InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Stanisław Hozjusz urodził się w 1504 roku w Krakowie, ale wychowywał się w Wilnie. Pragnął zostać dominikaninem, jednak posłuszny ojcu udał się na studia na Akademię Krakowską i do Włoch. Po ich ukończeniu został prywatnym sekretarzem biskupów krakowskich oraz rozpoczął karierę w kancelarii królewskiej. Mając 39 lat przyjął święcenia kapłańskie, a wkrótce został mianowany biskupem. W 1558 roku na wezwanie Pawła IV udał się do Rzymu, by zdać papieżowi relację na temat sytuacji Kościoła w Polsce. W 1561 roku został kardynałem oraz jednym z pięciu legatów papieskich na Sobór Trydencki. Do kraju wrócił na krótko, bo po czterech latach znów wyjechał do Rzymu, gdzie w służbie Stolicy Apostolskiej, aż do końca życia, pełnił różne funkcje, zarówno w samym Wiecznym Mieście, jak i w służbie dyplomatycznej Watykanu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Stanisław Hozjusz urodził się w 1504 roku w Krakowie, ale wychowywał się w Wilnie. Pragnął zostać dominikaninem, jednak posłuszny ojcu udał się na studia na Akademię Krakowską i do Włoch. Po ich ukończeniu został prywatnym sekretarzem biskupów krakowskich oraz rozpoczął karierę w kancelarii królewskiej. Mając 39 lat przyjął święcenia kapłańskie, a wkrótce został mianowany biskupem. W 1558 roku na wezwanie Pawła IV udał się do Rzymu, by zdać papieżowi relację na temat sytuacji Kościoła w Polsce. W 1561 roku został kardynałem oraz jednym z pięciu legatów papieskich na Sobór Trydencki. Do kraju wrócił na krótko, bo po czterech latach znów wyjechał do Rzymu, gdzie w służbie Stolicy Apostolskiej, aż do końca życia, pełnił różne funkcje, zarówno w samym Wiecznym Mieście, jak i w służbie dyplomatycznej Watykanu.