Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Kiedyś sądził Bóg
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
„To nieludzkie, kiedy prawo zaczyna karać za miłość!” – taki wykrzyk może wydobyć się z ust kogoś uczciwego, kto w konfrontacji z normami społecznymi czuje się bezbronny względem przeważającej siły państwowego aparatu sprawiedliwości. Ale czy takie myśli mogą nawiedzać kogoś, kto sam pełni funkcję wymierzania sprawiedliwości i orzeka w jej imieniu? Włodzimierz Kruszona w swojej książce „Kiedyś sądził Bóg” podejmuje próbę zgłębienia tego zawiłego egzystencjalnego dylematu.
Fabuła książki skupia się na historii niebywale praworządnej jednostki, która zostaje postawiona przed wyzwaniem, gdzie przepisy prawne wykraczają poza teorię i zyskują konkretny oraz często bolesny wpływ na ludzkie życie. Czy sędzia zagubiony w moralnie niejasnej rzeczywistości potrafi działać zgodnie z zasadami, które mogłyby zostać uznane za uniwersalne prawdy? Czy zdoła pozostać wierny kantowskiemu imperatywowi kategorycznemu? Czy jego decyzje będą dowodem na istnienie moralności i wolnej woli?
Dzieło Kruszony, choć przepełnione filozoficznymi przesłankami, nie jest tylko naukowym traktatem. To inteligentnie skonstruowany thriller sądowy, który, mając za tło znane realia, utrzymuje czytelnika w napięciu, jednocześnie zachęcając do refleksji nad zagadnieniem sprawiedliwości manipulowanej dla chwilowych korzyści politycznych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
„To nieludzkie, kiedy prawo zaczyna karać za miłość!” – taki wykrzyk może wydobyć się z ust kogoś uczciwego, kto w konfrontacji z normami społecznymi czuje się bezbronny względem przeważającej siły państwowego aparatu sprawiedliwości. Ale czy takie myśli mogą nawiedzać kogoś, kto sam pełni funkcję wymierzania sprawiedliwości i orzeka w jej imieniu? Włodzimierz Kruszona w swojej książce „Kiedyś sądził Bóg” podejmuje próbę zgłębienia tego zawiłego egzystencjalnego dylematu.
Fabuła książki skupia się na historii niebywale praworządnej jednostki, która zostaje postawiona przed wyzwaniem, gdzie przepisy prawne wykraczają poza teorię i zyskują konkretny oraz często bolesny wpływ na ludzkie życie. Czy sędzia zagubiony w moralnie niejasnej rzeczywistości potrafi działać zgodnie z zasadami, które mogłyby zostać uznane za uniwersalne prawdy? Czy zdoła pozostać wierny kantowskiemu imperatywowi kategorycznemu? Czy jego decyzje będą dowodem na istnienie moralności i wolnej woli?
Dzieło Kruszony, choć przepełnione filozoficznymi przesłankami, nie jest tylko naukowym traktatem. To inteligentnie skonstruowany thriller sądowy, który, mając za tło znane realia, utrzymuje czytelnika w napięciu, jednocześnie zachęcając do refleksji nad zagadnieniem sprawiedliwości manipulowanej dla chwilowych korzyści politycznych.
