Tęsknię za tobą

Pani detektyw nowojorskiej policji, Kat Donovan, nie była w poważniejszym związku już od lat (brzmi znajomo). Osiemnaście lat temu miłość jej życia porzuciła ją i pozostawiła złamane serce, jednocześnie nie wyjaśniając dlaczego tak robi. Ze sposobu w jaki opisywane jest życie Kat można wnioskować, że wciąż spędza sporo czasu na rozmyślaniu o tym, ale jeszcze więcej o śmierci swojego ojca, który został zastrzelony praktycznie w tym samym czasie, w którym zerwał z nią facet. Pani detektyw, niemal od samego początku podejrzewała, że za śmiercią jej ojca kryje się coś więcej. Nie wierzyła, że mężczyzna, który znalazł się w więzieniu, jest tym, który rzeczywiście zabił. Jako że znajduje się on o krok od kopnięcia w kalendarz, Kat ma nadzieję, że zdoła coś z niego wydusić. Psiapsi Kat nie może już znieść swojej przyjaciółki i stwierdza, że musi jej pomóc znaleźć partnera. W tym celu w ukryciu przed Kat rejestruje ją na portal randkowy. Kat, nie mająca za złe swojej psiapsi, loguje się na tej stronie i cudownym zbiegiem okoliczności jeden z pierwszych profili jakie dostrzega należy do Jeffa, a więc faceta, którzy porzucił ją osiemnaście lat temu. Oczywiście po takim czasie, uczucie Kat wcale nie wyparowało (to możliwe?) i pełna entuzjazmu pisze do niego wiadomość odnoszącą się do ich ulubionej piosenki Johna Waite'a. Jeff chce w zasadzie, żeby dała mu spokój i pozostawiła przeszłość przeszłością. No ale Kat ma przeczucia, ona żyje przeczuciami i postanawia wszcząć małe śledztwo, w wyniku którego natrafia na niemałe oszustwo internetowe z jej dawnym facetem w roli głównej. Jeżeli jeszcze nie czujecie się zaciekawieni fabułą "Tęsknie za tobą", to na dodatek wizyta Kat w więziennym szpitalu przynosi jej fascynujące odkrycie, że skazany przyznał się do winy, mimo że nie zabił jej ojca. To musi prowadzić do śledztwa numer dwa. W taki sposób książka przechodzi do odgadywania dwóch sporych zagadek, w których wszechwiedząca Kat będzie czuła się jak ryba w wodzie. Oczywiście będzie niebezpiecznie i gwałtownie, ale zdradzę wam, że Kat przeżyje!<br> <br> "Tęsknie za tobą" to niezły sposób na spędzenie wieczoru. To również świetny sposób na zwiększenie swoich szans w corocznym wyzwaniu przeczytania iluś tam książek, bo czyta się naprawdę szybko i lekko. No ale jest trochę absurdalna. Połączone wątki wydawały mi się zupełnie nie pasować do siebie. Książka ma nierówne tempo, gdyż Kat musi dzielić swoją uwagę pomiędzy dwie sfery. <br> <br> Czyta się w porządku, ale moim zdaniem byłoby znacznie lepiej, gdyby książka skupiała się tylko na jednym z wątków, a nie usilnie próbowała je łączyć. Końcowy zwrot akcji nie był dla mnie realistyczny i pozostawił mnie niezadowolonym.

