Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czucie i Wiara, czyli warszawskie duchy
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czucie i Wiara to nazwa mieszczącego się na Saskiej Kępie biura detektywistycznego, prowadzonego przez Józefa i Bronisława Krosnowskich. Panowie zajmują się wyjaśnianiem zjawisk paranormalnych, których przyczynami są wydarzenia z przeszłości. Każdy rozdział to jedno takie śledztwo i jednocześnie jedna warszawska dzielnica. To także jedna, różnie pojmowana przez autorkę, epoka lub jedno wydarzenie historyczne. Są tu więc powstania narodowe, wojny ze Szwedami, rewolucja 1905 r., a także pewne postaci, np. słynna Lurierka, w której domu publicznym król Stanisław August Poniatowski obradował z ministrami, i szach perski, który w końcu XIX w. odwiedził Polskę. Tu miesza się prawda z fikcją i współczesność z historią. A duchy? One co krok zdradzają swą obecność! A przecież gdy dają znaki, to zawsze w jakimś celu. Czego więc chcą od nas warszawskie duchy?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czucie i Wiara to nazwa mieszczącego się na Saskiej Kępie biura detektywistycznego, prowadzonego przez Józefa i Bronisława Krosnowskich. Panowie zajmują się wyjaśnianiem zjawisk paranormalnych, których przyczynami są wydarzenia z przeszłości. Każdy rozdział to jedno takie śledztwo i jednocześnie jedna warszawska dzielnica. To także jedna, różnie pojmowana przez autorkę, epoka lub jedno wydarzenie historyczne. Są tu więc powstania narodowe, wojny ze Szwedami, rewolucja 1905 r., a także pewne postaci, np. słynna Lurierka, w której domu publicznym król Stanisław August Poniatowski obradował z ministrami, i szach perski, który w końcu XIX w. odwiedził Polskę. Tu miesza się prawda z fikcją i współczesność z historią. A duchy? One co krok zdradzają swą obecność! A przecież gdy dają znaki, to zawsze w jakimś celu. Czego więc chcą od nas warszawskie duchy?