Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Hej, Jędrek! 2. Przepraszam, czy tu borują?
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kto powiedział, że dziesięć lat to najlepszy wiek na przygodę?
Jędrek to koleś, z którym nie grozi Wam tylko jedno: nuda! Za to wszystko inne jest bardzo prawdopodobne. Lepiej miejcie się na baczności!
Przepis: wrzuć do miksera zabawną powieść, dodaj do niej komiks, wymieszaj starannie i bestseller gotowy! Wielbiciele "Dziennika cwaniaczka" będą zachwyceni. Wielbiciele komiksów także. Niezadowoleni mogą być tylko autorzy tradycyjnych książek, jak nie szukając daleko ja. Bo nie jestem pewien, czy po pojawieniu się tytułowego Jędrka dzieci będą chciały czytać o kimś innym.
Zafrasowany Grzegorz Kasdepke
Kreatywni ludzie, tacy jak Wy, drodzy czytelnicy, czy ja, wiedzą, że nie powinno się karać chłopca za to, że obciął młodszemu bratu włosy, aby oblepić nimi plastelinową figurkę King Konga. I może nie miałbym tej "włochatej afery" za sobą, gdybym w tym czasie pochłaniał przygody Jędrka, bo tak wciągającej książki dla chłopaków (i nie tylko!) to z nożyczkami... Wróć! Ze świecą szukać.
Michał "Śledziu" Śledziński
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kto powiedział, że dziesięć lat to najlepszy wiek na przygodę?
Jędrek to koleś, z którym nie grozi Wam tylko jedno: nuda! Za to wszystko inne jest bardzo prawdopodobne. Lepiej miejcie się na baczności!
Przepis: wrzuć do miksera zabawną powieść, dodaj do niej komiks, wymieszaj starannie i bestseller gotowy! Wielbiciele "Dziennika cwaniaczka" będą zachwyceni. Wielbiciele komiksów także. Niezadowoleni mogą być tylko autorzy tradycyjnych książek, jak nie szukając daleko ja. Bo nie jestem pewien, czy po pojawieniu się tytułowego Jędrka dzieci będą chciały czytać o kimś innym.
Zafrasowany Grzegorz Kasdepke
Kreatywni ludzie, tacy jak Wy, drodzy czytelnicy, czy ja, wiedzą, że nie powinno się karać chłopca za to, że obciął młodszemu bratu włosy, aby oblepić nimi plastelinową figurkę King Konga. I może nie miałbym tej "włochatej afery" za sobą, gdybym w tym czasie pochłaniał przygody Jędrka, bo tak wciągającej książki dla chłopaków (i nie tylko!) to z nożyczkami... Wróć! Ze świecą szukać.
Michał "Śledziu" Śledziński