Pani detektyw nowojorskiej policji, Kat Donovan, nie była w poważniejszym związku już od lat (brzmi znajomo). Osiemnaście lat temu miłość jej życia porzuciła ją i pozostawiła złamane serce, jednocześnie nie wyjaśniając dlaczego tak robi. Ze sposobu w jaki opisywane jest życie Kat można wnioskować, że wciąż spędza sporo czasu na rozmyślaniu o tym, ale jeszcze więcej o śmierci swojego ojca, który został zastrzelony praktycznie w tym samym czasie, w którym zerwał z nią facet. Pani detektyw, niemal od samego początku podejrzewała, że za śmiercią jej ojca kryje się coś więcej. Nie wierzyła, że mężczyzna, który znalazł się w więzieniu, jest tym, który rzeczywiście zabił. Jako że znajduje się on o krok od kopnięcia w kalendarz, Kat ma nadzieję, że zdoła coś z niego wydusić. Psiapsi Kat nie może już znieść swojej przyjaciółki i stwierdza, że musi jej pomóc znaleźć partnera. W tym celu w ukryciu przed Kat rejestruje ją na portal randkowy. Kat, nie mająca za złe swojej psiapsi, loguje się na tej stronie i cudownym zbiegiem okoliczności jeden z pierwszych profili jakie dostrzega należy do Jeffa, a więc faceta, którzy porzucił ją osiemnaście lat temu. Oczywiście po takim czasie, uczucie Kat wcale nie wyparowało (to możliwe?) i pełna entuzjazmu pisze do niego wiadomość odnoszącą się do ich ulubionej piosenki Johna Waite'a. Jeff chce w zasadzie, żeby dała mu spokój i pozostawiła przeszłość przeszłością. No ale Kat ma przeczucia, ona żyje przeczuciami i postanawia wszcząć małe śledztwo, w wyniku którego natrafia na niemałe oszustwo internetowe z jej dawnym facetem w roli głównej. Jeżeli jeszcze nie czujecie się zaciekawieni fabułą "Tęsknie za tobą", to na dodatek wizyta Kat w więziennym szpitalu przynosi jej fascynujące odkrycie, że skazany przyznał się do winy, mimo że nie zabił jej ojca. To musi prowadzić do śledztwa numer dwa. W taki sposób książka przechodzi do odgadywania dwóch sporych zagadek, w których wszechwiedząca Kat będzie czuła się jak ryba w wodzie. Oczywiście będzie niebezpiecznie i gwałtownie, ale zdradzę wam, że Kat przeżyje!<br> <br> "Tęsknie za tobą" to niezły sposób na spędzenie wieczoru. To również świetny sposób na zwiększenie swoich szans w corocznym wyzwaniu przeczytania iluś tam książek, bo czyta się naprawdę szybko i lekko. No ale jest trochę absurdalna. Połączone wątki wydawały mi się zupełnie nie pasować do siebie. Książka ma nierówne tempo, gdyż Kat musi dzielić swoją uwagę pomiędzy dwie sfery. <br> <br> Czyta się w porządku, ale moim zdaniem byłoby znacznie lepiej, gdyby książka skupiała się tylko na jednym z wątków, a nie usilnie próbowała je łączyć. Końcowy zwrot akcji nie był dla mnie realistyczny i pozostawił mnie niezadowolonym.

To była pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam. Kupiłem ją zupełnie przypadkowo w kiosku na lotnisku, chcąc mieć czym zabić czas podczas ponad pięciogodzinnego lotu. Spełniła swoją powinność. Amerykanie określają część książek mianem "beach reads", co ma sugerować, że świetnie będą nadawać się do zabrania ze sobą na wypoczynek na upalnej plaży. Na potrzeby "Tęsknie za tobą" stworzyłbym kategorię książek idealnie współgrających z przemieszczaniem się środkami zbiorowej komunikacji. To mogłoby być "transbook", chociaż obawiam się, że jedna część tego wyrazu okazałaby się gorsząca dla co niektórych bardziej wrażliwych.<br> <br> Jeżeli chodzi o odniesione przeze mnie wrażenia na skutek lektury. Styl Harlana Cobena był wyrazisty i sprawiał wrażenie prostego, lecz dopracowanego. Opisy postaci były wystarczająco rozbudowane, a ich obraz wiarygodny i spójny. Wymyślona przez autora fabuła została skonstruowana w sposób sensowny i prowadził ją dobrymi w moich gustach torami. Opisana historia jest bardzo na czasie, gdyż internetowe znajomości oraz portale randkowe wciąż zyskują na popularności, a czyhające zagrożenia powinny zostać dostrzeżone. <br> <br> Kilka słabszych stron tej powieści wpłynęły na obniżenie przeze mnie jej oceny. Odniosłem wrażenie, że pisarz kilkukrotnie zastosował bardzo nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, a samą książkę określiłbym jako sztampową w gatunku thrillera. Stworzone dialogi były mało wyraziste i czasami mi się dłużyły. Być może tak właśnie ludzie rozmawiają w prawdziwym życiu, ale tutaj jest to nużący dialog. Moim największym problemem z książką okazała się główna bohaterka, Kat Donovan, która myślała i działała przez większość czasu jak zakochana szesnastolatka, jednocześnie prezentując zbyt wiele rzeczywistych umiejętności detektywistycznych. <br> <br> Harlan Coben jak pisarz posiada bardzo mocną pozycję na rynku. Jego książki można zazwyczaj kupić w sklepach takich jak kaufland czy carrefour, kioskach z gazetami i na lepszych stacjach paliw. Na pewno jeszcze czegoś od niego spróbuje skosztować. "Tęsknie za tobą" było średniawe, ale zakładam, że Coben ma wiele lepszych książek.<br> <br> *Recenzje na skupszopie pisze głównie dlatego, że zdecydowałem się sprzedać część moich książek, w tym tę, o której była mowa. Ogólnie sympatyczna sprawa.

