InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Miasto dla kobiet to miasto dla wszystkich. Dla niemowlaków w wózkach, których nie trzeba pchać po wertepach, bo chodniki są proste, a krawężniki niskie. Dla młodych dziewczyn, które chcą spędzić ze sobą czas i przeżyć przygodę, a nie horror w scenografii ledwo oświetlonego przejścia podziemnego. Dla osób starszych, które potrzebują dostać się do specjalisty bez kilku przesiadek po drodze. Dla rodzin, które szukają mieszkania, by po prostu dobrze żyć, a nie inwestować.
To prawda, że miasta projektowali i budowali mężczyźni. To prawda, że bezwiednie stworzyli infrastrukturę, która odpowiada na ich potrzeby. Dowodem mogą być techniczne normy, w których zakodowana jest domyślna płeć męska. Pozornie neutralne przepisy dotyczące na przykład ochrony przed działaniem wiatru uwzględniają statystyczną osobę o posturze przeciętnego dorosłego mężczyzny.
Leslie Kern opisuje nie tylko paradoksy architektoniczne i to, jak kobiety doświadczają miasta, ale uważnie tropi też zmiany, które potrafią otworzyć miasto dla wszystkich jego mieszkańców.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Miasto dla kobiet to miasto dla wszystkich. Dla niemowlaków w wózkach, których nie trzeba pchać po wertepach, bo chodniki są proste, a krawężniki niskie. Dla młodych dziewczyn, które chcą spędzić ze sobą czas i przeżyć przygodę, a nie horror w scenografii ledwo oświetlonego przejścia podziemnego. Dla osób starszych, które potrzebują dostać się do specjalisty bez kilku przesiadek po drodze. Dla rodzin, które szukają mieszkania, by po prostu dobrze żyć, a nie inwestować.
To prawda, że miasta projektowali i budowali mężczyźni. To prawda, że bezwiednie stworzyli infrastrukturę, która odpowiada na ich potrzeby. Dowodem mogą być techniczne normy, w których zakodowana jest domyślna płeć męska. Pozornie neutralne przepisy dotyczące na przykład ochrony przed działaniem wiatru uwzględniają statystyczną osobę o posturze przeciętnego dorosłego mężczyzny.
Leslie Kern opisuje nie tylko paradoksy architektoniczne i to, jak kobiety doświadczają miasta, ale uważnie tropi też zmiany, które potrafią otworzyć miasto dla wszystkich jego mieszkańców.