Jadzia Pętelka mówi czułe słówka

<p>Czas spędzony w gronie rodziny to największy dar jaki spotkał mnie w życiu ? Sporo czytam ksiązek związanych ze wspólnym spędzaniem czasu, żyjemy bowiem w świecie, gdzie tych okazji jest relatywnie niewiele, domownicy mijają się, każdy ma jakieś swoje obowiązki - mówię głownie o mężu i starszej córce ? Młodszy synek wciąż chodzi do przedszkola, zostają nam wiec przede wszystkim weekendy – znamienne, ze podobnie zostało to przedstawione w recenzowanej książeczce, gdzie Jadzia Pętelka, ulubiona bohaterka mojego synka, również ma okazje spędzić z domownikami niedzielny poranek, mnóstwo tam radości, czułych słówek, gilgotania się i zabawy ? Czytałam w monografiach naukowych, ze aktywność fizyczna umożliwia dziecku wyrażenie ich naturalnej radości – ruch bowiem sprzyja nie tylko zdrowi fizycznemu, ale również wpływa pozytywnie na koncentrację, pamięć czy przekłada się na lepsza efektywność przyswajanych treści i nauki ? Ponadto mało kto sobie zdaje sprawę, ale nawet maluchy maja swoje zmartwienia i troski, nie zawsze potrafią je wyartykułować, ale one nie znikają – aktywność fizyczna znowu pozwala się uzewnętrznić i przynosi pozytywne efekty dla zdrowia psychicznego i prawidłowego rozwoju naszego dziecka ? Teraz co prawda mamy jesień i pogoda nie sprzyja, ale latem czy wiosna polecam szczególnie piknik, który podobnie jak w jednej z bajeczek z serii “Jadzi Pętelki” jest świetnym pomysłem dla urozmaicenia czasu spędzonego z rodzina i wzajemnego poznania się lepiej w innych niż na co dzień okolicznościach ? &nbsp;<br>&nbsp;<br>Zawsze zależało mi, aby wspólnie spędzany czas z dzieckiem scalał naszą rodzinkę, aby do domu wracało się jak do miejsca, gdzie ludzie się kochają i gdzie nie można się już doczekać powrotu bo wszyscy na siebie nawzajem czekają! Ciesze się, że z tak szerokiego wyboru bajek dla dzieci, trafiły nam się akurat ksiazeczki z serii o Jadzi Pętelce, proponują one bowiem podobne wzorce i uczą, że rodzina jest najważniejsza ? &nbsp;</p>

<p>Mąż prowadzi własną firmę i spędza w niej sporo czasu, dzieje się to kosztem niekiedy późnych powrotów wieczorem do domu i synek czasami już śpi wtedy... staram się być wyrozumiała, czasy niepewne, inflacja zżera oszczędności, nie wiadomo tez co Putin ostatecznie powywija za nasza wschodnią granicą... mamy jednak zasadę, że weekendy są tylko dla rodziny ? W sobotę rożnie bywa, ale niedziela należy tylko do naszej trójki ? Ten doskonały zwyczaj opisany został również w książeczce “Jadzia Pętelka mówi czuje słówka”, gdzie tytułowa bohaterka w niedzielny poranek ma całą swoją ukochana rodzinkę na wyciągniecie reki – i mama, i tata, i brat Staś, a nawet pies Pirat! Wszyscy domownicy wyspani i w doskonałym humorze siadają do niedzielnego śniadania, u nas wygląda to trochę inaczej bo... w zeszła niedzielę do południa leżeliśmy wszyscy w łóżku i czytaliśmy ksiązeczki dla synka ? No ale zrobiła się jesień, chłodno i dżdżyście na zewnątrz, nie ma się w tej sytuacji co spieszyć do świata ? &nbsp;<br>&nbsp;<br>Recenzowana książeczka zawiera łącznie 24 strony w twardej oprawie – wydawnictwo “Zielona Sowa” robi świetna robotę, litery i wyrazy są sporych rozmiarów i dostosowane do najmłodszych dzieci, z kolei obrazki są barwne i miłe dla oka ? Książeczki maja tez niewielkie rozmiary, co sprzyja zabraniu ich na spacer czy poczekalni do lekarza, wszędzie tam gdzie wskazanym jest skupić uwagę malucha na treści proponowanej książeczki ? &nbsp;</p>