Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
IRENEUSZ IREDYŃSKI. Listy z więzienia
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ireneusz Iredyński był utalentowanym artystą wszechstronnie zaangażowanym w literaturę, dramat, poezję, i scenopisarstwo. Choć zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, jego zdolność obserwacji rzeczywistości wydawała się wyostrzać z każdym dniem pracy twórczej, trwającej nieprzerwanie aż do momentu jego śmierci w 1985 roku. Niezwykle płodny, stworzył setki dzieł, które pozostają świadectwem jego wybitnego talentu.
Masza Iredyńska, pierwsza żona Ireneusza i znana malarka, przekazała zaufanemu przyjacielowi rodziny, Markowi Sołtysikowi, osobistą korespondencję męża. Listy te zostały napisane podczas trzyletniego pobytu Iredyńskiego w więzieniu, gdzie odsiadywał karę za jakoby dokonane usiłowanie gwałtu. W tym trudnym czasie był osadzony w zakładzie karnym w Sztumie oraz leczył się w więziennym szpitalu w Gdańsku. Pomimo tych przeciwności, Iredyński zdobył uznanie jako autor opowiadania "Dzień oszusta" oraz dramatu "Żegnaj, Judaszu". Ostatnie z tych dzieł, wyreżyserowane przez Konrada Swinarskiego, zostało uznane za arcydzieło w polskiej dramaturgii.
Warunki panujące w więzieniu nie złamały ducha Iredyńskiego, w czym istotną rolę odegrało oddanie i wsparcie Maszy, kilku lojalnych przyjaciół oraz pewnego znaczącego pisarza, z którym żona nawiązała kontakt, by wzmocnić jego morale.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Ireneusz Iredyński był utalentowanym artystą wszechstronnie zaangażowanym w literaturę, dramat, poezję, i scenopisarstwo. Choć zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, jego zdolność obserwacji rzeczywistości wydawała się wyostrzać z każdym dniem pracy twórczej, trwającej nieprzerwanie aż do momentu jego śmierci w 1985 roku. Niezwykle płodny, stworzył setki dzieł, które pozostają świadectwem jego wybitnego talentu.
Masza Iredyńska, pierwsza żona Ireneusza i znana malarka, przekazała zaufanemu przyjacielowi rodziny, Markowi Sołtysikowi, osobistą korespondencję męża. Listy te zostały napisane podczas trzyletniego pobytu Iredyńskiego w więzieniu, gdzie odsiadywał karę za jakoby dokonane usiłowanie gwałtu. W tym trudnym czasie był osadzony w zakładzie karnym w Sztumie oraz leczył się w więziennym szpitalu w Gdańsku. Pomimo tych przeciwności, Iredyński zdobył uznanie jako autor opowiadania "Dzień oszusta" oraz dramatu "Żegnaj, Judaszu". Ostatnie z tych dzieł, wyreżyserowane przez Konrada Swinarskiego, zostało uznane za arcydzieło w polskiej dramaturgii.
Warunki panujące w więzieniu nie złamały ducha Iredyńskiego, w czym istotną rolę odegrało oddanie i wsparcie Maszy, kilku lojalnych przyjaciół oraz pewnego znaczącego pisarza, z którym żona nawiązała kontakt, by wzmocnić jego morale.
