Jednostka

W starzejącym się społeczeństwie pojawia się problem, jak osoby bezdzietne mogą wnieść swój wkład. W pewnym momencie ich życia stają się uważane za niepotrzebne, a wówczas trafiają do miejsc zwanych Jednostkami. W tych placówkach, bezdzietni znajdują nowe zastosowanie – uczestniczą w eksperymentach naukowych i testach medycznych, powoli oddając swoje organy na rzecz bardziej "użytecznych" członków społeczności. W zamian za te donacje, mogą korzystać z komfortowego życia w luksusowych warunkach, z dostępem do wyśmienitego jedzenia, doskonałej opieki oraz bogatej oferty zajęć sportowych i kulturalnych. Dają im także przestrzeń do rozwijania swoich zainteresowań aż do dnia, w którym ich ciało zostanie całkowicie przekazane na cele donacyjne. Czy dla społeczeństwa, które uznaje ich za zbędnych, nie jest to idealne rozwiązanie?

Dorrit, która trafia do Jednostki, zrezygnowała już ze swoich marzeń o rodzinie i dzieciach. Straciła ukochanego psa i swój mały dom. Jej partner miał dla niej uczucia, ale nie zdecydował się jej ratować. U kresu życia pragnie jedynie spokoju. Wszystko się zmienia, gdy niespodziewanie zakochuje się – nagle odnajduje w sobie nową iskrę i chęć do szczęścia. Decyduje się na nieoczekiwany krok...

Ta powieść przedstawia dystopiczną wizję przyszłości, która potrafi przerazić swoim realizmem. Społeczeństwo, które narzuca każdemu określoną rolę do odegrania, zdaje się być przerażająco podobne do naszej rzeczywistości. Czytając "Jednostkę", nie sposób nie dostrzec podobieństw do współczesnych regulacji prawnych, co tylko potęguje uczucie niepokoju i grozy z każdą kolejną stroną. To jedna z najbardziej przerażających dystopijnych historii ostatnich lat.