Książka - Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję

Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Wojna w Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 roki i wielu komentatorów życia publicznego określiło Prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina, mianem "wariata" i„szaleńca”. Szok, jaki wywołała agresja wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, był tym większy, że świat pamiętał jeszcze słowa amerykańskiego politologa, Francis Fukuyama o „końcu historii”. Wojna w Europie Środkowowschodniej miała już nigdy się nie wydarzyć, a świat zajęty nowoczesnymi technologiami miał się bogacić i pielęgnować wartości takie jak tolerancja i wartość. Jeden z najważniejszych graczy światowej układanki uznał jednak, że globalizacja zagraża jego żywotnym interesom i III dekada XXI wieku to najlepszy czas na przypomnienie światu o neoimperialnych dążeniach. Tym graczem okazała się Federacja Rosyjska, a jej przywódca, Władimir Putin, przygotowywał się do tego dziejowego momentu w historii rosyjskiej państwowości od ponad trzech dekad. Jak to możliwe, że świat zachodu stracił czujność i przez ostatnie 30 lat wysłał miliardy dolarów na rzecz państwa, które otwarcie wyrażało nostalgię i tęsknotę za czasami Związku Radzieckiego?  

Catherine Belton przedstawia fascynujący portret gospodarza Kremla, Władimira Putina oraz skomplikowanej sieci powiązań na szczytach rosyjskiej władzy. Brytyjska dziennikarka śledcza odkrywa kulisy wielkich majątków ludzi związanych z otoczeniem Putina, wskazuje na charakter wzajemnych zależności, odpowiada również na pytanie, czy świat nie widział, czy nie chciał widzieć terrorystycznej działalności Kremla m.in. w Gruzji i w Ukrainie, sponsorowanej przez wielomiliardowe kontrakty na dostawy gazu i ropy do państw Unii Europejskiej?  

Catherine Belton przedstawia w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję i zwróciło się przeciwko Zachodowi” przerażający efekt swojej pracy śledczej. Brytyjska dziennikarka krok po krok odkrywa genezę planu realizowanego przez władzę w Moskwie, który swój początek miał w mrocznych czasach upadku Związku Radzieckiego. Nowy system zastąpił poprzedni, a symbolem tej zmiany była osoba Władimira Putina, który 31 grudnia 1999 roku zastąpił na stanowisku Prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna. Od tamtej pory gospodarz Kremla oraz jego zaufane grono współpracowników wywodzących się z tajnych służby wyznacza kierunek polityki jednego z największych mocarstw na świecie.  

„Ludzie Putina” to publikacja stanowiąca skrupulatny opis kolejnych etapów przejmowania władzy w Rosji przez pokolenie młodych polityków, którzy w rozpadzie ZSRR widzieli słabość swoich poprzedników i nie chcieli popełnić ich błędów. A to wcześniej czy później oznaczało eskalację działań na arenie międzynarodowej i konfrontację ze światem zachodu. Również z Polską.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Wojna w Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 roki i wielu komentatorów życia publicznego określiło Prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina, mianem "wariata" i„szaleńca”. Szok, jaki wywołała agresja wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, był tym większy, że świat pamiętał jeszcze słowa amerykańskiego politologa, Francis Fukuyama o „końcu historii”. Wojna w Europie Środkowowschodniej miała już nigdy się nie wydarzyć, a świat zajęty nowoczesnymi technologiami miał się bogacić i pielęgnować wartości takie jak tolerancja i wartość. Jeden z najważniejszych graczy światowej układanki uznał jednak, że globalizacja zagraża jego żywotnym interesom i III dekada XXI wieku to najlepszy czas na przypomnienie światu o neoimperialnych dążeniach. Tym graczem okazała się Federacja Rosyjska, a jej przywódca, Władimir Putin, przygotowywał się do tego dziejowego momentu w historii rosyjskiej państwowości od ponad trzech dekad. Jak to możliwe, że świat zachodu stracił czujność i przez ostatnie 30 lat wysłał miliardy dolarów na rzecz państwa, które otwarcie wyrażało nostalgię i tęsknotę za czasami Związku Radzieckiego?  

Catherine Belton przedstawia fascynujący portret gospodarza Kremla, Władimira Putina oraz skomplikowanej sieci powiązań na szczytach rosyjskiej władzy. Brytyjska dziennikarka śledcza odkrywa kulisy wielkich majątków ludzi związanych z otoczeniem Putina, wskazuje na charakter wzajemnych zależności, odpowiada również na pytanie, czy świat nie widział, czy nie chciał widzieć terrorystycznej działalności Kremla m.in. w Gruzji i w Ukrainie, sponsorowanej przez wielomiliardowe kontrakty na dostawy gazu i ropy do państw Unii Europejskiej?  

Catherine Belton przedstawia w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję i zwróciło się przeciwko Zachodowi” przerażający efekt swojej pracy śledczej. Brytyjska dziennikarka krok po krok odkrywa genezę planu realizowanego przez władzę w Moskwie, który swój początek miał w mrocznych czasach upadku Związku Radzieckiego. Nowy system zastąpił poprzedni, a symbolem tej zmiany była osoba Władimira Putina, który 31 grudnia 1999 roku zastąpił na stanowisku Prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna. Od tamtej pory gospodarz Kremla oraz jego zaufane grono współpracowników wywodzących się z tajnych służby wyznacza kierunek polityki jednego z największych mocarstw na świecie.  