"Tęsknie za tobą" to książka przepełniona intrygą i napięciem. Główną bohaterką jest Kat Donovan, która po 18 latach od morderstwa swojego ojca, wciąż nie może sobie poradzić z tą stratą. Pani detektyw Donovan uważa, że świat nigdy nie poznał prawdy na temat tych wydarzeń. Gdy w więzieniu umierał człowiek skazany za morderstwo ojca, jego ostatnie słowa skierowane do niej sugerowały, że przyznał się do winy, mimo że tego nie dokonał. Mając na koncie dwa inne morderstwa stwierdził, że w ten sposób pomoże komuś winnemu zabójstwa jej ojca. Książka zaczyna się od przeglądającej coś w rodzaju Tindera Kat, która natrafia na zdjęcie swojego byłego narzeczonego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ów mężczyzna osiemnaście lat temu zostawił ją i nigdy nie wyjaśnił dlaczego. Zaskoczona Kat postanawia do niego napisać, lecz późniejszy bieg wydarzeń okazuje się bardziej nieoczekiwany, niż kiedykolwiek mogłaby zakładać. <br> <br> Książka łączy w sobie dwie oddzielne historie, łącząc przeszłość z teraźniejszością i życie prywatne Kat z życiem zawodowym. Poza tym towarzyszą im wątki poboczne, równie tajemnicze jak główne. Od samego początku poczułam się związana z Kat i Stacy. Odczuwałam to tak, jakbym siedziała i rozmawiała z nimi w kawiarni. Myślę, że wszyscy bohaterowie mieli potrzebną głębię i dobrze zarysowaną przeszłość. Ich decyzje i działania były zgodne z ich charakterystyką. Humor, którym operował Coben przez całą książkę porwał mnie w 100%. Zwroty akcji co jakiś czas potęgowały stopień mojego zainteresowania.<br> <br> Po przeczytaniu tej książki mogę chyba stwierdzić, że znalazłam kolejnego autora, którego lubię. To druga książka Cobena, którą przeczytałam i po "Bez skrupułów" "Tęsknie za tobą" utrzymuje wysoki poziom wyznaczony w pierwszej z nich. Obie historie były naprawdę imponujące i cieszę się, że kupiłam je i to jeszcze w takiej cenie. Myślę, że i większość z was będzie zadowolona z zakupu tych tytułów. ♥♥♥<br> <br> "Podejrzewał, że życiem zbyt często kieruje przypadek. Wszyscy chcemy wierzyć, że liczą się ciężka praca, wykształcenie i wytrwałość, jednak prawda jest taka, że znacznie ważniejsze bywają kaprysy losu. Bronimy się przed tą świadomością, ale władają nami szczęście, zbiegi okoliczności, przeznaczenie. " - bardzo prawdzie Panie Harlanie Cobenie!

Harlan Coben potrafi dostarczyć spójną i płynnie posuwającą się do przodu historię, pomimo że zazwyczaj w swoich powieściach zamieszcza wielu bohaterów i ogrom niepasujących do siebie klocków. <br> <br> Postać Kat Donovan od razu mnie porwała. Coben ma wielką zdolność do tworzenia realistycznych ról kobiecych. Detektyw Donovan jest silną i sympatyczną babką, choć już na początku dostrzegamy drobne niedoskonałości. Ale kto z nas ich nie ma? I czy najlepszymi bohaterami nie są tymi z niedoskonałościami? Kat za namową swojej przyjaciółki postanawia poszukać miłości w internecie. To tak aktualny temat w obecnej rzeczywistości. Czasem wydaje mi się, że więcej par poznaje się w wirtualnym świecie niż w realu. Następujące później wypadki tworzą przerażającą opowieść, lecz w całej swojej niesamowitości, wciąż całkowicie wiarygodną. Kat musi pogodzić się z faktem, że jej największa, pierwsza miłość nie była tak idealna, jak jej się wydawało. <br> <br> "Tęsknie za tobą" trzyma w napięciu dzięki ciągom zdarzeń i psychologicznym powiązaniom, które pozostają wiarygodne do samego końca. W międzyczasie autor zdołał poruszyć kilka istotnych czasowo tematów, przede wszystkim bezpieczeństwo portali randkowych i wynikających z nich internetowych znajomości. Inną kwestią, z którą przyjdzie się nam zmierzyć podczas czytania jest samotność, a ta wbrew pozorom dotyka zdecydowanej większości z nas, a potęguje to właśnie fakt istnienia portali społecznościowych i ogólnie internet. Kiedy rozmyślam o historii Kat zaczynam się smucić. Tak, jej samotność przywodzi mi na myśl cierpienie, jakie może z tego wynikać. Jej nagle zerwany związek przywodzi mi na myśl cierpienie i tęsknotę, jakich musiała doświadczyć główna bohaterka. Jestem naprawdę wrażliwy na te kwestie. Uważam, że jedną z najważniejszych cech książek jest poruszanie odbiorcy i ten tytuł tak czyni.<br> Stosy pozornie niepasujących do siebie klocków łączą się niemal na samym końcu powieści i dają nam poczucie satysfakcjonującej lektury. Z przyśpieszonym biciem serca spędziłem przyjemny czas, starając się rozwikłać pojawiające się zagadki. Amerykański świat przedstawiony daje okazje do oderwania się od naszej, polskiej, ale jednocześnie dostarcza spory materiał do rozważań. <br> <br> Jeżeli uważasz się za fana kryminałów, to jest to książka, którą powinieneś przeczytać. "Tęsknie za tobą" to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałem w ostatnich latach.