Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Przybysze i przestrzenie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy siedemdziesiąt pięć lat to wystarczający okres, by móc spoglądać na dorobek kultury z odpowiednim dystansem? Zapewne istnieją różne opinie na ten temat. W kontekście literatury polskiej w Szczecinie oraz na Pomorzu Zachodnim, jej historia sięga właśnie sprzed siedemdziesięciu pięciu lat.
Postanowiliśmy ponownie przyjrzeć się twórczości dwudziestu pisarzy i pisarek związanych z tym regionem. Pomimo że wszyscy oni odeszli z tego świata, nie oznacza to, że zapadli w niepamięć. Ich dzieła, choć często ukryte w cieniu współczesności na bibliotecznych półkach i w magazynach, nadal są dostępne. Być może istnieją jeszcze nieopublikowane rękopisy, maszynopisy, listy czy dzienniki. Warto sięgać po te książki, odkrywać je ponownie – czasem dosłownie odkurzając – by zaspokoić nie tylko naszą ciekawość, ale i zrozumieć, co mają do przekazania w dzisiejszych czasach. Czy ich słowa mają moc, by dalej kształtować nasz język i tożsamość kulturową?
Artur Daniel Liskowacki
Bogdan Twardochleb
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy siedemdziesiąt pięć lat to wystarczający okres, by móc spoglądać na dorobek kultury z odpowiednim dystansem? Zapewne istnieją różne opinie na ten temat. W kontekście literatury polskiej w Szczecinie oraz na Pomorzu Zachodnim, jej historia sięga właśnie sprzed siedemdziesięciu pięciu lat.
Postanowiliśmy ponownie przyjrzeć się twórczości dwudziestu pisarzy i pisarek związanych z tym regionem. Pomimo że wszyscy oni odeszli z tego świata, nie oznacza to, że zapadli w niepamięć. Ich dzieła, choć często ukryte w cieniu współczesności na bibliotecznych półkach i w magazynach, nadal są dostępne. Być może istnieją jeszcze nieopublikowane rękopisy, maszynopisy, listy czy dzienniki. Warto sięgać po te książki, odkrywać je ponownie – czasem dosłownie odkurzając – by zaspokoić nie tylko naszą ciekawość, ale i zrozumieć, co mają do przekazania w dzisiejszych czasach. Czy ich słowa mają moc, by dalej kształtować nasz język i tożsamość kulturową?
Artur Daniel Liskowacki
Bogdan Twardochleb
