Makaron w sakwach, czyli rowerem przez Andy i Kordyliery

Podczas przerwy na małym placu, gdy delektowałem się konserwą i popijałem jęczmienny trunek, dosiadł się do mnie postawny mężczyzna. Zapytał o moje pochodzenie, a gdy dowiedział się, że jestem z Polski, zainteresował się ilością soli w kraju. Odpowiedziałem, że mamy jej sporo, choć pewnie nie tyle, co w Boliwii, gdzie sól jest wszędzie. Zdziwił się, gdy wspomniałem, że kilogram soli kosztuje u nas dwa dolary. Jego entuzjazm wzrósł i wykrzykując z niedowierzaniem, stwierdził, że chciałby odwiedzić Polskę, widząc w tym kraju coś wyjątkowego, skoro sól ma tam wartość.

Historia opisana w książce przedstawia niecodzienne przygody Piotra Strzeżysza. Zafascynowany podróżami, wyrusza na rowerową eskapadę na drugi koniec świata. Bez względu na trudy, czerpie radość z przemierzania śnieżnych, górskich tras Alaski, gdzie jako główne wyzwanie traktuje spotkania z niedźwiedziami. Piotr finansuje swoje wyprawy ze środków własnych, co dla innych może wydawać się niebywałym szaleństwem. Jednak dla niego to esencja prawdziwej pasji i niezrównanej przygody.