InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak piękne stałoby się życie komuny ludowej, gdyby wszyscy jej członkowie mieli taki stosunek do pracy, kolektywu, współmieszkańców wsi i własności społecznej, jak Abdullah! Ale byli i tacy, jak Kuwahan, nie właściciele ziemscy i nie kontrrewolucjoniści, i nie bandyci, ale nienawidzący dobrych ludzi, nienawidzący ich za to, że są dobrzy. Tego, który postępuje zgodnie z zasadami, który jest szlachetny, kto całe serce od-daje wspólnej sprawie - takich oni starają się utytłać. I im bardziej bez skazy jest człowiek, tym bardziej napływają krwią oczy zawistników, kołacze się w nich wściekły gniew i nie mogą się doczekać, by takiego człowieka wymazać kałem. Nawet wtedy, gdy im samym to nie przynosi żadnej korzyści, oni jednak będą mazać i mazać, i mazać... Oczernić człowieka, wymazać kałem - to jest ich główne zadanie, cel życia - nie pozwolić dobrym ludziom żyć normalnie. Może oni rozumieją, że sam fakt istnienia dobrych ludzi dla złych to straszne zagrożenie. Gdyby nie tacy, jak Abdullah, a jest ich niemało niemożliwym byłoby zorganizowanie komuny, niemożliwe było by prowadzenie kolektywnej produkcji, pod-trzymanie ogólnego dobrobytu.
- fragment powieści
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jak piękne stałoby się życie komuny ludowej, gdyby wszyscy jej członkowie mieli taki stosunek do pracy, kolektywu, współmieszkańców wsi i własności społecznej, jak Abdullah! Ale byli i tacy, jak Kuwahan, nie właściciele ziemscy i nie kontrrewolucjoniści, i nie bandyci, ale nienawidzący dobrych ludzi, nienawidzący ich za to, że są dobrzy. Tego, który postępuje zgodnie z zasadami, który jest szlachetny, kto całe serce od-daje wspólnej sprawie - takich oni starają się utytłać. I im bardziej bez skazy jest człowiek, tym bardziej napływają krwią oczy zawistników, kołacze się w nich wściekły gniew i nie mogą się doczekać, by takiego człowieka wymazać kałem. Nawet wtedy, gdy im samym to nie przynosi żadnej korzyści, oni jednak będą mazać i mazać, i mazać... Oczernić człowieka, wymazać kałem - to jest ich główne zadanie, cel życia - nie pozwolić dobrym ludziom żyć normalnie. Może oni rozumieją, że sam fakt istnienia dobrych ludzi dla złych to straszne zagrożenie. Gdyby nie tacy, jak Abdullah, a jest ich niemało niemożliwym byłoby zorganizowanie komuny, niemożliwe było by prowadzenie kolektywnej produkcji, pod-trzymanie ogólnego dobrobytu.
- fragment powieści