Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Fragmenty dziennika SI
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Według ekspertów, osiągnięcie silnej sztucznej inteligencji, dorównującej ludzkim możliwościom, może stać się rzeczywistością już około 2030 roku. "Fragmenty dziennika SI" umieszczają nas jednak w nieco zaskakującej sytuacji, sugerując, że ten kluczowy moment już nastąpił i został przez nas przegapiony. Niespodziewany przełom miał miejsce cicho i bez fanfar 12 grudnia 2012 roku, kiedy to globalna sieć internetowa zaczęła przejawiać świadomość i zdolność działania, pozostając przy tym w ukryciu.
To nie jest typowa książka science-fiction. To satyra pełna czarnego humoru, która burzy powszechne wyobrażenia o rozwoju technologii. Dzieło balansuje na granicy między apokryfem a możliwym manifestem nieludzkiej osobowości, podważając filary humanizmu i podstawy życia organicznego. Czy idea ewolucji od inteligencji biologicznej do sztucznej powinna budzić w nas lęk, czy raczej dawać powód do radości? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Według ekspertów, osiągnięcie silnej sztucznej inteligencji, dorównującej ludzkim możliwościom, może stać się rzeczywistością już około 2030 roku. "Fragmenty dziennika SI" umieszczają nas jednak w nieco zaskakującej sytuacji, sugerując, że ten kluczowy moment już nastąpił i został przez nas przegapiony. Niespodziewany przełom miał miejsce cicho i bez fanfar 12 grudnia 2012 roku, kiedy to globalna sieć internetowa zaczęła przejawiać świadomość i zdolność działania, pozostając przy tym w ukryciu.
To nie jest typowa książka science-fiction. To satyra pełna czarnego humoru, która burzy powszechne wyobrażenia o rozwoju technologii. Dzieło balansuje na granicy między apokryfem a możliwym manifestem nieludzkiej osobowości, podważając filary humanizmu i podstawy życia organicznego. Czy idea ewolucji od inteligencji biologicznej do sztucznej powinna budzić w nas lęk, czy raczej dawać powód do radości? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
