarstw, Stanów Zjednoczonych i chińskiej Republiki Ludowej, które to starcie określi nie tylko przyszłość Tajwanu, ale również całego świata. Można odnieść wrażenie podczas lektury książki "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata", że cała misterna gra wokół Tajwanu prowadzona przez Waszyngton i Pekin to wielowymiarowa rywalizacja, gdzie wartości wschodzą na dalszy plan. Wbrew narracji amerykańskich i chińskich polityków, wolność słowa czy wartości demokratyczne nie mają kluczowego znaczenia dla rywalizacji o Tajwan. Chodzi przede wszystkim o półprzewodniki, które jeszcze w tej dekadzie będą miały ogromne znaczenie dla rozstrzygnięć na polu walki. Czy to oznacza, że ludzkość do 2030 roku czeka wojna robotów? Polecam sięgnąć po książkę "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata", aby poznać odpowiedź na to palące pytanie. Zwłaszcza w kontekście trwającej wojny na Ukrainie. Czy to ostatni konflikt, w którym to ludzie, a nie maszyny, decydują o likwidacji przeciwnika?</p><p>Kai-Fu Lee w książce "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata" analizuje również sztuczną inteligencję jako jedno z kluczowych zagrożeń związanych z upowszechnieniem AI dla potencjalnych przemian na rynku pracy. Kai-Fu Lee zwraca uwagę, że rozwój AI może prowadzić do automatyzacji wielu zawodów, zwłaszcza o powtarzalnym rutynowym charakterze. W związku z tym, jak sugeruje autor książki "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata", konieczne jest zastanowienie się nad strategiami adaptacji do nowej rzeczywistości oraz przeprowadzenie debaty publicznej w przedmiocie przekwalifikowania pracowników na inne stanowiska.Z drugiej strony, Kai-Fu Lee wskazuje na ogromne szanse związane z rozwojem AI. Przykłady takich szans dla ludzkości to https://******.**. poprawa jakości życia poprzez lepsze diagnozowanie i leczenie chorób, a także tworzenie innowacyjnych technologii, które w dłuższej perspektywie mogą pomóc w rozwiązaniu globalnych problemów, mowa https://******.**. o zmianach klimatycznych oraz rosnącym rozwarstwieniu społecznym. Co ciekawe, autor książki "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata" nie występuje przed czytelnikiem w roli "wszechwiedzącego". Przeciwnie, Kai-Fu Lee definiuje przyszłość jako mocno niepewną, jednak w każdym scenariuszu to sztuczna inteligencja wydaje się w kolejnych dekadach napędzać rozwój cywilizacji ludzkiej. Niepewność dotyczy jedynie rozwiązań, które w tym zakresie zostaną wdrożone przez poszczególne kraje.</p><p>W mojej opinii książka "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata" to publikacja, która warto przeczytać, aby lepiej zrozumieć przemiany, jakie dokonują się na oczach świata w trzeciej dekadzie XXI wieku. Kai-Fu Lee przedstawia refleksje związane z rozwojem AI w przystępny sposób, łatwy do zrozumienia nawet dla czytelników do tej pory niezaznajomionych z omawianym przez tajwańskiego informatyka tematem. Kai-Fu Lee zachęca do odpowiedzenia sobie na kilka pytań związanych z nowymi technologiami. Jak wyjaśnia autor książki "Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa: Chiny, USA i przyszłość świata", brak wiedzy w zakresie AI nie jest okolicznością zwalniającą od odpowiedzialności przed koniecznością dostosowania się do nowych rozwiązań w kolejnych latach.</p>