Wyszłam z krainy ciszy

Osoby niesłyszące egzystują w świecie pełnym dźwięków, jednak dla nich rzeczywistość zdaje się być cichą enklawą. Nie są świadomi szumu wiatru, wzburzonych fal uderzających o brzeg czy delikatnego cykania świerszczy. Klaksony samochodów i dudnienie zbliżającego się pociągu są dla nich tylko wibracjami. Nie słyszą, kiedy ktoś podchodzi i mówi z tyłu. Często są samotni i pozostają zależni od siebie. Na szczęście, dla takich osób istnieje rozwiązanie - implant ślimakowy. To jest opowieść o Fionie, dziewczynie, która urodziła się z wrodzoną głuchotą. Początkowo nikt nie zdawał sobie sprawy, że Fiona nie słyszy. Musiała nauczyć się czytać z ruchu warg, nie mając pojęcia, jak brzmi muzyka. W wieku 16 lat zdecydowała się na zabieg wszczepienia nowoczesnego implantu ślimakowego, który odmienił jej życie, wprowadzając ją do nowego świata. Fiona jest teraz młodą, pełną energii kobietą, która zrozumiała, jakim błogosławieństwem jest słuch. Zdaje sobie jednak sprawę, że czas spędzony w ciszy nie był stracony. Odkryła wtedy wewnętrzną siłę, korzystając z innych zmysłów, aby poznawać świat. Fiona pragnie wsłuchać się w serca innych i być przez nich słyszana. Chce dodać otuchy wszystkim, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi, ofiarując im promyk nadziei. Ta poruszająca książka podnosi na duchu i inspiruje każdego.