Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Miłość na własność
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Aby ponownie odkryć miłość, konieczne jest zmierzenie się z przeszłością. Sue, kobieta pewna siebie i pełna wdzięku, od długiego czasu zarządza prestiżowym domem publicznym znanym jako Rezydencja. Zyskała tam szacunek pracujących dziewczyn, lecz droga do tej pozycji była pełna trudności, które pozostawiły w niej trwałe blizny. Z obawy przed zranieniem, Sue unika bliższych relacji z mężczyznami. W pełni zaangażowana w swoje obowiązki, postanawia nie dopuścić do nowego uczucia i chronić pewną tajemnicę za wszelką cenę. Ostatecznie jednak odkryje, że nie sposób w nieskończoność unikać prawdy o sobie samej.
Wiedziałam, że moim zadaniem było traktowanie dziewczyn jak własną rodzinę. Myśli o siostrze Elizabeth były dla mnie bolesne; ogromnie za nią tęskniłam, lecz strach przed konfrontacją był silniejszy. Czułam się winna i nie mogłam znieść myśli o przyznaniu się do błędów. Wybrałam więc pracę jako ucieczkę, zwłaszcza że człowiekiem moich marzeń był mąż mojej siostry. Byłam świadoma, że już wcześniej wpłynęłam na jej życie negatywnie i nie wiedząc, co myśli o moim pobycie tutaj, obawiałam się z nią kontaktu. Strach przed kolejnym załamaniem paraliżował mnie, a przecież chciałam żyć i czuć się potrzebna. Dlatego właśnie znalazłam sens istnienia w Rezydencji.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Aby ponownie odkryć miłość, konieczne jest zmierzenie się z przeszłością. Sue, kobieta pewna siebie i pełna wdzięku, od długiego czasu zarządza prestiżowym domem publicznym znanym jako Rezydencja. Zyskała tam szacunek pracujących dziewczyn, lecz droga do tej pozycji była pełna trudności, które pozostawiły w niej trwałe blizny. Z obawy przed zranieniem, Sue unika bliższych relacji z mężczyznami. W pełni zaangażowana w swoje obowiązki, postanawia nie dopuścić do nowego uczucia i chronić pewną tajemnicę za wszelką cenę. Ostatecznie jednak odkryje, że nie sposób w nieskończoność unikać prawdy o sobie samej.
Wiedziałam, że moim zadaniem było traktowanie dziewczyn jak własną rodzinę. Myśli o siostrze Elizabeth były dla mnie bolesne; ogromnie za nią tęskniłam, lecz strach przed konfrontacją był silniejszy. Czułam się winna i nie mogłam znieść myśli o przyznaniu się do błędów. Wybrałam więc pracę jako ucieczkę, zwłaszcza że człowiekiem moich marzeń był mąż mojej siostry. Byłam świadoma, że już wcześniej wpłynęłam na jej życie negatywnie i nie wiedząc, co myśli o moim pobycie tutaj, obawiałam się z nią kontaktu. Strach przed kolejnym załamaniem paraliżował mnie, a przecież chciałam żyć i czuć się potrzebna. Dlatego właśnie znalazłam sens istnienia w Rezydencji.
