Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Pan od zwierząt
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gdy trzynastoletni Konrad Kuźmiński po raz pierwszy przekroczył próg schroniska w Jeleniej Górze, nie przypuszczał, że jego życie zwiąże się nierozerwalnie z ratowaniem zwierząt. Dziś może śmiało powiedzieć, że doświadczył wszystkiego - od starych psów opuszczonych w piwnicach, poprzez szczeniaki pozostawione w wersalkach, po rasowe psy trzymane na łańcuchach i chore kundelki umierające z głodu. Miał styczność z krzywdą nie tylko psów, lecz także innych zwierząt, jak kozy, krowy czy konie.
Konrad wierzy, że wszelka istota ma prawo do godnego życia. Gdy właściciel nie jest w stanie tego zapewnić, odbiera mu zwierzę, nie zważa na możliwe reperkusje, które często bywają trudne i bolesne.
Co wydarzyło się podczas tego pierwszego dnia w schronisku? Jak zaczynała się działalność Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt? Jak wygląda zwykły dzień Konrada i jakie problemy napotyka on w systemie prawnym, który niejednokrotnie nie sprzyja jego pracy?
Swoje przeżycia, choroby, cierpienie oraz wyzwania związane z ratowaniem zwierząt Konrad przedstawił Małgorzacie Walczak. Dziennikarka ta rozpoczęła swoją karierę od pracy przy reportażach o pseudohodowlach, co daje jej unikalną perspektywę na opowieści Konrada.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Gdy trzynastoletni Konrad Kuźmiński po raz pierwszy przekroczył próg schroniska w Jeleniej Górze, nie przypuszczał, że jego życie zwiąże się nierozerwalnie z ratowaniem zwierząt. Dziś może śmiało powiedzieć, że doświadczył wszystkiego - od starych psów opuszczonych w piwnicach, poprzez szczeniaki pozostawione w wersalkach, po rasowe psy trzymane na łańcuchach i chore kundelki umierające z głodu. Miał styczność z krzywdą nie tylko psów, lecz także innych zwierząt, jak kozy, krowy czy konie.
Konrad wierzy, że wszelka istota ma prawo do godnego życia. Gdy właściciel nie jest w stanie tego zapewnić, odbiera mu zwierzę, nie zważa na możliwe reperkusje, które często bywają trudne i bolesne.
Co wydarzyło się podczas tego pierwszego dnia w schronisku? Jak zaczynała się działalność Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt? Jak wygląda zwykły dzień Konrada i jakie problemy napotyka on w systemie prawnym, który niejednokrotnie nie sprzyja jego pracy?
Swoje przeżycia, choroby, cierpienie oraz wyzwania związane z ratowaniem zwierząt Konrad przedstawił Małgorzacie Walczak. Dziennikarka ta rozpoczęła swoją karierę od pracy przy reportażach o pseudohodowlach, co daje jej unikalną perspektywę na opowieści Konrada.
