Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Racine
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Literatura wydaje się być przestrzenią, w której sens jest zarówno narzucony, jak i przyjęty, a Jean Racine bezsprzecznie zajmuje w niej wyjątkowe miejsce jako jeden z najwybitniejszych twórców francuskich. Jego talent nie polegał jednak na stałych wartościach, które przynosiły mu uznanie - te zmieniały się z biegiem czasu. Racine wyróżniał się fenomenalną zdolnością adaptacji, która pozwalała mu przez cały czas pozostawać w centrum uwagi każdego nurtu krytycznego. Ta elastyczność jest nie tylko kluczowa, lecz w istocie stanowi esencję literatury, doprowadzoną do najwyższego poziomu. Proces twórczy jest niejako zamieszaniem w sensie świata, formułowaniem pytań, na które pisarz unika udzielenia ostatecznych odpowiedzi. Każdy z nas, czytelników, musi samodzielnie znaleźć te odpowiedzi, wnosząc do nich własne doświadczenia, język i wolność. Ponieważ te elementy nieustannie ewoluują, odpowiedź, którą świat daje pisarzowi, jest nieskończona: zawsze będziemy na nowo interpretować to, co zostało napisane, nie zważając na wcześniejsze odpowiedzi. Sensy ustępują, zmieniają się i zanurzają, podczas gdy same pytania pozostają wieczne.
Dzieła Racine’a cechuje cisza, która przemawia językiem aluzji i sugestii, podczas gdy my przysłuchujemy się i nadajemy im znaczenie. Ta unikalna zdolność Racine’a sprawia, że odbiorcy angażują się w interpretację jego dzieł, czerpiąc z różnych perspektyw - historycznych, psychologicznych, psychoanalitycznych czy poetyckich. To właśnie za sprawą jego unikalnego stylu milczenia my, interpretatorzy, możemy używać różnorodnych języków, które są oferowane przez nasze współczesne czasy, aby kształtować własne odpowiedzi. Nie musimy się ukrywać za jedyną „prawdą” Racine’a, którą mogłoby odkryć tylko nasze pokolenie, lecz powinniśmy pozwolić, by nasze tłumaczenia sięgały daleko poza jednostkowe doświadczenia i weszły w dialog z historią oraz światem, które wspólnie tworzymy.
W tragicznych dziełach śmierć jawi się jako zaledwie składnik konstrukcji fabularnej, podobna do gramatycznego przeczenia, czasami służąca wyłącznie intensyfikacji emocji, stanowiąc rodzaj literackiego superlatywu. Postacie Racine’a posługują się nią z pewną lekkością, co pokazuje, że jeszcze nie osiągnęły pełnej dojrzałości i nie rozumieją w pełni jej ciężaru. Jest to kontrastowane przez filozofię Kierkegaarda, który twierdzi, że im wyżej stawia się człowieka, tym bardziej przerażająca jest dla niego perspektywa śmierci.
