Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Akcja Góral. 12 sierpnia 1943. W imieniu Polski Walczącej. Tom 5
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Podczas niemieckiej okupacji, Armia Krajowa borykała się z ciągłym brakiem funduszy. Chociaż polski rząd na uchodźstwie wspierał finansowo organizację, przesyłając dotacje głównie drogą lotniczą, potrzeby rosły wraz z coraz większą liczbą konspiratorów. Przez długi czas generał Stefan Rowecki "Grot", komendant AK, nie chciał ryzykować życia swoich ludzi dla zdobycia pieniędzy. Jednak sytuacja zmusiła go do zmiany podejścia. Zaplanowano zatem napad na bankowy furgon w Warszawie. Przygotowania trwały wiele miesięcy i niemal zakończyły się fiaskiem, gdy Gestapo rozbiło oddział Osa-Kosa 30, który miał przeprowadzić akcję. Mimo przeciwności, 12 sierpnia 1943 roku, podczas drugiego podejścia, żołnierze AK z oddziału dowodzonego przez Romana Kiźnego "Pola", wspierani przez inne grupy dywersyjne, zdołali w ciągu zaledwie dwóch i pół minuty zdobyć 105 milionów młynarek i zlikwidować sześciu Niemców. Ta brawurowa akcja, znana jako Akcja Góral, zaliczana jest do najśmielszych operacji tego rodzaju nie tylko w Polsce, ale w całej okupowanej Europie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Podczas niemieckiej okupacji, Armia Krajowa borykała się z ciągłym brakiem funduszy. Chociaż polski rząd na uchodźstwie wspierał finansowo organizację, przesyłając dotacje głównie drogą lotniczą, potrzeby rosły wraz z coraz większą liczbą konspiratorów. Przez długi czas generał Stefan Rowecki "Grot", komendant AK, nie chciał ryzykować życia swoich ludzi dla zdobycia pieniędzy. Jednak sytuacja zmusiła go do zmiany podejścia. Zaplanowano zatem napad na bankowy furgon w Warszawie. Przygotowania trwały wiele miesięcy i niemal zakończyły się fiaskiem, gdy Gestapo rozbiło oddział Osa-Kosa 30, który miał przeprowadzić akcję. Mimo przeciwności, 12 sierpnia 1943 roku, podczas drugiego podejścia, żołnierze AK z oddziału dowodzonego przez Romana Kiźnego "Pola", wspierani przez inne grupy dywersyjne, zdołali w ciągu zaledwie dwóch i pół minuty zdobyć 105 milionów młynarek i zlikwidować sześciu Niemców. Ta brawurowa akcja, znana jako Akcja Góral, zaliczana jest do najśmielszych operacji tego rodzaju nie tylko w Polsce, ale w całej okupowanej Europie.
