Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Kłopotliwa panna S. Postawy polityczne Zachodu wobec Solidarności na tle stosunków z PRL 1980-1989
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Po utworzeniu „Solidarności” tak zwana kwestia polska stała się kluczowym tematem w międzynarodowych dyskusjach politycznych dotyczących relacji między Wschodem a Zachodem. Polska Rzeczpospolita Ludowa, podobnie jak Afganistan, region Bliskiego Wschodu i niektóre kraje Ameryki Południowej, była postrzegana jako potencjalny punkt zapalny i źródło niepokojów geopolitycznych. „Solidarność” budziła zarówno fascynację, jak i liczne obawy. Było oczywiste, że żadne państwo zachodnie nie zamierzało bronić polskiej opozycji kosztem swoich własnych interesów na arenie międzynarodowej. Aż do końca roku 1989 panowała świadomość, że Polska znajduje się w radzieckiej strefie wpływów, którą wszelkie działania miały jedynie osłabić, ale nie zanegować. Zachodnie społeczeństwa wyraziły swoje wsparcie dla „Solidarności” już od sierpnia 1980 roku, a opozycja wobec antydemokratycznych działań generała Jaruzelskiego była widoczna w wielu krajach Zachodu. To implikowało na elitach politycznych konieczność przyjęcia krytycznego stanowiska wobec PRL i sympatyzowania z „Solidarnością” – głównie jednak na płaszczyźnie retoryczno-symbolicznej oraz finansowej. Pomimo tego ograniczonego wsparcia dla opozycji, „Solidarność” odegrała kluczową rolę jako element nacisku w zachodniej dyplomacji wobec władz polskich.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Po utworzeniu „Solidarności” tak zwana kwestia polska stała się kluczowym tematem w międzynarodowych dyskusjach politycznych dotyczących relacji między Wschodem a Zachodem. Polska Rzeczpospolita Ludowa, podobnie jak Afganistan, region Bliskiego Wschodu i niektóre kraje Ameryki Południowej, była postrzegana jako potencjalny punkt zapalny i źródło niepokojów geopolitycznych. „Solidarność” budziła zarówno fascynację, jak i liczne obawy. Było oczywiste, że żadne państwo zachodnie nie zamierzało bronić polskiej opozycji kosztem swoich własnych interesów na arenie międzynarodowej. Aż do końca roku 1989 panowała świadomość, że Polska znajduje się w radzieckiej strefie wpływów, którą wszelkie działania miały jedynie osłabić, ale nie zanegować. Zachodnie społeczeństwa wyraziły swoje wsparcie dla „Solidarności” już od sierpnia 1980 roku, a opozycja wobec antydemokratycznych działań generała Jaruzelskiego była widoczna w wielu krajach Zachodu. To implikowało na elitach politycznych konieczność przyjęcia krytycznego stanowiska wobec PRL i sympatyzowania z „Solidarnością” – głównie jednak na płaszczyźnie retoryczno-symbolicznej oraz finansowej. Pomimo tego ograniczonego wsparcia dla opozycji, „Solidarność” odegrała kluczową rolę jako element nacisku w zachodniej dyplomacji wobec władz polskich.