„Ludzie Putina” to publikacja stanowiąca skrupulatny opis kolejnych etapów przejmowania władzy w Rosji przez pokolenie młodych polityków, którzy w rozpadzie ZSRR widzieli słabość swoich poprzedników i nie chcieli popełnić ich błędów. A to wcześniej czy później oznaczało eskalację działań na arenie międzynarodowej i konfrontację ze światem zachodu. Również z Polską.

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 50.48 zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 720

Rok wydania: 2022

Rozmiar: 150 x 215 mm

ID: 9788382105551

Wydawnictwo: Sine Qua Non

Inne książki: Belton Catherine

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 12.08 zł 52.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 11.41 zł 49.90 zł

Blister , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 34.26 zł 39.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 23.51 zł 39.90 zł

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 9.05 zł 44.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 23.24 zł 39.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 9.51 zł 59.99 zł

Inne książki: Pozostałe książki

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 9.89 zł 39.00 zł

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 9.26 zł 49.90 zł

Miękka ze... , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 20.14 zł 42.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.17 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 3.48 zł 36.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 25.67 zł 54.90 zł

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Mateusz w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>W miniony weekend spotkałem się ze znajomymi na piwo i byłem zaskoczony, jak sporo miejsca w naszych dyskusjach poświęcono Rosji i Władimirowi Putinowi. Sytuacja na Kremlu jeszcze nigdy za naszego życia tak mocno nie elektryzowała opinii publicznej, co ma związek z groźbami kierowanymi wobec zachodu w przedmiocie użycia broni jądrowej, co oczywiście bezpośrednio uderza w bezpieczeństwo Polski i naszych obywateli. Czy Putin jest wystarczająco szalony, aby obrócić świat który znany w nuklearną pustynię? Na to pytanie nie znam odpowiedzi, moi znajomi również nie wiedzą czego się spodziewać po gospodarzu Kremla. Świat, jaki znaliśmy przez ostatnie trzy dekady, znalazł się na zakręcie i co raz więcej mówi się o nowym rozdaniu, w którym państwa takie jak Chiny, Brazylia czy Indie będą miały więcej do powiedzenia niż do tej pory. Jedynym krajem, który wydaje się mieć dość siły, aby odwrócić niebezpieczną tendencję, są Stany Zjednoczone, bliski sojusznik Polski. Tutaj pojawiają się kolejne pytania – czy taki sojusz stanowi dla naszego kraju większą szansę, czy jeszcze większe zagrożenie, kiedy uświadomimy sobie, że Waszyngton z daleka przygląda się rozwojowi sytuacji w Europie Środkowowschodniej? Odpowiedzi poszukałem w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję i zwróciło się przeciwko Zachodowi”, której autorką jest Catherine Belton. Brytyjska dziennikarka kreśli intrygujący portret Władimira Putina oraz jego zaufanej świty, która od ponad dwóch dekad rozdaje karty na Kremlu i wyznacza kierunek neoimperialnym dążeniom Moskwy do odzyskania dawnych stref wpływu. &nbsp;</p><p>Pamiętam jak przez mgłę końcówkę lat 90’ w Polsce. Szare blokowiska, brak perspektyw, wysokie bezrobocie. Rodacy w naszym kraju z nostalgią patrzyli na zachód, a postępująca integracja ze strukturami NATO i w dalej kolejności Unii Europejskiej przynosiła potencjalny powiew wolności, tak różny od sytuacji w Federacji Rosyjskiej. W tamtym czasie władze na Kremlu nie były traktowane poważnie na arenie międzynarodowej. Sytuacja taka stanowiła pokłosie rządów Borysa Jelcyna, który w czasie swoich dwóch kadencji przyczynił się do rozpadu Rosji i uwikłania jej w spory wewnętrzne, związane z podziałem zysków przez kremlowskie elity i rosnącymi wolnościami obywatelskimi, tak niepasującymi do klimatu rosyjskiej państwowości. Zdaniem wielu komentatorów w latach 90’ XX wieku Rosja przechodziła okres „wielkiej smuty”, co historycznie działo się w przeszłości wielokrotnie i zawsze miało negatywne konotacje, kojarzone z upadkiem władzy centralnej i śmiałym panoszeniem się lokalnych bojarów, co przypominało najgorsze lata carskiej władzy w imperium rosyjskim. Vladimir Putin jak zauważa Catherine Belton &nbsp;w swojej publikacji „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” nie pojawił się ze znikąd. W przeszłości aktualny Prezydent Federacji Rosyjskiej był ważnym członkiem służb specjalnych, a jego obecność w strukturach KGB we wschodnim Berlinie wiązała się ze szpiegowaniem, zastraszaniem czy eliminowaniem przedstawicieli zachodnich struktur. A jednak w 1999 roku nie był on faworytem do objęcia schedy po ustępującym Jelcynie, który w przyszłości miał wyznać, że żałuje tylko dwóch rzeczy za swoich rządów: wojny w Czeczenii oraz mianowania Vladimira Putina tymczasowym prezydentem. Jak to się stało, że człowiek tak bezkompromisowy i cyniczny jak Vladimir Putin, zjednał sobie wewnętrzną opozycję i stał się najpotężniejszym i najbogatszym człowiekiem świata?