Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Rykoszetem n
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
wyd. WAB Czy powinno nas zastanawiać, że kampania na rzecz wpisania do Konstytucji RP życia poczętego zaczęła się od ślubowania w Częstochowie? Czy to przypadek, że w miesiącu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej tygodniki opinii poświęciły kilka razy więcej uwagi niż zwykle problemowi różnicy płci, a jeden z nich ogłosił powrót prawdziwego mężczyzny? Co właściwie znaczy zdanie: Polska jest kobietą - i czy znaczy cokolwiek sensownego jako nazwa kobiecej partii politycznej? Dlaczego Młodzież Wszechpolska tak dużo mówi o homoseksualistach? Dlaczego gej kojarzy się w Polsce z Żydem czy pedofilem i dlaczego raz po raz komuś się jeden z drugim myli? Co sprawia, że artykuły prasowe o polskich gejach najczęściej ilustruje się zdjęciami niemieckich gejów? I co na to wszystko polskie ruchy społeczne - kobiecy i gejowsko-lesbijski... Rykoszetem jest próbą odpowiedzi na te i inne naiwne pytania z perspektywy nieco szerszej niż polska, swojska, lokalna. Ludzie uważający się w Polsce za liberałów lubią mówić o polskim zoo, dziwić się egzotycznym debatom, w których Matka Boska i Matka Polka zlewają się w jeden obraz. Na styku płci i narodu dzieje się w polskim dyskursie publicznym coś, co wydaje się dziwaczne, a zarazem bardzo polskie. Jednak pora przestać się dziwić. Pora przestać przykładać liberalną miarkę do czegoś, co w zawrotnym tempie przestaje być liberalnym kontekstem. I wskazywać na polską egzotykę tam, gdzie dzieje się coś w gruncie rzeczy typowego.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
wyd. WAB Czy powinno nas zastanawiać, że kampania na rzecz wpisania do Konstytucji RP życia poczętego zaczęła się od ślubowania w Częstochowie? Czy to przypadek, że w miesiącu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej tygodniki opinii poświęciły kilka razy więcej uwagi niż zwykle problemowi różnicy płci, a jeden z nich ogłosił powrót prawdziwego mężczyzny? Co właściwie znaczy zdanie: Polska jest kobietą - i czy znaczy cokolwiek sensownego jako nazwa kobiecej partii politycznej? Dlaczego Młodzież Wszechpolska tak dużo mówi o homoseksualistach? Dlaczego gej kojarzy się w Polsce z Żydem czy pedofilem i dlaczego raz po raz komuś się jeden z drugim myli? Co sprawia, że artykuły prasowe o polskich gejach najczęściej ilustruje się zdjęciami niemieckich gejów? I co na to wszystko polskie ruchy społeczne - kobiecy i gejowsko-lesbijski... Rykoszetem jest próbą odpowiedzi na te i inne naiwne pytania z perspektywy nieco szerszej niż polska, swojska, lokalna. Ludzie uważający się w Polsce za liberałów lubią mówić o polskim zoo, dziwić się egzotycznym debatom, w których Matka Boska i Matka Polka zlewają się w jeden obraz. Na styku płci i narodu dzieje się w polskim dyskursie publicznym coś, co wydaje się dziwaczne, a zarazem bardzo polskie. Jednak pora przestać się dziwić. Pora przestać przykładać liberalną miarkę do czegoś, co w zawrotnym tempie przestaje być liberalnym kontekstem. I wskazywać na polską egzotykę tam, gdzie dzieje się coś w gruncie rzeczy typowego.