Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ewa, Tomek, Edyta…
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Tomek był utalentowanym i ambitnym uczniem, którego większość czasu pochłaniała gra na boisku. Jego fizyczna prezencja – wysoki, dobrze zbudowany brunet o migdałowych oczach i ciepłym uśmiechu – sprawiała, że nie można go było nie zauważyć. Zwłaszcza, gdy osiągał sukcesy w piłce nożnej, jego idealny obraz dopełniał się. Pewnego dnia leżał bez ruchu w kałuży krwi, ale wciąż miał delikatny oddech. Mimo to, pozostawał nieprzytomny i bardzo blady.
Karolina z rumieńcem na twarzy odwracała wzrok, czując, że coraz bardziej podoba jej się nowy znajomy. Był tak romantyczny i szarmancki. Jednak, gdy Tomek usiadł blisko niej, czar zniknął w jednej chwili.
Narkotyki zaczynają działać niezauważalnie, oferując poczucie szczęścia i lekkości, przy pozornej braku konsekwencji. Z czasem jednak cena, jaką się za nie płaci, staje się zbyt wysoka. Najpierw pochłaniają zdrowy wygląd, potem witalność i optymizm, pozostawiając jedynie pustkę i przytłaczający smutek. Edyta, z przerażeniem obserwując swoje odurzające się koleżanki i nieobecnego Marka, który patrzył na nie pustym wzrokiem, zdecydowała się spróbować jako ostatnia.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Tomek był utalentowanym i ambitnym uczniem, którego większość czasu pochłaniała gra na boisku. Jego fizyczna prezencja – wysoki, dobrze zbudowany brunet o migdałowych oczach i ciepłym uśmiechu – sprawiała, że nie można go było nie zauważyć. Zwłaszcza, gdy osiągał sukcesy w piłce nożnej, jego idealny obraz dopełniał się. Pewnego dnia leżał bez ruchu w kałuży krwi, ale wciąż miał delikatny oddech. Mimo to, pozostawał nieprzytomny i bardzo blady.
Karolina z rumieńcem na twarzy odwracała wzrok, czując, że coraz bardziej podoba jej się nowy znajomy. Był tak romantyczny i szarmancki. Jednak, gdy Tomek usiadł blisko niej, czar zniknął w jednej chwili.
Narkotyki zaczynają działać niezauważalnie, oferując poczucie szczęścia i lekkości, przy pozornej braku konsekwencji. Z czasem jednak cena, jaką się za nie płaci, staje się zbyt wysoka. Najpierw pochłaniają zdrowy wygląd, potem witalność i optymizm, pozostawiając jedynie pustkę i przytłaczający smutek. Edyta, z przerażeniem obserwując swoje odurzające się koleżanki i nieobecnego Marka, który patrzył na nie pustym wzrokiem, zdecydowała się spróbować jako ostatnia.