</p><p>Catherine Belton &nbsp;w swojej publikacji skupia się przede wszystkim na działaniach tajnych służb oraz roli Putina w przywróceniu Rosji wielkości i zwrócenia całej jej potęgi przeciwko zachodnim krajom. Autor zauważa jednak, że nie sposób nie wspomnieć o początkach życia Władimira Putina, choć książka „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” nie jest w żadnym stopniu biografią aktualnego gospodarza Kremla. Catherine Belton &nbsp;wskazuje jednak na trudne dzieciństwo Putina, który nie znał swojego ojca, z kolei jego matka sporo podróżowała i nie mogła na dobrą sprawę znaleźć sobie miejsca ani dla siebie, ani dla swojego syna. O wczesnym dzieciństwie Putina wiadomo w gruncie rzeczy nie wiele — na pewno spore znaczenie dla kształtowania się jego psychiki miał pobyt na Kaukazie, gdzie aktualny prezydent Federacji Rosyjskiej był szykanowany z uwagi na swoje pochodzenie i brak ojca. Kiedy jakiś czas później trafił do Petersburga, wiedział już doskonale, czym jest przemoc i bycie ofiarą ze strony silniejszych rówieśników. Po przeprowadzce do dawnego Leningradu Putin miał marzenie nauczyć się karate — było to związane z fascynacją osobą Bruce’a Lee, gwiazdą filmów akcji w latach 80’ XX wieku. Jego matki nie było jednak stać na kosztowne lekcje, dlatego też młody Putin zaczął uczęszczać na zajęcia z Taekwondo. Po dziś dzień zresztą chwali się czarnym pasem sztuk walki, a w przeszłości media regularnie obiegały zdjęcia z wizerunkiem Prezydenta Federacji Rosyjskiej, który mierzył się nie tylko z przeciwnikami na macie, ale również polował na niedźwiedzie czy konno przemierzał ogromne połacie północnej Syberii. Wizerunek Władimira Putina był starannie przemyślany, miał być wzorem dla rosyjskich mężczyzn, jednocześnie stanowił punkt odniesienia dla rosyjskich kobiet, które w urzędującym prezydencie widziały uosobienie siły i wielkości, tak mocno wytęsknionej po czasach rządów Borysa Jelcyna. Catherine Belton &nbsp;odwołuje się do znanej na zachodzie anegdoty, którą sam Putin wielokrotnie przedstawiał w swoich wystąpieniach publicznych. W książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” możemy przeczytać, że kiedy Putin był nastolatkiem, sporo czasu spędzał między blokowiskami Petersburga. Podczas jednego z takich spacerów, młody Wowa gonił szczura przez całą klatkę schodową z góry na dół. Kiedy był już blisko, szczur stanął przed ścianą i nie miał dokąd uciec. Przyszły Prezydent Federacji Rosyjskiej był pod wielkim wrażeniem, kiedy ów szczur odwrócił się i był gotowy do ataku, nie mając żadnej innej drogi ucieczki. Putin w swoich wystąpieniach lubił powtarzać, że Rosja jest jak ten szczur — jeśli postawi się ją pod ścianą, nie cofnie się przed niczym, zaatakuje z całą swoją wściekłością. Przez lata taka narracja wpisywała się w groźby Kremla wobec zachodu, jednak w III dekadzie XXI wieku słowa te brzmią wyjątkowo ponuro. &nbsp;</p><p>Sporą niespodzianką okazały się dla mnie starania Władimira Putina o przyjęcie do szeregów KGB. W książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” możemy przeczytać, że 17-letni przyszły prezydent Federacji Rosyjskiej dobrze wiedział, co chce robić w przyszłości, a spora w tym zasługa pewnego oficera tajnych służb. Putin jeszcze zanim osiągnął pełnoletniość, zapukał do siedziby KGB w Petersburgu i zapytał, co musi zrobić, aby zostać przyjętym w jej szeregi. Usłyszał, że powinien skończyć studia i najlepiej, jeśli będą to studia na kierunku prawniczym. Dziś trudno zweryfikować prawdziwość tej anegdoty, zwłaszcza że życie Putina składa się z symbolicznych momentów, do których on sam lubi nawiązywać w swoich publicznych wystąpieniach. Nie ulega jednak wątpliwości, że krótko po ukończeniu szkoły średniej Putin aplikował na wydział prawa w Uniwersytecie Państwowym w Petersburgu. Catherine Belton sugeruje, że to właśnie podczas II roku studiów Putin spotkał człowieka, który miał w przyszłości wyznaczyć kierunek jego działań w tajnych służbach, Anatolija Sobczaka. Jak na ironię brzmią dziś sukcesy Władimira Putina osiągnięte w czasie studiów — ukończył z wyróżnieniem specjalizację w zakresie prawa międzynarodowego. Przeczytawszy o tym, nie mogłem wyjść z podziwu, jak człowiek, który ukończył prestiżową uczelnię i zdobył wiedzę w przedmiocie stosunków międzynarodowych, od ponad dwóch dekad uchodzi za symbol kolejnych wojen, nieuzasadnionej przemocy i władzy totalitarnej? &nbsp;</p><p>Władimir Putin w powszechnej świadomości jest kojarzony ze służbami specjalnymi, ale mało kto pamięta, że współczesne FSB to w linii prostej spadkobiercą owianej złą sławą KGB. Kandydaci, którzy starali się o przyjęcie w szeregi służb specjalnych, doskonale zdawali sobie sprawę spuścizny KGB, a jeszcze wcześniej NKWD i Putin nie był na tym tle wyjątkiem. Co więcej, jak wskazuje Catherine Belton, aktualny prezydent Federacji Rosyjskiej już w 1987 roku