Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wszystko zależy od przyimka
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W książce "Wszystko zależy od przyimka" Jerzy Bralczyk, Jan Miodek i Andrzej Markowski, w rozmowie z Jerzym Sosnowskim, podejmują wciągającą dyskusję o ewolucji języka polskiego w czasach internetu, wiadomości tekstowych, nieprzemyślanych reklam i chaotycznych mediów. Trzej wybitni językoznawcy, znani i cenieni w dziedzinie linguistyki, zastanawiają się nad wieloma kwestiam praktycznego użycia języka.
Czy The Beatles powinni być zwani "bitelsi" czy "bitlesi"? Jak poradzić sobie z językowymi rozterkami, takimi jak wybór między "wykonuję" a "wykonywuję"? Rozważania sięgają również kwestii etykiety i netykiety oraz tego, jak odnaleźć się w świecie, gdzie minister może być ministrą. Polacy "imprezują", lecz nie "sportują" - skąd ta różnica w zachowaniach językowych? Co więcej, czy polska mowa przetrwa napór angielskich wpływów?
Te i wiele innych tematów są poruszane w sposób przystępny i zabawny, a książka staje się swoistym przewodnikiem po współczesnym języku polskim. Miodek zwraca uwagę na potrzebę wyładowania emocjonalnego w mowie: „weź se to i daj mi spokój” jako wyraz ulgi. Markowski podkreśla, że wulgaryzmy to raczej błędy kulturowe niż językowe, chyba że ktoś popełni błąd ortograficzny w pisowni. Bralczyk zwraca uwagę na to, jak przesadnie intensywnie wyrażamy swoje zainteresowania, mówiąc o nich jako o pasji, a nasze zaniepokojenie określamy mianem bulwersacji. Książka stanowi fascynującą lekturę dla każdego zainteresowanego językową dynamiką naszych czasów.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W książce "Wszystko zależy od przyimka" Jerzy Bralczyk, Jan Miodek i Andrzej Markowski, w rozmowie z Jerzym Sosnowskim, podejmują wciągającą dyskusję o ewolucji języka polskiego w czasach internetu, wiadomości tekstowych, nieprzemyślanych reklam i chaotycznych mediów. Trzej wybitni językoznawcy, znani i cenieni w dziedzinie linguistyki, zastanawiają się nad wieloma kwestiam praktycznego użycia języka.
Czy The Beatles powinni być zwani "bitelsi" czy "bitlesi"? Jak poradzić sobie z językowymi rozterkami, takimi jak wybór między "wykonuję" a "wykonywuję"? Rozważania sięgają również kwestii etykiety i netykiety oraz tego, jak odnaleźć się w świecie, gdzie minister może być ministrą. Polacy "imprezują", lecz nie "sportują" - skąd ta różnica w zachowaniach językowych? Co więcej, czy polska mowa przetrwa napór angielskich wpływów?
Te i wiele innych tematów są poruszane w sposób przystępny i zabawny, a książka staje się swoistym przewodnikiem po współczesnym języku polskim. Miodek zwraca uwagę na potrzebę wyładowania emocjonalnego w mowie: „weź se to i daj mi spokój” jako wyraz ulgi. Markowski podkreśla, że wulgaryzmy to raczej błędy kulturowe niż językowe, chyba że ktoś popełni błąd ortograficzny w pisowni. Bralczyk zwraca uwagę na to, jak przesadnie intensywnie wyrażamy swoje zainteresowania, mówiąc o nich jako o pasji, a nasze zaniepokojenie określamy mianem bulwersacji. Książka stanowi fascynującą lekturę dla każdego zainteresowanego językową dynamiką naszych czasów.
