Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zdrowy maluch
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Co przygotować swojemu dziecku? Czy można już bezpiecznie podawać surowe owoce i warzywa? Na te i inne pytania odpowiada książka Zdrowy maluch, która powstała z połączenia pasji do gotowania z wiedzą o żywieniu dzieci. Autorki wskazują kiedy do jadłospisu można włączyć poszczególne produkty i jak właściwie zbilansować tygodniową dietę, by rozwijający się organizm mógł wykorzystywać niezwykłe bogactwo natury. To książka, która pomoże wszystkim rodzicom odpowiednio skomponować dziecięcy jadłospis oparty na roślinach i nabiale oraz przygotowywać smaczne i zdrowe posiłki.Autorkami książki są Magdalena Sikoń, wegetarianka od 10 lat i redaktor naczelna portalu „WegeMaluch.pl”, oraz Monika Skowron - dietetyk dyplomowany. Nad powstawaniem Zdrowego malucha czuwał także prof. Janusz Książyk – kierownik Kliniki Pediatrii i Żywienia Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dziesięć lat temu zostałam mamą. Gdy pierwszy raz zobaczyłam moją córeczkę miałam w głowie tylko jedną myśl: żeby to maleństwo, które trzymałam na rękach, było szczęśliwe, uśmiechnięte i nie chorowało... Taka książka powinna pojawić się na polskim rynku już dawno... W końcu zagubieni rodzice przerażeni myślą o gotowaniu dla swoich dzieci znajdą w jednym miejscu wiedzę dotyczącą prawidłowego żywienia maluchów. Warto podkreślić, że nie jest to książka tylko dla wegetarian, bo znajdujące się w niej informacje są szalenie przydatne dla wszystkich. Autorki wykonały naprawdę „dobrą robotę”. I nie mam żadnych wątpliwości, że zależało im przede wszystkim na jednym – na zdrowych maluchach! Monika Mrozowska gotująca aktorka, wege mama dwóch córeczek Wegetariańscy rodzice często odpowiadają na pytania o dietę ich dzieci. Muszą się także usprawiedliwiać, tłumaczyć, uspakajać, a nawet przepraszać, bo „wegetarianizm nie jest odpowiedni dla najmłodszych". A przecież to wcale nie jest prawda – tajemnica zdrowego odżywiania zależy od właściwego zbilansowania diety. Aby ją odkryć, przeczytaj tę książkę! Wege rodzice i wege dzieciaki: smacznego i zdrowego! Sylwia Chutnik prezeska Fundacji MaMa Zdrowy maluch to apetyczny i praktyczny poradnik dla wszystkich osób, dla których prawidłowy rozwój dzieci jest ważny, a więc także dla lekarzy pediatrów i dietetyków. Ta książka wypełnia istniejącą na naszym rynku lukę w zakresie tytułów dotyczących żywienia najmłodszych dzieci pozostających na dietach wegetariańskich. Autorki bez ideologii, wzbudzania wyrzutów sumienia i krytykowania w rzetelny sposób podpowiadają, jak prawidłowo komponować posiłki dla maluchów, aby były pełnowartościowe i smaczne. Gorąco polecam. dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka-Senczyna Warszawski Uniwersytet Medyczny Zakład Żywienia Człowieka Stosowanie diety wegetariańskiej u dzieci nadal budzi wiele kontrowersji w naszym niedoinformowanym społeczeństwie. Zdrowy maluch ma spore szanse zmienić tę sytuację. To naprawdę przystępnie napisana, pełna smakowitych i sprawdzonych przepisów książka, która przełamuje stereotypy dotyczące żywienia najmłodszych i uczy, jak jednocześnie troszczyć się o własne dziecko i o otaczający nas świat. Mam nadzieję, że dzięki temu poradnikowi popularne powiedzonko „dobrze pojeść” nabierze nareszcie zdrowego znaczenia... Iza Sowa, pisarka W Zdrowym maluchu dwie wspaniałe mamy dzielą się swoim doświadczeniem, wiedzą i pasją. To świetna książka pełna inspiracji i praktycznych porad. Warto ją mieć zawsze pod ręką. Agnieszka Maciąg, mama Helenki i Michała Pamiętam jak w podstawówce oskarżano mnie o przynależność do jakiejś dziwnej sekty, a wszyscy, którzy słyszeli, że jestem wegetarianką, zadawali mi kompletnie niedorzeczne pytanie „to co ty w ogóle jesz?". Cieszę się że czasy się zmieniają i że autorki z taką radością dzielą się swoją wiedzą ze wszystkimi rodzicami. Kocham jeść, gotować i karmić swoje córki. Teraz już rozumiem dlaczego moja babcia była naprawdę zadowolona, gdy zjadałam wszystko co mi przygotowała. Takie chwile dają niesamowitą satysfakcje. A jeśli dodatkowo uda mi się przemycić na talerze moich córek trochę kaszy i liści, czuję się jak absolutnie wybitna mama, przynajmniej przez chwilę! Paulina Przybysz