znalazł się wśród wybranych do pracy w KGB, a w momencie rozdania dyplomów na leningradzkiej uczelni, Putin był jedynym nazwiskiem branym pod uwagę! Autorka szeroko rozpisuje się o początkach Putina w strukturach KGB, pozwolę sobie jednak ominąć te fragmenty w mojej recenzji, ponieważ wiele mówią one o samym gospodarzu Kremlu i nie chce wam zabierać frajdy i przyjemności z ich odkrywania. Krótko mówiąc, czytając o determinacji Putina, miałem nieodparte wrażenie, że urodził się on stworzony do pracy w tajnych służbach, a jego wygłaszane przy wielu okazjach poematy na część i chwałę Związku Radzieckiego powodują wrażenie, że będąc odrzuconym w czasach dzieciństwa przez rodzinę, obecne gospodarza Kremla znalazł poczucie przynależności w &nbsp;życiu jedynie przez pryzmat obecności w strukturach wielkiego mocarstwa. Upadek ZSRR był więc dla Putina podwójną tragedią, niemniej szybko rozpoczął on karierę polityczną, która dawała na przełomie lat 80’ i 90” XX wieku zdecydowanie większe perspektywy. Tajne służby są bowiem tak silne, jak silny pozostaje aparat państwowy, a ten wymagał daleko idącej rewizji w ostatniej dekadzie XX wieku, co Putin wraz ze swoim otoczeniem znakomicie zdawali się rozumieć. Władimir Putin jak zaskakująco skutecznie piął się po drabinie kariery i jej kolejnych szczeblach, a nie bez znaczenia pozostawały tu jego kontakty ze „szpiegowskich” czasów i działalności prowadzonej we Wschodnich Niemczech. Otrzymany stopień podpułkownika w był wyrazem ambicji obecnego Prezydenta Federacji Rosyjskiej i stanowił jednocześnie atrakcyjną trampolinę w przyszłej karierze w administracji rządowej, jak możemy przeczytać w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”. Catherine Belton kreśli portret człowieka niezwykle cynicznego i wyrachowanego, który doskonale potrafił wykorzystać szanse, jakie stwarzało mu życie. Brak awansu na najwyższe szczeble KGB Putin tłumaczył... brakiem zainteresowania w podążeniu tą ścieżką z uwagi na wiek swoich rodziców, a ewentualne nominacje niechybnie oznaczałyby konieczność przeprowadzenia się do Moskwy. Tej aktualny gospodarz Kremla jak sam podkreślał, wolał unikać, ponieważ jego rodzice pamiętali jeszcze „blokadę”, czyli niemieckie oblężenie Leningradu w czasach II Wojny Światowej. Jak sam Putin twierdził, „nie mógł zabrać swoich rodziców z miejsca, gdzie się urodzili”. Nie mógł też ich zostawić, a przynajmniej tak twierdził. Warto przypomnieć w tym miejscu słowa Krystyny Kurczab-Redlich, autorki książki „Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina”. Polska dziennikarka i specjalistka w zakresie historii najnowszej Rosji zauważyła na łamach swojej książki, że Putin w czasach służby we Wschodnich Niemczech był w istocie słabym urzędnikiem, odpowiedzialnym przede wszystkim za kontakty z lokalnym biznesmen lub osobami skompromitowanymi i szantażowanymi przez Stasi. Catherine Belton nie ciekawie przedstawia ten fragment życia Putina i wydaje się, że Prezydent Federacji Rosyjskiej już wtedy chciał uchodzić w oczach innych za ważniejszego, niż w rzeczywistości był. Nie był to ani pierwszy, ani ostatni taki przypadek w jego życiu. &nbsp;</p><p>Tytuł książki &nbsp;„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” ma nieco przewrotny charakter. Autorka wskazuje, że w latach 90’ państwowy aparat władzy administracyjnej oraz zasięg oddziaływania tajnych służb nieco się od siebie oddalili, potrzebna była osoba, która znów połączy te dwa światy i będzie kontynuować najgorsze praktyki ZSRR w tym zakresie. Putin jak możemy przeczytać w książce &nbsp;„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” nie był pierwszym nominatem na najważniejsze stanowisko państwowe w Rosji, wywodził się jednak z tajnych służb, a w późnych latach 90’ sytuacja była osobliwa. Lata terroru, przemocy i uścisku zamieniono na odwilż, Rosja otwierała się na zachód po upadku ZSRR, ale w gruncie rzeczy pozostawała mocno skłócona wewnętrznie. Tylko człowiek, który miał wiedzę o słabościach i tajemnicach kremlowskich elit, mógł zostać gospodarzem Kremla. Rosja u progu XXI wieku miała przeorientować się na zachód, stopniowo demokratyzować i bogacić się, tak przynajmniej chciały to widzieć kraje Europy Zachodniej. Autorka sporo miejsca poświęca wewnętrznej rozgrywce wewnątrz kremlowskich elit, niemniej w książce &nbsp;„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” często bardziej zaskakiwał mnie wpływ wydarzeń zewnętrznych na sytuację w Rosji, takich jak ataki na World Trade Center we wrześniu 2001 roku, wojna w Gruzji czy „Pomarańczowa Rewolucja” w Ukrainie. Szczególnie zdumiała mnie informacja, że Władimir Putin zadzwonił do prezydenta Stanów Zjednoczonych, G.W. Busha z kondolencjami w związku z zamachami terrorystycznymi w Nowym Jorku i to jeszcze przed uderzeniem jednego z samolotów w Pentagon. Do dziś sprawa ta pozostaje niewyjaśnioną, wydaje się, że nigdy nie dowiemy się prawdy o roli FSB w wydarzeniach z 11 września 2001 roku. Podobnie trudno jednoznacznie ocenić rolę tajnych służb