Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Późne eseje
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Najnowszy zbiór dwudziestu trzech esejów noblisty w którym znajdziemy teksty poświęcone autorom klasycznym, takim jak Goethe, Hlderlin czy Flaubert, oraz dwudziestowiecznym, jak Herbert, Nmirovsky czy Roth ukazuje nie tylko rozmach zainteresowań pisarza, lecz także pozwala określić jego stosunek do zagadnień, które nieraz wykraczają poza obszar literatury, jak to się dzieje choćby w tekście na temat południowoafrykańskiego pisarza Hendrika Witbooia. Nie dziwi też szczególna uwaga, jaką J.M. Coetzee poświęca autorom z Australii, gdzie od pewnego czasu mieszka są nimi Les Murray i Patrick White. Za prawdziwy majstersztyk trzeba jednak uznać eseje o Samuelu Becketcie, w których Coetzee nie dość, że daje pokaz krytyczno-literackiej sprawności, to jeszcze sam rzuca się w nurt Beckettowskiej prozy i pozwala się ponieść jej falom.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Najnowszy zbiór dwudziestu trzech esejów noblisty w którym znajdziemy teksty poświęcone autorom klasycznym, takim jak Goethe, Hlderlin czy Flaubert, oraz dwudziestowiecznym, jak Herbert, Nmirovsky czy Roth ukazuje nie tylko rozmach zainteresowań pisarza, lecz także pozwala określić jego stosunek do zagadnień, które nieraz wykraczają poza obszar literatury, jak to się dzieje choćby w tekście na temat południowoafrykańskiego pisarza Hendrika Witbooia. Nie dziwi też szczególna uwaga, jaką J.M. Coetzee poświęca autorom z Australii, gdzie od pewnego czasu mieszka są nimi Les Murray i Patrick White. Za prawdziwy majstersztyk trzeba jednak uznać eseje o Samuelu Becketcie, w których Coetzee nie dość, że daje pokaz krytyczno-literackiej sprawności, to jeszcze sam rzuca się w nurt Beckettowskiej prozy i pozwala się ponieść jej falom.