InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W społeczeństwie, dla którego pieniądze, sukces, władza, a zwłaszcza młodość stały się bogiem, nie ma już miejsca dla ludzi starych. Usuwa się ich z ich własnych domów rodzinnych, zamyka w domach starców, pozbawia praw stanowienia o sobie, mówiąc krótko: traktuje się ich jak kulę u nogi. W oczach społeczeństwa starość nie przedstawia sobą żadnej wartości: jesień życia stała się czymś z definicji negatywnym - kojarzy się głównie z nieczynnością zawodową, brakiem celu, brakiem radości życia, po prostu: brakiem młodości. Manifest Esther Vilar (w przekładzie Bożeny Intrator) skierowany jest przeciwko kultowi młodości i stanowi zachętę dla ludzi starych, żeby wreszcie bez kompleksu wieku otwarcie przyznali się do siebie: doświadczonych życiowo, kompetentnych, godnych. Nie tylko po to, żeby złagodzić paniczny strach przed starością, którym zarażeni są młodzi ludzie. Jest to manifestacja wartości, a zarazem apel o akceptację najbardziej naturalnej rzeczy na świecie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W społeczeństwie, dla którego pieniądze, sukces, władza, a zwłaszcza młodość stały się bogiem, nie ma już miejsca dla ludzi starych. Usuwa się ich z ich własnych domów rodzinnych, zamyka w domach starców, pozbawia praw stanowienia o sobie, mówiąc krótko: traktuje się ich jak kulę u nogi. W oczach społeczeństwa starość nie przedstawia sobą żadnej wartości: jesień życia stała się czymś z definicji negatywnym - kojarzy się głównie z nieczynnością zawodową, brakiem celu, brakiem radości życia, po prostu: brakiem młodości. Manifest Esther Vilar (w przekładzie Bożeny Intrator) skierowany jest przeciwko kultowi młodości i stanowi zachętę dla ludzi starych, żeby wreszcie bez kompleksu wieku otwarcie przyznali się do siebie: doświadczonych życiowo, kompetentnych, godnych. Nie tylko po to, żeby złagodzić paniczny strach przed starością, którym zarażeni są młodzi ludzie. Jest to manifestacja wartości, a zarazem apel o akceptację najbardziej naturalnej rzeczy na świecie.