w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku i słynnym już ataku na Kapitol, symbol amerykańskiej demokracji. Kim tak naprawdę jest Donald Trump i jakie powiązania łączą go z Kremlem? Tajne służby rosyjskie działają również na obszarze Europy, szczególnie jest to widoczne w tzn. Starej Unii, czyli Niemczech, Francji, Włoszech czy Hiszpanii. Catherine Belton przedstawia szokujące hipotezy w tym zakresie, pojawia się kilka nazwisk z pierwszych stron gazet, między innymi byłego premiera Włoch, Sylvio Berlusconiego. Nie może to jednak szczególnie dziwić, skoro nie dalej jak miesiąc w Parlamencie Europejskim debatowano, czy otrzymane przez byłego premiera Włoch 20 butelek z wódką ma zostać objęte unijnymi sankcjami, czy jednak nie. Adresatem prezentu był Władimir Putin, co tylko obrazuje, jak przebiegłą i sprytną grę prowadzi gospodarz Kremla i jego bliskie otoczenie związane z FSB — lata mijają, Kreml wciąż sięga po sprawdzone sposoby.</p><p>Publikacja &nbsp;„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” miała swoją premierę 9 marca 2022 roku. Dość niefortunna data, jeśli chodzi o wpływ Federacji Rosyjskiej na ład i porządek międzynarodowy. Z jednej strony książka Catherine Belton zachowuje niezwykłą aktualność pod kątem analizy drogi Putina do przywrócenia imperialnych ambicji Federacji Rosyjskiej, z drugiej jednak zamyka pewien rozdział w historii Moskwy. Autorka w swojej książce skupia się https://******.**. na potężnych zasobach finansowych, jakie Rosja pozyskuje z uwagi na handel węglowodanami, a tort ten choć wielki, dzielony jest tylko przez zaufanych ludzi w oczach samego Putina, co jednak wywołuje określone konsekwencje dla stabilności samej władzy. Dużo mówi się aktualnie o rosnącej roli w otoczeniu Kremla „kucharza Putina”, jak bywa określany Jewgienij Prigożyn. Człowiek ten od lat stanowi symbol bezprawia w Rosji, stoi bowiem na czele tzn. Grupy Wagnera, prywatnej armii, która jesienią 2022 roku bierze udział w najcięższych walkach w Ukrainie i w wielu miejscach samodzielnie utrzymuje front wobec słabości armii częściowo zmobilizowanej. Wspomniany wcześniej Jewgienij Prigożyn to jednocześnie jeden z najbogatszych Rosjan, a jego majątek z roku na rok się powiększa za sprawą zdobycia umów na dostarczanie kateringu dla rosyjskiej armii. W książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” pojawia się również https://******.**. nazwisko aktualnego Ministra Obrony Federacji Rosyjskiej, Siergieja Szojgu. Ciekawe, że Szojgu jeszcze do niedawna wydawał się nietykalny – Putin ma dwa psy, którym wolno wszystko i które jak sam Prezydent Rosji podkreślał wielokrotnie, znaczą dla niego bardzo wiele. Jeden z tych psiaków został podarowany przez Szojgu, tego samego, który dziś wydaje się na wojennej ścieżce ze wspomnianym już Jewgienijem Prigożynem. Czemu warto o tym przeczytać? Kuluary wielkiej władzy i jeszcze większych pieniędzy rzadko bywają bardziej mętne niż w Rosji, a jednak sięgając po książkę Catherine Belton, łatwo uwierzyć, że największym krajem na świecie, liczącym sobie ponad 150 milionów mieszkańców, rządzi niewielka grupa ludzi, na których rozkaz pozostaje cały aparat opresji, a struktury władzy na Kremlu mają de facto charakter przestępczości zorganizowanej. Jak to się stało, że przez 20 lat świat wydawał się tego nie dostrzegać i dziś w III dekadzie XXI wieku budzimy się i chodzimy spać z przystawionym przez Rosję pistoletem do głowy? Warto przeczytać książkę &nbsp;„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”, aby poznać odpowiedź na to pytanie – w moich oczach lektura publikacji Catherine Belton okazała się doświadczeniem mocnym, niepozostawiającym złudzeń, że świat, jaki znaliśmy do tej pory, już nie wróci. &nbsp;Wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach czekają nas mocne tąpnięcia w regionie Europy Wschodniej.&nbsp;</p>
Dodana przez Michał w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>W połowie października miała miejsce debata na YouTubie pomiędzy zwolennikami różnych koncepcji, związanych z przyszłością Polski w dynamicznie zmieniającym się środowisku międzynarodowym. Prelegentami byli dr Jacek Bartosiak oraz dr Krzysztof Wojczal. Każdy z panów zaprezentował nieco inny pogląd na rolę naszego kraju w przyszłości Europy Środkowowschodniej, jednak między nimi panowała zgoda, że pierwszy raz po roku 1989 doszło do tak intensywnych przetasowań na mapie świata. Kto jeszcze rok temu mógłby przypuszczać, że Polska otwarcie będzie występować o reparacje wojenne wobec rządów w Berlinie i Moskwie? Kto odgadłby rolę Polski pod koniec 2022 roku, jako kluczowe partnera Stanów Zjednoczonych w ich realizowaniu interesów strategicznych w kontekście Ukrainy? Dr Jacek Bartosiak, którego działalność publiczną regularnie śledzę, przedstawił niedawno pogląd, że ostatnie trzydzieści lat to była w istocie geopolityczną drzemką. Rozpad ZSRR oraz przynależność Europy Środkowowschodniej do zachodnich struktur Unii Europejskiej, oraz NATO uśpiły naszą czujność, sprawiły