InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Oto stało się to, przed czym ostrzegali Wielkiego Króla kapłani i wróżbici: biali przybysze dotarli do Tenochtitlan!
Przybyli jako najeźdźcy; wkroczyli do miasta jako zdobywcy; zaś teraz, ku zdumieniu wszystkich, mają być przyjaciółmi?
To nie może być, szepczą pomiędzy sobą ludzie. Montezuma na pewno oszalał. Biały wódz Cortes rzucił na niego urok, skradł mu odwagę wraz z rozumem!
Pośród ciemności nocy rozlega się delikatny trzepot skrzydeł, gdy to, co utkane z cieni przeznaczenie wyłania się z dymu kamiennego zwierciadła: wkrótce jasne stanie się, jaką rolę przypisano temu, który nosi na swoich rękach malunki zwierząt.
Niech śmiertelni drżą, nie śmiejąc podnieść nawet wzroku, gdyż sami Bogowie ingerują w sprawy ludzi.
Nadchodzi koniec, który będzie nowym początkiem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Oto stało się to, przed czym ostrzegali Wielkiego Króla kapłani i wróżbici: biali przybysze dotarli do Tenochtitlan!
Przybyli jako najeźdźcy; wkroczyli do miasta jako zdobywcy; zaś teraz, ku zdumieniu wszystkich, mają być przyjaciółmi?
To nie może być, szepczą pomiędzy sobą ludzie. Montezuma na pewno oszalał. Biały wódz Cortes rzucił na niego urok, skradł mu odwagę wraz z rozumem!
Pośród ciemności nocy rozlega się delikatny trzepot skrzydeł, gdy to, co utkane z cieni przeznaczenie wyłania się z dymu kamiennego zwierciadła: wkrótce jasne stanie się, jaką rolę przypisano temu, który nosi na swoich rękach malunki zwierząt.
Niech śmiertelni drżą, nie śmiejąc podnieść nawet wzroku, gdyż sami Bogowie ingerują w sprawy ludzi.
Nadchodzi koniec, który będzie nowym początkiem.