Książka - Dla siebie stworzeni

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Dla siebie stworzeni

Dla siebie stworzeni

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 4.92 zł

Okładka: Broszurowa

Ilość stron: 352

Rok wydania: 2012

Rozmiar: 125 x 200 mm

ID: 9788325213237

Autorzy: Lindsey Johanna

Wydawnictwo: Weltbild

Inne książki: Lindsey Johanna

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 1.51 zł 6.43 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana
Miękka , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 0.97 zł 4.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 6.12 zł 34.90 zł

Inne książki z tej samej kategorii

Miękka , W magazynie
Używana
Twarda , 72h wysyłka
Nowa Okazja

Taniej o 6.09 zł 69.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 17.22 zł 49.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 9.05 zł 44.90 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 12.11 zł 49.90 zł

Miękka , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 10.53 zł 27.00 zł

Opinie użytkowników
4.8
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Dodana przez Paulina w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>W mojej ocenie Johanna Lindsey ma szalenie nierówny styl pisania. Większość jej książek albo zaczynam nienawidzić, a potem kocham pod koniec, albo zaczynam je kochać i nienawidzę pod koniec – żadnych półśrodków, jak dotąd nie znalazłam ani jednej, którą pokochałam od początku do końca. „Dla siebie stworzeni” należy do kategorii "nienawidziłam jej na początku, ale kochałam ją na końcu"!&nbsp;</p><p>Główni bohaterowie teza powieści są tak okropni na początku, wydają się kłócić niczym nastolatkowie, i zupełnie nie obchodziło mnie czy się zakochają w sobie &nbsp;czy nie. A Lindsey złamała &nbsp;jedną z moich ulubionych zasad właściwych dla dobrego romansu, czyli…. &nbsp;bohater jest całkowicie zakochany w kimś innym, a takie rozwiązanie w powieściach romantycznych, sprawia, że bohaterka wydaje się być nagrodą pocieszenia i niczym więcej….. Podobnie jak w przypadku Let Love Find You, tą drugą kobietą w tym przypadku jest jedna z bohaterek z wcześniejszych części serii, w tym przypadku Georgina Malory. Najwyraźniej więc, gdy Lindsey zabiera się za pisanie serii swoich kolejnych romansów, tak bardzo zakochuje się w swoich wspaniałych bohaterkach, że czuje potrzebę, by wszystkie kolejne samce-alfa &nbsp;w serii majtały po ich kolejnych częściach, tak byśmy nie zapomnieli, jacy są niesamowici.&nbsp;</p><p>Ale, na szczęście, &nbsp;opowiedziana historia przeszła przez ten niepomyślny początek i dalej było tylko lepiej!. Jak wynika z samego opisu książki na jej okładce, Richard i Julia zostali zaręczeni ze sobą jako dzieci i spędzili kolejne lata &nbsp;wzajemnie się nienawidząc . Myślałam, że JL wykonał naprawdę świetną pracę, aby ustalić, że żadne z dzieci nie było bardziej złe dla siebie aniżeli drugie i że oboje mieli swoje powody, aby zachowywać się tak, jak to robili na przestrzeni kolejnych lat. Oboje reagowali mocno emocjonalnie, &nbsp;jak to mają w zwyczaju dzieci, na niesprawiedliwe okoliczności, w których się znaleźli i rodziło to ich bunt. Richard buntował się przeciwko swojemu apodyktycznemu i dominującemu ojcu, a Julia reagowała na to, co postrzegała jako snobizm Richarda.</p><p>Rozwój ich relacji w książce był również bardzo wiarygodny i ciekawy w oczach czytelnika! Na początku owszem, żywili sporo nienawiści do siebie nawzajem, ale stopniowo zaczęło się to zmieniać. To miało sens, że ich pierwsze kilka pocałunków miało miejsce….. podczas gwałtownych sprzeczek i konfliktów jakie się miedzy nimi rodziły, często o rzeczy zupełnie nieistotne. Pod koniec historii byłam zgoła zafascynowana nimi jako para i całkowicie wierzyłam w ich romans!&nbsp;</p><p>Dziwne było dla mnie to, że Julia wiedziała o zauroczeniu Richarda Georginą, ale nie dało jej to nawet chwili przerwy czy zazdrości, nawet wytchnienia i chwili refleksji…. Chodzi mi o to, że Richard ryzykował śmierć z rąk tego psychopaty Jamesa Malory'ego tylko po to, żeby gapić się na Georginę z drugiego końca pokoju. To już całkiem poważna obsesja. Ale Julia nigdy nie wydawała się tym przejmować. A ponieważ Lindsey porzuciła ten aspekt historii dość wcześnie, a Richard nigdy nie wydawał się dać Georgine wielkich nadziei &nbsp;po pierwszym ich spotkaniu, myślę, że to tylko sprytny zabieg &nbsp;fabularna ze strony autorki, aby przenieść Richard do Anglii, gdzie historia de facto ma się rozpocząć!