Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wisząca małpa
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jeremi Felicki rozpoczyna przygodę z pracą jako kierowca w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jego pierwszym zadaniem jest przewóz delegacji ministerialnej do malowniczego zakątka Kaszub, znanego jako siedlisko Gadastruga. Jest 13 sierpnia 1961 roku, niedziela, i cała wyprawa ma na celu wręczenie towarzyszowi Karolowi Podkalickiemu Orderu Budowniczych PRL. Jednak wydarzenia goszczą zaskakujący zwrot – honory nie zostaną odebrane, ponieważ Podkalicki jest martwy. Jego ciało spoczywa w schronie przeciwatomowym, a nad nim wisi tajemnicza małpa.
Ta książka, będąca jednocześnie zabawną i mroczną podróżą w oldschoolowym klimacie, wyróżnia się na tle współczesnych kryminałów. Jej lektura może być niecodzienną przyjemnością, której brak trudno by było wybaczyć. Jak przyznał Krzysztof Varga, nieczytanie tej książki to jak popełnienie prawdziwej zbrodni!
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jeremi Felicki rozpoczyna przygodę z pracą jako kierowca w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jego pierwszym zadaniem jest przewóz delegacji ministerialnej do malowniczego zakątka Kaszub, znanego jako siedlisko Gadastruga. Jest 13 sierpnia 1961 roku, niedziela, i cała wyprawa ma na celu wręczenie towarzyszowi Karolowi Podkalickiemu Orderu Budowniczych PRL. Jednak wydarzenia goszczą zaskakujący zwrot – honory nie zostaną odebrane, ponieważ Podkalicki jest martwy. Jego ciało spoczywa w schronie przeciwatomowym, a nad nim wisi tajemnicza małpa.
Ta książka, będąca jednocześnie zabawną i mroczną podróżą w oldschoolowym klimacie, wyróżnia się na tle współczesnych kryminałów. Jej lektura może być niecodzienną przyjemnością, której brak trudno by było wybaczyć. Jak przyznał Krzysztof Varga, nieczytanie tej książki to jak popełnienie prawdziwej zbrodni!
