Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Opowiadania wybrane
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W swoim eseju z 1934 roku, T.S. Eliot przyznał opowiadaniu "Rozkosz" autorstwa Katherine Mansfield rangę równą dziełom takich pisarzy jak James Joyce i D.H. Lawrence. W klasycznym opracowaniu z 1962 roku, zatytułowanym "The Lonely Voice", Frank O'Connor uznał Mansfield za jedną z najważniejszych autorek opowiadań, umieszczając ją obok takich mistrzów jak Czechow, Kipling, Joyce, Lawrence czy Hemingway — i to jako jedyną kobietę w tym gronie. Sydney Janet Kaplan, w swojej pracy z 1991 roku, podkreśla wagę, jaką Mansfield odegrała w ruchu modernistycznym, zauważając, że krytyka feministyczna przez wiele lat skupiała się głównie na twórczości Virginii Woolf, niemal nie zauważając faktu, że Mansfield wprowadziła wiele innowacji narracyjnych, znanych także z prozy Woolf, wcześniej niż autorka "Pani Dalloway". William Boyd, komentując nowe wydanie "Preludium", otwarcie stwierdził, że to, co uznajemy za esencję stylu Woolf, Mansfield stworzyła już wcześniej. Jak Czechow miał otworzyć drogę dla Mansfield, tak ona sama wywarła ogromny wpływ na rozwój dojrzałego stylu Virginii Woolf.
Virginia Woolf sama wyraziła swój stosunek do twórczości Mansfield słowami: "Byłam zazdrosna o jej twórczość; to jedyna twórczość, o jaką kiedykolwiek byłam zazdrosna."
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W swoim eseju z 1934 roku, T.S. Eliot przyznał opowiadaniu "Rozkosz" autorstwa Katherine Mansfield rangę równą dziełom takich pisarzy jak James Joyce i D.H. Lawrence. W klasycznym opracowaniu z 1962 roku, zatytułowanym "The Lonely Voice", Frank O'Connor uznał Mansfield za jedną z najważniejszych autorek opowiadań, umieszczając ją obok takich mistrzów jak Czechow, Kipling, Joyce, Lawrence czy Hemingway — i to jako jedyną kobietę w tym gronie. Sydney Janet Kaplan, w swojej pracy z 1991 roku, podkreśla wagę, jaką Mansfield odegrała w ruchu modernistycznym, zauważając, że krytyka feministyczna przez wiele lat skupiała się głównie na twórczości Virginii Woolf, niemal nie zauważając faktu, że Mansfield wprowadziła wiele innowacji narracyjnych, znanych także z prozy Woolf, wcześniej niż autorka "Pani Dalloway". William Boyd, komentując nowe wydanie "Preludium", otwarcie stwierdził, że to, co uznajemy za esencję stylu Woolf, Mansfield stworzyła już wcześniej. Jak Czechow miał otworzyć drogę dla Mansfield, tak ona sama wywarła ogromny wpływ na rozwój dojrzałego stylu Virginii Woolf.
Virginia Woolf sama wyraziła swój stosunek do twórczości Mansfield słowami: "Byłam zazdrosna o jej twórczość; to jedyna twórczość, o jaką kiedykolwiek byłam zazdrosna."
