Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Góra św. Anny Kędzierzyn 1921
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W nocy z 2 na 3 maja 1921 roku wybuchło trzecie powstanie śląskie, będące reakcją na niekorzystny dla Polaków plan podziału Górnego Śląska, forsowany przez Wielką Brytanię i Włochy. Przed rozpoczęciem działań zniszczono siedem mostów na liniach kolejowych, które łączyły region z Rzeszą Niemiecką. Początkowo powstańcom udało się osiągnąć znaczące postępy, docierając aż do Odry. Niemniej jednak, niemieckie oddziały, wspierane przez władze i armię, szybko przeszły do kontrataku. Rozgorzały zaciekłe bitwy, szczególnie wokół Góry św. Anny i Kędzierzyna, które przerwała interwencja aliantów. Ostatecznie uznano polskie roszczenia terytorialne, a dzięki męstwu i poświęceniu górnośląskich Polaków oraz ochotników z innych części kraju, większość przemysłu, w tym kopalnie i huty, przypadła Polsce.
Leszek Kania, w swojej książce, barwnie kreśli ten okres, zwracając uwagę na odwagę uczestników powstania. Kończy swoją opowieść wezwaniem do współczesnego Czytelnika: podróżując dziś autostradą przez rozwijający się Górny Śląsk, zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy o tych, którzy o poranku 3 maja 1921 roku pożegnali swoich bliskich, by walczyć o wolność. Są to przodkowie, z których możemy być dumni.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W nocy z 2 na 3 maja 1921 roku wybuchło trzecie powstanie śląskie, będące reakcją na niekorzystny dla Polaków plan podziału Górnego Śląska, forsowany przez Wielką Brytanię i Włochy. Przed rozpoczęciem działań zniszczono siedem mostów na liniach kolejowych, które łączyły region z Rzeszą Niemiecką. Początkowo powstańcom udało się osiągnąć znaczące postępy, docierając aż do Odry. Niemniej jednak, niemieckie oddziały, wspierane przez władze i armię, szybko przeszły do kontrataku. Rozgorzały zaciekłe bitwy, szczególnie wokół Góry św. Anny i Kędzierzyna, które przerwała interwencja aliantów. Ostatecznie uznano polskie roszczenia terytorialne, a dzięki męstwu i poświęceniu górnośląskich Polaków oraz ochotników z innych części kraju, większość przemysłu, w tym kopalnie i huty, przypadła Polsce.
Leszek Kania, w swojej książce, barwnie kreśli ten okres, zwracając uwagę na odwagę uczestników powstania. Kończy swoją opowieść wezwaniem do współczesnego Czytelnika: podróżując dziś autostradą przez rozwijający się Górny Śląsk, zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy o tych, którzy o poranku 3 maja 1921 roku pożegnali swoich bliskich, by walczyć o wolność. Są to przodkowie, z których możemy być dumni.
