Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Życie na pełnej petardzie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Najczęściej ceniony polski duchowny, ks. Jan Kaczkowski, odsłania przed czytelnikami swoje fascynujące życie w wyjątkowej rozmowie. Jego autentyczność, odwaga i szczerość zdobyły uznanie zarówno w kręgach katolickich, jak i wśród osób niewierzących. Nazywany „onkocelebrytą” ze względu na swoje zmagania z rakiem, zanim jeszcze uświadomił sobie swoją chorobę, zdołał założyć hospicjum w Pucku.
Jego droga do kapłaństwa nie była łatwa. Jako uczeń unikał lekcji religii, a gdy poczuł powołanie, jezuici go odrzucili, co teraz można uznać za ich stratę. Problemy ze wzrokiem niemal uniemożliwiły mu przyjęcie święceń, co skwitował dowcipnym komentarzem: „A pieniądze widzi? - Widzi! - To święcić!”.
W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką, ks. Jan dzieli się źródłami swojej niezwykłej energii i niewyczerpanego optymizmu. Opowiada o swoim życiu i polskim Kościele z odwagą i dystansem człowieka, który przezwyciężył własne lęki. Jego świadectwo, pełne emocji i refleksji, porusza każdego, kto uzmysłowi sobie, że może nie mieć zbyt wielu chwil przed sobą.
Nabywając tę książkę, wspierasz Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio, które prowadzi ks. Jan Kaczkowski.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Najczęściej ceniony polski duchowny, ks. Jan Kaczkowski, odsłania przed czytelnikami swoje fascynujące życie w wyjątkowej rozmowie. Jego autentyczność, odwaga i szczerość zdobyły uznanie zarówno w kręgach katolickich, jak i wśród osób niewierzących. Nazywany „onkocelebrytą” ze względu na swoje zmagania z rakiem, zanim jeszcze uświadomił sobie swoją chorobę, zdołał założyć hospicjum w Pucku.
Jego droga do kapłaństwa nie była łatwa. Jako uczeń unikał lekcji religii, a gdy poczuł powołanie, jezuici go odrzucili, co teraz można uznać za ich stratę. Problemy ze wzrokiem niemal uniemożliwiły mu przyjęcie święceń, co skwitował dowcipnym komentarzem: „A pieniądze widzi? - Widzi! - To święcić!”.
W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką, ks. Jan dzieli się źródłami swojej niezwykłej energii i niewyczerpanego optymizmu. Opowiada o swoim życiu i polskim Kościele z odwagą i dystansem człowieka, który przezwyciężył własne lęki. Jego świadectwo, pełne emocji i refleksji, porusza każdego, kto uzmysłowi sobie, że może nie mieć zbyt wielu chwil przed sobą.
Nabywając tę książkę, wspierasz Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio, które prowadzi ks. Jan Kaczkowski.
