Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Chata na Siwym Groniu
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czarująca historia o magii skrywanej w codziennym życiu. Maryla, trzy dekady temu, wybrała życie w starej chacie usytuowanej na szczycie górskim, tworząc własny raj na ziemi. To miejsce stało się jej prawdziwym domem, do którego wraca, niezależnie od tego, czy dni są szczęśliwe czy pełne trosk. Zanim jednak poczuła się tam jak u siebie, musiała zaprzyjaźnić się z okolicznymi mieszkańcami Beskidów. Z upływem czasu, jej ustronny kącik stał się dla wielu ludzi miejscem wyjątkowym, przyciągającym cudownym aromatem świeżo parzonej kawy, ognia i malowniczymi widokami, które zapierają dech w piersiach. Codzienne życie w tym miejscu, pełne góralskich anegdot, częściej jest przepełnione radością niż smutkiem. Odwiedź tę gościnną chatę, by odkryć, że to, co na pozór zwykłe, jest największym skarbem.
W tej chwili siedzę na werandzie z filiżanką kawy, obserwując Maćka, który ze smakiem zajada ulubione danie – kurczaka, spoglądając na mnie z zadowoleniem znad miski. Wieczorem planujemy usiąść z Kasią przy lampce wina; mamy jeszcze różowe półwytrawne z ostatnich odwiedzin Staszka. Do tego dojdzie sałatka z oliwkami. Może nie jest to idealne połączenie, ale kto by się tym przejmował. Dzień mija spokojnie i leniwie, jakby Los delikatnie gładził nas po głowie. Nic szczególnego się nie wydarza, a marzy się, by taki spokój trwał także jutro.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czarująca historia o magii skrywanej w codziennym życiu. Maryla, trzy dekady temu, wybrała życie w starej chacie usytuowanej na szczycie górskim, tworząc własny raj na ziemi. To miejsce stało się jej prawdziwym domem, do którego wraca, niezależnie od tego, czy dni są szczęśliwe czy pełne trosk. Zanim jednak poczuła się tam jak u siebie, musiała zaprzyjaźnić się z okolicznymi mieszkańcami Beskidów. Z upływem czasu, jej ustronny kącik stał się dla wielu ludzi miejscem wyjątkowym, przyciągającym cudownym aromatem świeżo parzonej kawy, ognia i malowniczymi widokami, które zapierają dech w piersiach. Codzienne życie w tym miejscu, pełne góralskich anegdot, częściej jest przepełnione radością niż smutkiem. Odwiedź tę gościnną chatę, by odkryć, że to, co na pozór zwykłe, jest największym skarbem.
W tej chwili siedzę na werandzie z filiżanką kawy, obserwując Maćka, który ze smakiem zajada ulubione danie – kurczaka, spoglądając na mnie z zadowoleniem znad miski. Wieczorem planujemy usiąść z Kasią przy lampce wina; mamy jeszcze różowe półwytrawne z ostatnich odwiedzin Staszka. Do tego dojdzie sałatka z oliwkami. Może nie jest to idealne połączenie, ale kto by się tym przejmował. Dzień mija spokojnie i leniwie, jakby Los delikatnie gładził nas po głowie. Nic szczególnego się nie wydarza, a marzy się, by taki spokój trwał także jutro.