jednocześnie, że uwierzyliśmy w „koniec historii” oraz mit zglobalizowanego świata, w którym relacje oraz interesy między państwami opierają się na zasadzie „win- win”. Wystarczyła jedna decyzja gospodarza Kremla, aby wywrócił stolik do góry nogami i zaproponować nowe rozdanie na arenie międzynarodowej. &nbsp;<br><br>Pamiętacie, co nobliście 2004 roku? 1 maja Polska weszła do struktur Unii Europejskiej i spełniło się wielkie marzenie naszych dziadków i rodziców. Jak wielkie? Wtedy tego nie rozumiałem, wokół widziałem pewną stabilizację w zakresie poziomu życia, pamiętam jednak, że wiele osób z optymizmem patrzyło na zachód i widziało tam obietnicę lepszego życia. W 2004 roku do kin wszedł również film „Efekt Motyla”. Tytuł filmu nawiązuje do teorii chaosu i w wielkim skrócie oznacza, że pozornie nieistotne wydarzenia na jednej półkuli, mogą w krótkim czasie wywołać tsunami na drugiej półkuli. Dlaczego o tym wspominam? 24 lutego 2022 roku Władimir Putin wydał rozkaz ataku wojsk Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, suwerennego państwa w Europie Środkowowschodniej. Pół roku później jesteśmy w sytuacji, kiedy irańskie drony i bomby zostają wystrzelone przez Rosję i niszczą zachodnie systemy przeciwlotnicze oraz zabijają ukraińskich żołnierzy. Korea Północna, dysponująca jak się szacuje, 40-50 głowicami nuklearnymi, wystrzeliła ponad 80 rakiet krótkiego i średniego zasięgu w kierunku wód terytorialnych Korei Południowej oraz Japonii. Izrael otwarcie nie wspiera Ukrainy, ale jednocześnie bombarduje irańskie fabryki, gdzie produkowana jest broń na eksport. Turcja ostrzega Niemcy przed angażowaniem się w konflikt między członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego — Ankara i Ateny od lat nie mogą dojść do porozumienia w zakresie statusu części wysp na Morzu Egejskim, a odkryte tam niedawno złoża gazu ziemnego i ropy tylko zaostrzają wspomniany spór. To tylko kilka przykładów z ostatnich dni, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że świat znajduje się na zakręcie, jakiego nie widzieliśmy przynajmniej od wczesnych lat 60’ i słynnego „kryzysu kubańskiego”. Znamienne, że niedawno czytałem wywiad, gdzie Vladimir Putin został zapytany o zachowanie Chruszczowa w tamtym czasie. Nie tylko uznał, że to był błąd, ale dał również do zrozumienia, że w dłuższej perspektywie przyniosło to Związkowi radzieckiego rozpad i fatalne konsekwencje. Prezydent Federacji Rosyjskiej wielokrotnie w swoich publicznych wystąpieniach podkreślał, że upadek ZSRR był największą tragedią XX wieku. Czy wobec tego możemy przypuszczać, że świat znajduje się dziś na krawędzi wojny, a Władimir Putin między wierszami daje do zrozumienia, że w grę wchodzą żywotne interesy Federacji Rosyjskiej i nie cofnie się ani o krok, jak w przeszłości uczynił Nikita Chruszczow? Odpowiedzi na pytanie, kim naprawdę jest Władimir Putin i jakie siły strukturalne decydują o kierunku polityki Kremla, postanowiłem poszukać w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” autorstwa brytyjskiej dziennikarki, Catherine Belton. Wnioski z tej lektury w kontekście ważnych pytań o przyszłość świata w III dekadzie XXI wieku okazały się słodko-gorzkie. &nbsp;</p><p>Na początek kilka słow na temat samej książki„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”. Brytyjska dziennikarka proponuje nam lekturę w przedmiocie drogi, jaką Putin pokonał do czasu objęcia funkcji Prezydenta Federacji Rosyjskiej w pierwszych miesiącach XXI wieku, wskazuje również na bliskie otoczenie gospodarcza Kremla i układy sił wyznaczające kierunek polityki federacji Rosyjskiej. Autorka z odwagą odkrywa układy zależności i wielkie pieniądze w tle intryg na szczytach władzy, a nazwiska, jakie przewijają się w książce, bardzo często możemy usłyszeć przy okazji relacji medialnej z konfliktu w Ukrainie. Czy to przypadek, że Władimir Putin od 23 lat otacza się tymi samymi ludźmi, którzy przez ten czas wielokrotnie się skompromitowali i zarobili ogromne pieniądze, a dziś zostali objęci przez zachód największymi sankcjami w historii najnowszej świata? &nbsp;</p><p>Książka „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” nie jest biografią Władimira Putina, choć nie sposób bez przytoczenia pewnych faktów zrozumieć, kim jest gospodarcze Kremla i jakie ma cechy osobowości. Jest to o tyle istotne, że w pierwszych miesiącach inwazji Federacji Rosyjskiej w Ukrainie słyszałem wielokrotnie wypowiedzi komentatorów życia publicznego w Polsce, że prezydent Rosji jest człowiekiem szalonym, odklejonym od rzeczywistości. Czy to prawda? Catherine Belton tworzy na łamach swojej publikacji portret człowieka niezwykle cynicznego i wyrachowanego, który zdradza wiele symptomów zaburzeń osobowości w zakresie np. Socjopatii. Czy jednak aktualne działania Władimira Putina są efektem jego obłędu i podeszłego wieku, chęci zapisania się w historii jak oceniają niektórzy? Odpowiedz na to pytanie ze strony Catherine Belton jest przecząca. W opinii brytyjskiej dziennikarki Prezydent Rosji doskonale wie, co robi i realizuje przemyślany plan, którego początków należy doszukiwać się ostatniej nocy XX wieku. Jak to się stało, że Władimir Putin został pełniącym obowiązki Prezydenta Federacji Rosyjskiej 31 grudnia 1999 roku, a wkrótce stał się również władcą absolutnym największego kraju na świecie?