Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
IV Rzeczpospolita
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W momencie, gdy nowo wybrany prezydent Rzeczypospolitej Polskiej składa przysięgę, Sejm staje się celem ataku uzbrojonych terrorystów. W obliczu tak dramatycznych wydarzeń, osoby sprawujące władzę ujawniają swoje prawdziwe charaktery. Państwo zostaje rzucone w chaos, gdzie rząd jest bezsilny, a jego przywódcy tracą swoją moc i zdolność działania!
Wypowiedzi z początku XXI wieku zdają się emanować spokojem i pewnością. Styczniowe słowa Ministra Spraw Zagranicznych z 2004 roku brzmią jak zapewnienie, że Polska jest daleka od bezpośredniego zagrożenia terrorystycznego. Z kolei, w lipcu 2004 roku, Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego utrzymuje, że nie ma powodów do paniki, a perspektywa zamachu terrorystycznego jest mało prawdopodobna. Jeszcze w październiku 2004 roku Minister Spraw Wewnętrznych przekonuje o gotowości na wypadek ewentualnej akcji antyterrorystycznej.
Skąd zatem bierze się ta pewność wśród decydentów? Czy rzeczywiście mamy powody, by tak ufać zapewnieniom władz? Książka stawia te pytania i zachęca do refleksji nad zdolnością państwa do radzenia sobie z wyjątkowymi kryzysami.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W momencie, gdy nowo wybrany prezydent Rzeczypospolitej Polskiej składa przysięgę, Sejm staje się celem ataku uzbrojonych terrorystów. W obliczu tak dramatycznych wydarzeń, osoby sprawujące władzę ujawniają swoje prawdziwe charaktery. Państwo zostaje rzucone w chaos, gdzie rząd jest bezsilny, a jego przywódcy tracą swoją moc i zdolność działania!
Wypowiedzi z początku XXI wieku zdają się emanować spokojem i pewnością. Styczniowe słowa Ministra Spraw Zagranicznych z 2004 roku brzmią jak zapewnienie, że Polska jest daleka od bezpośredniego zagrożenia terrorystycznego. Z kolei, w lipcu 2004 roku, Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego utrzymuje, że nie ma powodów do paniki, a perspektywa zamachu terrorystycznego jest mało prawdopodobna. Jeszcze w październiku 2004 roku Minister Spraw Wewnętrznych przekonuje o gotowości na wypadek ewentualnej akcji antyterrorystycznej.
Skąd zatem bierze się ta pewność wśród decydentów? Czy rzeczywiście mamy powody, by tak ufać zapewnieniom władz? Książka stawia te pytania i zachęca do refleksji nad zdolnością państwa do radzenia sobie z wyjątkowymi kryzysami.