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Co przygotować swojemu dziecku? Czy można już bezpiecznie podawać surowe owoce i warzywa? Na te i inne pytania odpowiada książka Zdrowy maluch, która powstała z połączenia pasji do gotowania z wiedzą o żywieniu dzieci. Autorki wskazują kiedy do jadłospisu można włączyć poszczególne produkty i jak właściwie zbilansować tygodniową dietę, by rozwijający się organizm mógł wykorzystywać niezwykłe bogactwo natury. To książka, która pomoże wszystkim rodzicom odpowiednio skomponować dziecięcy jadłospis oparty na roślinach i nabiale oraz przygotowywać smaczne i zdrowe posiłki.Autorkami książki są Magdalena Sikoń, wegetarianka od 10 lat i redaktor naczelna portalu „WegeMaluch.pl”, oraz Monika Skowron - dietetyk dyplomowany. Nad powstawaniem Zdrowego malucha czuwał także prof. Janusz Książyk – kierownik Kliniki Pediatrii i Żywienia Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dziesięć lat temu zostałam mamą. Gdy pierwszy raz zobaczyłam moją córeczkę miałam w głowie tylko jedną myśl: żeby to maleństwo, które trzymałam na rękach, było szczęśliwe, uśmiechnięte i nie chorowało... Taka książka powinna pojawić się na polskim rynku już dawno... W końcu zagubieni rodzice przerażeni myślą o gotowaniu dla swoich dzieci znajdą w jednym miejscu wiedzę dotyczącą prawidłowego żywienia maluchów. Warto podkreślić, że nie jest to książka tylko dla wegetarian, bo znajdujące się w niej informacje są szalenie przydatne dla wszystkich. Autorki wykonały naprawdę „dobrą robotę”. I nie mam żadnych wątpliwości, że zależało im przede wszystkim na jednym – na zdrowych maluchach! Monika Mrozowska gotująca aktorka, wege mama dwóch córeczek Wegetariańscy rodzice często odpowiadają na pytania o dietę ich dzieci. Muszą się także usprawiedliwiać, tłumaczyć, uspakajać, a nawet przepraszać, bo „wegetarianizm nie jest odpowiedni dla najmłodszych". A przecież to wcale nie jest prawda – tajemnica zdrowego odżywiania zależy od właściwego zbilansowania diety. Aby ją odkryć, przeczytaj tę książkę! Wege rodzice i wege dzieciaki: smacznego i zdrowego! Sylwia Chutnik prezeska Fundacji MaMa Zdrowy maluch to apetyczny i praktyczny poradnik dla wszystkich osób, dla których prawidłowy rozwój dzieci jest ważny, a więc także dla lekarzy pediatrów i dietetyków. Ta książka wypełnia istniejącą na naszym rynku lukę w zakresie tytułów dotyczących żywienia najmłodszych dzieci pozostających na dietach wegetariańskich. Autorki bez ideologii, wzbudzania wyrzutów sumienia i krytykowania w rzetelny sposób podpowiadają, jak prawidłowo komponować posiłki dla maluchów, aby były pełnowartościowe i smaczne. Gorąco polecam. dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka-Senczyna Warszawski Uniwersytet Medyczny Zakład Żywienia Człowieka Stosowanie diety wegetariańskiej u dzieci nadal budzi wiele kontrowersji w naszym niedoinformowanym społeczeństwie. Zdrowy maluch ma spore szanse zmienić tę sytuację. To naprawdę przystępnie napisana, pełna smakowitych i sprawdzonych przepisów książka, która przełamuje stereotypy dotyczące żywienia najmłodszych i uczy, jak jednocześnie troszczyć się o własne dziecko i o otaczający nas świat. Mam nadzieję, że dzięki temu poradnikowi popularne powiedzonko „dobrze pojeść” nabierze nareszcie zdrowego znaczenia... Iza Sowa, pisarka W Zdrowym maluchu dwie wspaniałe mamy dzielą się swoim doświadczeniem, wiedzą i pasją. To świetna książka pełna inspiracji i praktycznych porad. Warto ją mieć zawsze pod ręką. Agnieszka Maciąg, mama Helenki i Michała Pamiętam jak w podstawówce oskarżano mnie o przynależność do jakiejś dziwnej sekty, a wszyscy, którzy słyszeli, że jestem wegetarianką, zadawali mi kompletnie niedorzeczne pytanie „to co ty w ogóle jesz?". Cieszę się że czasy się zmieniają i że autorki z taką radością dzielą się swoją wiedzą ze wszystkimi rodzicami. Kocham jeść, gotować i karmić swoje córki. Teraz już rozumiem dlaczego moja babcia była naprawdę zadowolona, gdy zjadałam wszystko co mi przygotowała. Takie chwile dają niesamowitą satysfakcje. A jeśli dodatkowo uda mi się przemycić na talerze moich córek trochę kaszy i liści, czuję się jak absolutnie wybitna mama, przynajmniej przez chwilę! Paulina Przybysz