Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Farma lalek. Komisarz Jakub Mortka. Tom 2
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Krotowice miasteczko zagubione gdzieś w Karkonoszach. Jedenastoletnia Marta nie wraca do domu na noc. Policja rozpoczyna poszukiwania i szybko odnajduje pedofila, który przyznaje się do gwałtu i zabójstwa. Ale to tylko początek. Stare uranowe sztolnie kryją bowiem wiele tajemnic. Dla komisarza Jakuba Mortki praca w Krotowicach miała być odpoczynkiem i spokojną chwilą na przemyślenie własnego życia. Zamiast tego będzie zmuszony szukać sprawcy makabrycznej zbrodni, której okrucieństwo przerasta wszystko, z czym do tej pory się spotkał.
W napisanej zrozmachem Farmie lalek Wojciech Chmielarz potwierdza, żemato, czego potrzebuje rasowy autor kryminałów: ucho doróżnych odmian potocznego języka, oko naciemne strony dzisiejszego świata igłowę doukładania zagadek. Mateż jeszcze coś, czego wciąż brakuje większości polskich pisarzy kryminalnych: wierzy musię, żepracę policjantów zna nie tylko ztelewizji. Piotr Bratkowski
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Krotowice miasteczko zagubione gdzieś w Karkonoszach. Jedenastoletnia Marta nie wraca do domu na noc. Policja rozpoczyna poszukiwania i szybko odnajduje pedofila, który przyznaje się do gwałtu i zabójstwa. Ale to tylko początek. Stare uranowe sztolnie kryją bowiem wiele tajemnic. Dla komisarza Jakuba Mortki praca w Krotowicach miała być odpoczynkiem i spokojną chwilą na przemyślenie własnego życia. Zamiast tego będzie zmuszony szukać sprawcy makabrycznej zbrodni, której okrucieństwo przerasta wszystko, z czym do tej pory się spotkał.
W napisanej zrozmachem Farmie lalek Wojciech Chmielarz potwierdza, żemato, czego potrzebuje rasowy autor kryminałów: ucho doróżnych odmian potocznego języka, oko naciemne strony dzisiejszego świata igłowę doukładania zagadek. Mateż jeszcze coś, czego wciąż brakuje większości polskich pisarzy kryminalnych: wierzy musię, żepracę policjantów zna nie tylko ztelewizji. Piotr Bratkowski