Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Dziennik z Jury
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jura była dla Richarda Blaira miejscem pełnym wyjątkowych wspomnień z dzieciństwa, chociaż nie był to czas przeznaczony na wypoczynek. Z tego, co Richard zapamiętał z pisania i wypowiedzi swojego ojca, George'a Orwella, wynikało, że Jura była dla niego czymś więcej niż tylko miejscem; z biegiem czasu stała się prawdziwym domem.
George Orwell, mimo że nie wspominał tego w swoich notatkach, po ogromnym sukcesie „Folwarku zwierzęcego” napotykał na Jurze lawinę próśb o pisanie różnorodnych artykułów i felietonów, czy też angażowanie się w różne inicjatywy. W roku 1946 wyraził w liście do przyjaciela Arthura Koestlera swoje pragnienie uwolnienia się od tych zobowiązań, tęskniąc za chwilami spokoju pozwalającymi na głębsze refleksje.
Ostatecznie, to właśnie na Jurze Orwell odnalazł tę upragnioną przestrzeń do myślenia, nie spodziewając się, że jego powieść „Rok 1984” okaże się ostatnią, którą ukończy.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jura była dla Richarda Blaira miejscem pełnym wyjątkowych wspomnień z dzieciństwa, chociaż nie był to czas przeznaczony na wypoczynek. Z tego, co Richard zapamiętał z pisania i wypowiedzi swojego ojca, George'a Orwella, wynikało, że Jura była dla niego czymś więcej niż tylko miejscem; z biegiem czasu stała się prawdziwym domem.
George Orwell, mimo że nie wspominał tego w swoich notatkach, po ogromnym sukcesie „Folwarku zwierzęcego” napotykał na Jurze lawinę próśb o pisanie różnorodnych artykułów i felietonów, czy też angażowanie się w różne inicjatywy. W roku 1946 wyraził w liście do przyjaciela Arthura Koestlera swoje pragnienie uwolnienia się od tych zobowiązań, tęskniąc za chwilami spokoju pozwalającymi na głębsze refleksje.
Ostatecznie, to właśnie na Jurze Orwell odnalazł tę upragnioną przestrzeń do myślenia, nie spodziewając się, że jego powieść „Rok 1984” okaże się ostatnią, którą ukończy.
