Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gosposia prawie do wszystkiego
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości do takiego wniosku dochodzi bohaterka
książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać
się zmian ani wyzwań, nie zasklepiać w utartych zwyczajach i poglądach. Trzeba iść do ludzi,
nie zastanawiając się, co nam to da i czy aby ktoś nie zrobi nam krzywdy. No risk, no fun!
Czy prawie doktorantka, literaturoznawczyni, może z własnej woli zostać gosposią pracującą
po domach? I to nie w Ameryce, ale u nas, w Polsce? Czy można mieć radość z pracy?
Czy można pokochać kogoś o pięćdziesiąt lat starszego od siebie? Albo o pięćdziesiąt lat młodszego?
Czy trzeba tkwić w związku z osobą, która uczyniła nam krzywdę? Zakres naszej wolności jest szerszy,
niż czasami chcemy to przyznać. Książka ta nie powstałaby, gdyby nie kilkoro moich Czytelników,
których spotkałam na trasie autorskiej lub w Internecie. Oni poszerzyli moją wiedzę i podarowali
mi wiele radości. Chciałabym te wartości przekazać dalej.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości do takiego wniosku dochodzi bohaterka
książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać
się zmian ani wyzwań, nie zasklepiać w utartych zwyczajach i poglądach. Trzeba iść do ludzi,
nie zastanawiając się, co nam to da i czy aby ktoś nie zrobi nam krzywdy. No risk, no fun!
Czy prawie doktorantka, literaturoznawczyni, może z własnej woli zostać gosposią pracującą
po domach? I to nie w Ameryce, ale u nas, w Polsce? Czy można mieć radość z pracy?
Czy można pokochać kogoś o pięćdziesiąt lat starszego od siebie? Albo o pięćdziesiąt lat młodszego?
Czy trzeba tkwić w związku z osobą, która uczyniła nam krzywdę? Zakres naszej wolności jest szerszy,
niż czasami chcemy to przyznać. Książka ta nie powstałaby, gdyby nie kilkoro moich Czytelników,
których spotkałam na trasie autorskiej lub w Internecie. Oni poszerzyli moją wiedzę i podarowali
mi wiele radości. Chciałabym te wartości przekazać dalej.