Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Bezsenność w Tokio
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sean!
Co jest?
Powiedz mi, gdzie w Tokio o trzeciej nad ranem znajdziemy automat, który sprzedaje piwo, choć powinno być to nielegalne. I jak udać się do pubu, gdy nie ma się ani grosza przy duszy, wykorzystując trik z użyciem spirytusu.
No przecież wiesz takie rzeczy, i to całkiem nieźle.
Tak, ale moi przyszli czytelnicy jeszcze nie mają tej wiedzy.
Czytelnicy? O czym ty mówisz... piszesz książkę??? Zwariowałeś, zwariowany Polaku...
Cicho tam, równie szalony Irlandczyku. Lepiej mi pomóż, bo mam zamiar opisać dziesięć lat naszych doświadczeń w Japonii w jednej powieści, w której ty...
Dlaczego ja?
Nie przerywaj. Ty musisz opowiedzieć, jak się flirtuje z Japonkami i wspomnieć o majtkach... tych różowych w białe kwiatki wiśni. I o cerowaniu dziewic.
Nawet się nie waż śmiać, podły draniu! Jeśli wspomnisz o flirtowaniu, ja piszę o nocy na zdezelowanym rowerze w Ikebukuro.
I o oku tuńczyka?
I o tym, jak cię aresztowali!
I o naszym Przyjacielu Kalorii, koniecznie!
I o żubrówce!
I o...
Marcin Bruczkowski pojechał do Japonii na rok, ale pozostał tam przez dziesięć lat. Jak sam mówi, zatrzymała go miłość do japońskiego piwa i koedukacyjnych łaźni. Jego pierwsza powieść, "Bezsenność w Tokio", z miejsca stała się bestsellerem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sean!
Co jest?
Powiedz mi, gdzie w Tokio o trzeciej nad ranem znajdziemy automat, który sprzedaje piwo, choć powinno być to nielegalne. I jak udać się do pubu, gdy nie ma się ani grosza przy duszy, wykorzystując trik z użyciem spirytusu.
No przecież wiesz takie rzeczy, i to całkiem nieźle.
Tak, ale moi przyszli czytelnicy jeszcze nie mają tej wiedzy.
Czytelnicy? O czym ty mówisz... piszesz książkę??? Zwariowałeś, zwariowany Polaku...
Cicho tam, równie szalony Irlandczyku. Lepiej mi pomóż, bo mam zamiar opisać dziesięć lat naszych doświadczeń w Japonii w jednej powieści, w której ty...
Dlaczego ja?
Nie przerywaj. Ty musisz opowiedzieć, jak się flirtuje z Japonkami i wspomnieć o majtkach... tych różowych w białe kwiatki wiśni. I o cerowaniu dziewic.
Nawet się nie waż śmiać, podły draniu! Jeśli wspomnisz o flirtowaniu, ja piszę o nocy na zdezelowanym rowerze w Ikebukuro.
I o oku tuńczyka?
I o tym, jak cię aresztowali!
I o naszym Przyjacielu Kalorii, koniecznie!
I o żubrówce!
I o...
Marcin Bruczkowski pojechał do Japonii na rok, ale pozostał tam przez dziesięć lat. Jak sam mówi, zatrzymała go miłość do japońskiego piwa i koedukacyjnych łaźni. Jego pierwsza powieść, "Bezsenność w Tokio", z miejsca stała się bestsellerem.