Dzisiejsza widownia postrzega sztuki Racine’a często w sposób selektywny, doceniając je ze względu na znane fragmenty czy wybitne kreacje aktorskie, zamiast w pełni angażować się z całością dzieła. W „Faidrze” widzowie zwracają uwagę przede wszystkim na rolę tytułowej bohaterki lub nawet na samą aktorkę, zastanawiając się, jak poradzi sobie z wyzwaniem. Krytycy teatralni często określają współczesność na podstawie wersji „Faidry”, które mieli okazję zobaczyć. Sztuki Racine’a postrzegane są jako zbiory elementów, w których szukamy przyjemności - w radosnych wersach, słynnych monologach - zaś reszta, zmierzając ku temu, pozostaje w tle: dla tego artysty, dla tych wersów i tyrad przychodzimy do teatru; resztę znosimy w imię kulturowego dziedzictwa i przeszłości, oraz dla subiektywnej przyjemności, którą one oferują, umocnione przez wieki racinowskiej tradycji.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Literatura wydaje się być przestrzenią, w której sens jest zarówno narzucony, jak i przyjęty, a Jean Racine bezsprzecznie zajmuje w niej wyjątkowe miejsce jako jeden z najwybitniejszych twórców francuskich. Jego talent nie polegał jednak na stałych wartościach, które przynosiły mu uznanie - te zmieniały się z biegiem czasu. Racine wyróżniał się fenomenalną zdolnością adaptacji, która pozwalała mu przez cały czas pozostawać w centrum uwagi każdego nurtu krytycznego. Ta elastyczność jest nie tylko kluczowa, lecz w istocie stanowi esencję literatury, doprowadzoną do najwyższego poziomu. Proces twórczy jest niejako zamieszaniem w sensie świata, formułowaniem pytań, na które pisarz unika udzielenia ostatecznych odpowiedzi. Każdy z nas, czytelników, musi samodzielnie znaleźć te odpowiedzi, wnosząc do nich własne doświadczenia, język i wolność. Ponieważ te elementy nieustannie ewoluują, odpowiedź, którą świat daje pisarzowi, jest nieskończona: zawsze będziemy na nowo interpretować to, co zostało napisane, nie zważając na wcześniejsze odpowiedzi. Sensy ustępują, zmieniają się i zanurzają, podczas gdy same pytania pozostają wieczne.
Dzieła Racine’a cechuje cisza, która przemawia językiem aluzji i sugestii, podczas gdy my przysłuchujemy się i nadajemy im znaczenie. Ta unikalna zdolność Racine’a sprawia, że odbiorcy angażują się w interpretację jego dzieł, czerpiąc z różnych perspektyw - historycznych, psychologicznych, psychoanalitycznych czy poetyckich. To właśnie za sprawą jego unikalnego stylu milczenia my, interpretatorzy, możemy używać różnorodnych języków, które są oferowane przez nasze współczesne czasy, aby kształtować własne odpowiedzi. Nie musimy się ukrywać za jedyną „prawdą” Racine’a, którą mogłoby odkryć tylko nasze pokolenie, lecz powinniśmy pozwolić, by nasze tłumaczenia sięgały daleko poza jednostkowe doświadczenia i weszły w dialog z historią oraz światem, które wspólnie tworzymy.
W tragicznych dziełach śmierć jawi się jako zaledwie składnik konstrukcji fabularnej, podobna do gramatycznego przeczenia, czasami służąca wyłącznie intensyfikacji emocji, stanowiąc rodzaj literackiego superlatywu. Postacie Racine’a posługują się nią z pewną lekkością, co pokazuje, że jeszcze nie osiągnęły pełnej dojrzałości i nie rozumieją w pełni jej ciężaru. Jest to kontrastowane przez filozofię Kierkegaarda, który twierdzi, że im wyżej stawia się człowieka, tym bardziej przerażająca jest dla niego perspektywa śmierci.
Dzisiejsza widownia postrzega sztuki Racine’a często w sposób selektywny, doceniając je ze względu na znane fragmenty czy wybitne kreacje aktorskie, zamiast w pełni angażować się z całością dzieła. W „Faidrze” widzowie zwracają uwagę przede wszystkim na rolę tytułowej bohaterki lub nawet na samą aktorkę, zastanawiając się, jak poradzi sobie z wyzwaniem. Krytycy teatralni często określają współczesność na podstawie wersji „Faidry”, które mieli okazję zobaczyć. Sztuki Racine’a postrzegane są jako zbiory elementów, w których szukamy przyjemności - w radosnych wersach, słynnych monologach - zaś reszta, zmierzając ku temu, pozostaje w tle: dla tego artysty, dla tych wersów i tyrad przychodzimy do teatru; resztę znosimy w imię kulturowego dziedzictwa i przeszłości, oraz dla subiektywnej przyjemności, którą one oferują, umocnione przez wieki racinowskiej tradycji.
