Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pożegnanie z budapesztem
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Spacery nad brzegiem Dunaju, tańce w XIX-wiecznej sali balowej, rozmowy przy winie z Egeru i brandy z Badacsony, przygodne stosunki seksualne. Dla trojga przyjaciół z Wrocławia, którzy wiosną 2012 roku trafiają do Budapesztu na angielsko-węgierskie wesele, taka perspektywa nie jest szczytem marzeń. Zdążyli już bowiem zasmakować Zachodu Lucek jako gastarbeiter, Skumu jako couchsurferka, Wawer jako ubogi stypendysta. I chcieliby wreszcie zaznać luksusu w przysłowiowym Paryżu.
Za to ich gospodarz pan młody, James woli się skąpać w austro-węgierskim splendorze za funty z zasiłku, niż znosić upokorzenia w Londynie. Czym inspiruje polskich gości do dokonania kalkulacji: czy nie lepiej rozbijać się jachtem u wybrzeży Albanii, niż jeść zupki chińskie w Oslo?
Pożegnanie z Budapesztem to słodko-gorzka opowieść o przykrawaniu marzeń do możliwości i o przekonaniu, że za wszelką cenę i w każdych okolicznościach należy dobrze się bawić. By sobie zasłużyć na akceptację radością, skoro nie można gniewem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Spacery nad brzegiem Dunaju, tańce w XIX-wiecznej sali balowej, rozmowy przy winie z Egeru i brandy z Badacsony, przygodne stosunki seksualne. Dla trojga przyjaciół z Wrocławia, którzy wiosną 2012 roku trafiają do Budapesztu na angielsko-węgierskie wesele, taka perspektywa nie jest szczytem marzeń. Zdążyli już bowiem zasmakować Zachodu Lucek jako gastarbeiter, Skumu jako couchsurferka, Wawer jako ubogi stypendysta. I chcieliby wreszcie zaznać luksusu w przysłowiowym Paryżu.
Za to ich gospodarz pan młody, James woli się skąpać w austro-węgierskim splendorze za funty z zasiłku, niż znosić upokorzenia w Londynie. Czym inspiruje polskich gości do dokonania kalkulacji: czy nie lepiej rozbijać się jachtem u wybrzeży Albanii, niż jeść zupki chińskie w Oslo?
Pożegnanie z Budapesztem to słodko-gorzka opowieść o przykrawaniu marzeń do możliwości i o przekonaniu, że za wszelką cenę i w każdych okolicznościach należy dobrze się bawić. By sobie zasłużyć na akceptację radością, skoro nie można gniewem.