Jestem najprzystojniejszym facetem na świecie

Opowieść traktuje o młodym człowieku, którego życie od najmłodszych lat było naznaczone jego oszałamiającą urodą. Już jako dziecko przyciągał spojrzenia przechodniów, którzy nie potrafili oderwać od niego wzroku. W miarę jak dorastał, jego niezwykły wygląd zwrócił uwagę znanej dziennikarki. Wykorzystując swoją medialną potęgę, uczyniła go globalnym symbolem piękna. Mężczyźni pragnęli go naśladować, a kobiety marzyły o tym, by znaleźć się u jego boku. Jego wizerunek stał się międzynarodowym towarem, a on sam nieodzownym elementem programów telewizyjnych.

Życie tego młodzieńca było starannie zaplanowane i zorganizowane, a jego sława stała się dla niego prawdziwym więzieniem. Mimo powszechnego uwielbienia, nieustannie zmagał się z samotnością i poczuciem niedocenienia. Dotarł do momentu, gdy nie mógł dłużej tego znieść. Rozważał nawet zmianę swojego wyglądu, ale żadna klinika nie chciałaby zeszpecić tak słynnej twarzy. W akcie desperacji postanowił udać się do Afryki, z nadzieją odnalezienia plemienia, dla którego jego uroda byłaby nieatrakcyjna, licząc na to, że stanie się dla nich najbrzydszy. Pragnął, aby ludzie przestali się nim interesować.

Pomimo wsparcia szamanki i jej magicznych zabiegów, jego plan nie doszedł do skutku. Po wielu życiowych zawirowaniach i trudnych lekcjach, ten uchodzący za najpiękniejszego mężczyznę na świecie musiał nauczyć się funkcjonować jako „przeciętny” człowiek i docenić to, co niesie życie. Ta historia pokazuje, jak złudne mogą być pozory, jak media potrafią manipulować społeczną percepcją oraz jak fundamentalne jest poszukiwanie prawdziwego szczęścia.