</p><p>Kiedy czytam książkę, staram się podchodzić uczciwie do prezentowanej w niej treści. Wymaga to otwartej głowy i tolerancji oraz akceptacji na punkt widzenia prezentowany przez autora. Catherine Belton przedstawia trudne dzieciństwo Władimira Putina. Zadziwiające, jak rzadko te fakty pojawiają się w przestrzeni publicznej. Prezydent Federacji Rosyjskiej uwielbia uchodzić na wzór męskich cnót. Jego fotografie, gdy przemierza dziką Syberię na koniu lub poluje na niedźwiedzie, obiegły czołówki międzynarodowych mediów i na trwale zapisały się w zbiorowej świadomości świata, dokładnie tak, jak oczekiwał tego sam Władimir Putin. Po przeczytaniu książki „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” nie mam wątpliwości, że to jedynie poza a za fasadą pewnego siebie człowieka, kryje się niezwykle samotny mężczyzna z kompleksami i poszyciem odrzucenia sięgającym jeszcze czasów dzieciństwa.</p><p>Catherine Belton wskazuje na trudne dzieciństwo Prezydenta Federacji Rosyjskiej. Władimir Putin wychowywał się początkowo jedynie z matką. Razem podróżowali sporo po Kaukazie, a młody Wowa musiał mierzyć się ze statusem bękarta, co zwłaszcza w tamtych rejonach Rosji uchodziło za największą obelgę. Obszar dzisiejszej Gruzji, gdzie Putin wychowywał się przez kilka lat to rdzenne tereny ludności wyznania islamskiego, a zakorzeniony głęboko w naturze lokalnych mieszkańców patriarchat, sprowadzał na Putina rodzaj wykluczenia, ostracyzmu społecznego. Wiele wskazuje na to, że już wtedy młody Putin był przedmiotem znęcania się ze strony starszych dzieci, a w domu długo na to nie zwracano uwagi. Sytuacja zmieniła się mniej więcej około 10 roku życia, kiedy Wowa coraz częściej przychodził z obitą twarzą do domu. Wówczas, jak możemy przeczytać w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”, matka przyszłego prezydenta Federacji Rosyjskiej postanowiła przenieść się do Petersburga, dawnego Leningradu. Moment ten okazał się bez wątpienia kluczowy dla całego życia Władimira Putina. Na ulicach dawnej stolicy Putin wciąż spotykał się z odrzuceniem, jednak reguły były już inne. Nie ważne było z kąt pochodzić jak na Zakaukaziu, istotne było, dokąd idziesz i ile jesteś po drodze w stanie unieść. Wiele można mówić złego o Putinie, ale na pewno nie można mu odmówić determinacji w osiąganiu celów. Catherine Belton przytacza na łamach swojej publikacji wiele anegdot związanych z gospodarzem Kremla, niektóre z nich mówią więcej o Putinie, niż on sam chciałby powiedzieć o sobie. Na przykład, kiedy Putin dorastał w Petersburgu, fascynowała go osoba Bruce’a Lee, gwiazdy kina akcji i sztuk walki. Spora część młodego pokolenia widziała w Lee swojego idola i nie inaczej było z Putinem. W tamtym czasie wychowywał się on już o rodziny, a jego wujkiem był pracownik KGB. Młody Wowa bał się swojego wuja, ale widział też w nim autorytet, którego nie miał przez całe życie. Jeszcze przed osiągnięciem pełnoletniości, Putin udał się do siedziby KGB w Petersburgu i zapytał, co ma zrobić, aby stać się jednym z nich. W odpowiedzi usłyszał, że powinien skończyć studia i rozwijać w sobie ducha socjalizmu. Studia skończył z wyróżnieniem kilka lat później i jako jedyny został zakwalifikowany do pracy w strukturach KGB. A zamiast pójść śladami Bruce’a Lee i ćwiczyć karate, musiał wcześniej zdecydować się na inną sztukę walki, czyli Taekwondo. Powód był jeden: pieniądze. Lekcje karate zdecydowanie przekraczały możliwości finansowe młodego Putina, ten jednak nie poddał się i znalazł inną drogę do osiągnięcia wprawy w sztukach walki. Między słowami Catherine Belton wyczytałem, że miało to spory wpływ na postawę samego Putina. Ten był bowiem w przeszłości rzucany z kąta w kąt, poniewierany i poniżany przez całe swoje dzieciństwo. A kiedy stał się mężczyzna, potrafił wykorzystać swoją siłę, aby stanąć naprzeciw swoich przeciwników. Kolejne dekady udowodniły, że czarny pas w Taekwondo pozwala nie tylko uniknąć ciosów na ulicach Petersburga, ale przede wszystkim rzucić wyzwanie przywódcom wielkich mocarstw na arenie międzynarodowej. Konsekwencja, determinacja i niezłomność Władimira Putina wywindowały go z poziomu bękarta, do roli jednego z najważniejszych i najbogatszych ludzi na świecie. To na swój sposób imponujące, prawda? &nbsp;<br><br>Jeśli chodzi o postacie związane z otoczeniem Putina, których nazwiska padają na kartach książki „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”. To trzy nazwiska wydają mi się warte krótkiego omówienia. Mam na myśli Michaiła Chodorkowskiego, Ramzana Kadyrowa oraz Jewgienija Prigożyna. Pierwszy z dżentelmenów ostatnie lata spędził za kratkami, będąc jednym z największych przeciwników władzy na Kremlu. Wiele mówiło się w ostatnim