&nbsp;</p><p>Na marginesie, wciąż czekam aby dowiedzieć się za co wszyscy tak mocno kochają James Malory! &nbsp;Chodzi mi konkretnie o to, że na samym końcu opowieści Ryszard przyznał, że kocha Julię, ale miał zamiar pozwolić jej odejść, bo myślał, że ona tego właśnie oczekuje i pragnie, tymczasem &nbsp;on kochał ją na tyle, by chcieć jej szczęścia nawet jeśli miałoby to oznaczać, że więcej jej nie zobaczy! Reakcją Jamesa na to była eskalacja agresji skierowana wobec Richarda i uderzenie go w bebechy, pozostawiając go na podłodze w stróżce krwi. To nie jest normalne zachowanie, ludzie!!! Szczerze mówiąc, trudno byłoby znaleźć jedną scenę w całej serii, w której James Malory jest zarówno obecny, jak i NIE uderza lub grozi uderzeniem kogoś, facet ewidentnie miał problemy z samokontrolą swojej impulsywności. I zazwyczaj jego ataki są całkowicie niesprowokowane, a jego ofiary są zaskoczone, nie mając szans na obronę, walka z partyzanta wcale nie jest powodem do bohaterstwa panie James! &nbsp;To jest robota paskudnego łobuza, a nie miłego łobuza, za którego mamy go uważać i dla którego mamy tracić głowę :D&nbsp;</p>
Dodana przez Ewka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Powiem szczerze, że jestem trochę (a nawet bardzo!) rozczarowana ostatnimi dokonaniami Lindsey w HR, czyli moim ulubionym romansowym świecie alternatywnym! &nbsp;Absolutnie nie mogłam skończyć ostatniej książki z Boydem i tajemniczą bohaterką Malory (oh, kill me now). Ale nieoczekiwanie, ta książka okazała się zdecydowanie przyjemniejsza w mojej literackiej percepcji;-)&nbsp;</p><p>Bohaterem jest nasz ulubiony łotrzyk, Richard Allen.. Jest on postacią o &nbsp;wiele bardziej ekscytującą niż reszta Andersonów, muszę przyznać, że momentami miałam do niego słabość :D &nbsp;Do tego Richie ma zaplanowana przez rodziców przeszłość, a konkretnie zaręczyny z Julią Miler. Niestety, oboje się nienawidzą – często z dziecinnych powodów, co jednocześnie sprawia, że brzydzą się kontraktem małżeńskim, który okrutny i kompletnie obłąkany ojciec Richarda (hrabia, czy coś takiego) nalega na jego honorowanie (z egoistycznych powodów, oczywiście). Julia, w wieku 21 lat, po 9 latach nieobecności Ryszarda postanawia, że musi stać się coś, co pozwoli jej prowadzić normalne życie, choćby oznaczało to bunt i postawienie się wszystkim wokół! Jej plan obejmuje ogłoszenie Richarda…. Martwym dla całego swiata. Tak jest do czasu, gdy Richard wraca do Londynu, by ślinić się na widok Georginy Malory (nie najmądrzejszy z planów). Zamiast tego, nieświadomie wplątuje się w związek z Julią, i tak zaczyna się ich historia miłosna, gdy przezwyciężają swoją wcześniejszą nienawiść, jak również wiążący kontrakt ojca Richarda, który kładł się cieniem na ich relacji od samego jej początku….&nbsp;</p><p>Ok, właściwie to naprawdę lubię Richarda Allena. Przypomina mi Jeremy'ego - trochę głupi czasami, ale naprawdę wydawał się jednocześnie mieć serce na dłoni. Zrobił kilka głupich rzeczy wobec Julii, za które jednak najmocniej winię jego ojca, ale poza tym, on jest tak kochany i słodki, ze pewnie większość czytelniczek straci dla niego głowę :D &nbsp;</p><p>Największe wady powieści:</p><p>- Perspektywy dzieciństwa były całkowicie nierealistyczne</p><p>- James Malory ratuje dzień, znowu!&nbsp;</p><p>- Obłąkany ojciec - serio, autorka nie musiała robić z niego az takiego gbura!&nbsp;</p><p>Cenię sobie książki Lindsey, to znakomita autorka romansów, która doskonale wie jak zainspirować wyobraźnie czytelniczek, przedstawić bohaterów w taki sposób aby skupić na nich uwagę, obudzić ciekawość, a przede wszystkim wznieść emocje i uczucia których brakuje nam w życiu codziennym;-)&nbsp;</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Kurier GLS

Kurier GLS

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info