Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Dziennik grzesznika
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Przez zarośla i dobiegi dźwięków ulicy, Konrad przebijał się przez ścianę drzew, starając się zatrzeć za sobą wszelkie ślady. Podążał w górę szlaku, lecz niespodziewanie odmienił trasę, rozpoczynając szybki bieg na południe, gdzie coraz gęstsze krzewy zaczęły dominować nad dębami. Sunąc w stronę dolinki, serce mu zamarło, gdy rozległ się przenikliwy gwizd echo lasu. Zaraz potem odpowiedział mu drugi, choć mniej intensywny, sygnalizujący, że pogoń rozszerzała swe kleszcze, kierując się z dwóch stron. Teraz gra w kotka i myszkę wkraczała w decydującą fazę.
W tej powieści teraźniejszość nierozerwalnie splata się z mrokiem wydarzeń II wojny światowej. Autor z mistrzostwem stawia przed czytelnikiem niełatwe pytania o możliwość prawdziwej polsko-niemieckiej przyjaźni, o zdolność do wybaczenia i o to, kto naprawdę jest ofiarą. Fabuła wciąga, gdy młodzi żeglarze przypadkiem odkrywają dziennik dawnego esesmana ze Stutthofu. Ów mężczyzna powraca do Polski, by rozliczyć się z duchów przeszłości. Co kryje się za jego fascynacją nazwą Wilhelm Gustloff? Dlaczego poszukuje zagadkowej klepsydry? Kim jest tajemniczy Szef? A co może oznaczać fraza „Księżyc stoi nad Mandalay”?
To kryminał pełen historycznego tła, polecany wszystkim miłośnikom literatury z dreszczykiem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Przez zarośla i dobiegi dźwięków ulicy, Konrad przebijał się przez ścianę drzew, starając się zatrzeć za sobą wszelkie ślady. Podążał w górę szlaku, lecz niespodziewanie odmienił trasę, rozpoczynając szybki bieg na południe, gdzie coraz gęstsze krzewy zaczęły dominować nad dębami. Sunąc w stronę dolinki, serce mu zamarło, gdy rozległ się przenikliwy gwizd echo lasu. Zaraz potem odpowiedział mu drugi, choć mniej intensywny, sygnalizujący, że pogoń rozszerzała swe kleszcze, kierując się z dwóch stron. Teraz gra w kotka i myszkę wkraczała w decydującą fazę.
W tej powieści teraźniejszość nierozerwalnie splata się z mrokiem wydarzeń II wojny światowej. Autor z mistrzostwem stawia przed czytelnikiem niełatwe pytania o możliwość prawdziwej polsko-niemieckiej przyjaźni, o zdolność do wybaczenia i o to, kto naprawdę jest ofiarą. Fabuła wciąga, gdy młodzi żeglarze przypadkiem odkrywają dziennik dawnego esesmana ze Stutthofu. Ów mężczyzna powraca do Polski, by rozliczyć się z duchów przeszłości. Co kryje się za jego fascynacją nazwą Wilhelm Gustloff? Dlaczego poszukuje zagadkowej klepsydry? Kim jest tajemniczy Szef? A co może oznaczać fraza „Księżyc stoi nad Mandalay”?
To kryminał pełen historycznego tła, polecany wszystkim miłośnikom literatury z dreszczykiem.