czasie o możliwości nowego rozdania w Moskwie. Na giełdzie gorących nazwisk wskazywało właśnie Michaiła Chodorkowskiego, jednak z książki „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” wyłania się obraz człowieka, który nie jest żadną alternatywą dla obecnego Prezydenta Federacji Rosyjskiej. Wspomniany wyżej Michaił Chodorkowski zarobił potężne pieniądze we wczesnych latach 90’ XX wieku, kiedy odwilż po upadku ZSRR związana była z niektórymi instrumentami wolnej, kapitalistycznej gospodarki. Znacjonalizowane wcześniej przedsiębiorstwa częściowo oddano w ręce pracujących robotników, a pojedyncze udziały nie były wiele warte. Michaił Chodorkowski konsekwentnie skupując je na wolnym rynku, szybko stał się znaczącym udziałowcem i wiele wskazuje na to, że działał albo w porozumieniu z władzami, albo przynajmniej korzystając z ich życzliwej neutralności. Z kolei Kadyrow wypłynął na szersze wody, kiedy Putin rozpoczął wojnę w Czeczenii. Przywódca bojowników cieszył się opinią okrutne i bezwzględnego człowieka, który bezrefleksji wykonuje polecenia Moskwy. W zamian mógł liczyć na wielkie pieniądze i jeszcze większe wpływy, a jego rola w aktualnej wojnie w Ukrainie jest świadectwem rosnących wpływów przywódcy czeczeńskiej Republiki. Podobnie rzecz wygląda z Jewgienijem Prigożynem, określanym w kręgach władzy na Kremlu jako „Kucharz Putina”. Człowiek ten od przynajmniej trzech dekad obecny jest w kręgu związanym z kremlowskimi elitami. To właśnie Prigożyn stoi za utworzeniem Grypy Wagnera, paramilitarnej bojówki stanowiącej narzędzie w rękach Moksy do realizowania swoich interesów na całym świecie. Catherine Belton wskazuje na obecność żołnierzy Grupy Wagnera https://******.**. na Bliskim Wschodzie, w Afryce czy Ameryce Południowej, wszędzie tam, gdzie Rosja nie chce występować pod oficjalną flagą, a gdzie przemoc, gwałty i rabunki pozostają bezkarne w świetle prawa międzynarodowego. &nbsp;</p><p>Przez lata interesowałem się sytuacją na świecie, ale w III dekadzie XXI wieku nie ma dnia, abym nie przeczytał istotnych informacji ze świata, opatrzonych często „czerwonymi ramkami”, podkreślającymi ich wagę i znaczenie. Czasami można się w tym pogubić. Przeczytałem w ciągu ostatnich miesięcy kilka książek związanych z Rosją i Władimirem Putinem, uderzyło mnie jednak, jak chłodnej kalkulacji poddaje zachowania i decyzje podejmowane przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Belton Catherine w swojej publikacji „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”. Być może to kwestia perspektywy? W Polsce często bywamy zacietrzewieni w naszej krytyce działań Moskwy, skupiamy się na poszczególnych decyzjach i bywa, że w ich natłoku umyka nam długofalowy sens działań włodarzy Kremla. Tymczasem po lekturze książki „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” mam nieodparte wrażenie, że wydarzenia z 24 lutego 2022 roku nie były efektem szalonego nastroju Władimira Putina, ale przemyślanej strategii, realizowanej pod płaszczem rzekomej demokratyzacji społeczeństwa rosyjskiego. Brytyjska dziennikarka otwarcie krytykuje państwa zachodnie, przede wszystkim Niemcy za ich naiwną politykę prowadzoną wobec Moskwy w XXI wieku. W Unii Europejskiej długo panowało przekonanie, że w zamian za miliardy dolarów z tytułu zakupu surowców, Rosja otworzy się na zachód, społeczeństwo będzie się bogacić, &nbsp;a rosnąca w siłę klasa średnia upomni się z czasem o swoje prawa obywatelskie. Historia pokazała, że nic podobnego się nie wydarzyło, niemniej proces, jaki miał do tego prowadzić, opisany wyczerpująco przez Catherine Belton, wywołuje dziś poczucie niedowierzania i bezsilności. Podczas czytania książki „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję” zastanawiałem się, jak to możliwe, że zachodnich państwach często dla skompromitowania danego polityka wystarczy cień oskarżeń rzuconych przez mało wiarygodnych ludzi, aby skreślić człowieka i wysłać go na polityczną emeryturę. Tymczasem jak czytamy w książce „Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję”, świat doskonale rozumiał, że ma do czynienia z człowiekiem wywodzącym się ze zbrodniczej organizacji, jaką było KGB, a otaczanie się jej członkami już po objęciu władzy na Kremlu stanowiło wyraźny sygnał, że świat idzie do przodu, ale Moskwa wciąż z tęsknotą wypatruje czasów Związku Radzieckiego. A historia najnowsza pokazała, że tęsknota ta zamieniła się w terror i siłową próbę przywrócenia stref wpływów w Europie Środkowowschodniej. &nbsp;</p><p>„Ludzie Putina. Jak KGB odzyskało Rosję i zwróciło się przeciwko Zachodowi” to znakomita praca na pograniczu książki naukowej oraz publicystyki. Autorka na 600 stronach opisała drogę Władimira Putina do objęcia władzy W Rosji w ostatnią noc 1999 roku. Kolejne dnia świat obudził się w XXI wieku i nowy gospodarz Kremla miał już w głowie plan, jak przywrócić wielkość potomkom ZSRR. Dziś obserwujemy materializację tych chorych tęsknot i nostalgii. &nbsp;</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info